WirtualneMedia.pl

[zbieram na sejczento]

"Im nie jest wszystko jedno". W końcu walczą o demokrację i standardy...

[ex pracownik]

Przed laty Agora był wzorem socjalu dla swoich pracowników, także w regionach. Ale to już historia. Teraz rządzą nią menegerowie dla których najważniejsze są tabelki z wynikami, a ludzie i tzw. etos w ogóle się nie liczą. To juz tylko takie klasyczne korpo, które wyciska pracownika jak cytrynę. A będzie jeszcze gorzej.

[Q]

Był artykuł w Wyborczej o traktowaniu pracowników jak taniej siły roboczej? Bojkotujcie to medium!

[LIX]

Był artykuł w Wyborczej o traktowaniu pracowników jak taniej siły roboczej? Bojkotujcie to medium!

Trzeba oddzielić dziennikarzy Gazety.pl od Wyborczej.pl a potem wszystkich od zarządu hot dogowego!

[fanka]

Jest Pan moim bohaterem, życzę kolejnych wygranych procesów!

[kiss]

Był artykuł w Wyborczej o traktowaniu pracowników jak taniej siły roboczej? Bojkotujcie to medium!

Trzeba oddzielić dziennikarzy Gazety.pl od Wyborczej.pl a potem wszystkich od zarządu hot dogowego!

Niby dlaczego ? Jeden właściciel. Oba obniżyły jakość, gazet to już tragedia. Ale człowiek - pracownik taki sam. Agora to właściciel więc odpowiada za swoją politykę i decyzje. A to, że ich postawa kłóci się z przekazem GW, TOK ?

[Szeryf]

"Efekt Bińczyka" powinien się rozlać na całą gospodarkę!

[c]

Tak wygląda moralne dno tego wydawnictwa. To nie hejt, to pisana ze smutkiem i goryczą spokojna opinia

[drypert]

Obrzydliwy, mściwy typ, przekonany, że GW jest dożywotnio miejscem pracy dla niego.
Nie jest.
I może się okazać, że nie będzie wielu chętnych do jego zatrudnienia, choć teraz wszyscy klaszczą.

[Baczny]

Nic nie rozumiem z tego wszystkiego! Człowiek jest 30 lat dziennikarzem sportowym, przenoszą go do trupiarni, gdzie pisze teksty za które mu płacą, ale nie publikują. Na koniec wygrywa od nich pieniądze za nadgodziny. Dochodzą koszty na sądy, adwokatów, odsetki itd. Coś te łódzkie Eskimosy nie mają kiepeły do gieszeftu!

[Alba]

Brawo dziadek, wykończyć tę swołocz.

[Ol]

Ooo, to ja pracowałem i w soboty i niedziele czyli.pełen weekend w raz miesiącu, czasmi dwa i nigdy dnia wolnego nie dostałem. Zawsze słyszeliśmy od szefistwa, że to nie poczta, tu nie ma normowanych godzin.pracy od do. A im dalej oddział był od Wawy, tym gorzej z tym socjalem było.

[Agorygen]

To do umowy o dzieło można mieć nadgodziny?

[buba]

Kodeks przewiduje dwa dni wolnego za niedzielę?

[hf]

Obrzydliwy, mściwy typ, przekonany, że GW jest dożywotnio miejscem pracy dla niego.
Nie jest.
I może się okazać, że nie będzie wielu chętnych do jego zatrudnienia, choć teraz wszyscy klaszczą.

Ale sobie napiłeś łapek w górę będziesz miał do CV.