Tennisfan Pią Cze 09, 2023 2:08 pm
Jeśli Muchova nie będzie miała syndromu pierwszego finału WS, to Świątek może mieć spore problemy. To jak rozmontowała wczoraj Sabalenkę robi wrażenie. Mocno bity i precyzyjny forehand, nie gorszy płaski backhand, dobrze czująca się przy siatce (niektóre woleje wczoraj były najwyższej klasy), myśląca na korcie i nie bojąca się przejmować inicjatywy. Iga nie lubi grać z przeciwniczkami nastawionymi ofensywnie, odrzucającymi ją za linię końcową. Musi mieć zdecydowanie inny plan niż na półfinał z Brazylijką. Czeszka ma papiery na bycie w pierwszej "piątce" WTA, ale jest tenisistką kontuzjogenną, chociaż w półfinale pokazała, że jest w stanie wytrzymać długie intensywne wymiany przez ponad 3 godz. Liczę na wyrównany i ciekawy pojedynek, inny od tego anty-widowiska sprzed roku. No i sympatycznie, że nie trzeba będzie wysłuchiwać leśnych wrzasków podczas wymian.