"Gość" napisał(a):
"Jacek" napisał(a):
Klientów ubera i taxify jest więcej niż taksiarzy. Drogi Pisie: jeśli chcecie wyzerować swoją bazę wyborców w miastach i ich okolicach to to jest dobry kierunek. Za rok wybory, podziękujemy wam przy urnach.
To jest też bezpośrednie uderzenie we własnych, młodych wyborców, którzy mieszkają w podwarszawskich miejscowosciach i uber jest dla nich jedyną możliwoscią bezpiecznego, w miarę taniego powrotu do domu po wieczornej imprezie. Sam mieszkam jakieś 25 km od centrum. Powrót uberem do domu kosztuje mnie 60 - 70 zł. Kurs taksówką (taryfa nocna plus wyjazd poza strefę) to minimum 200 zł.
Tak jak często jedynym sposobem zarabiania w łatwy sposób pieniędzy jest sprzedaż pirackiego oprogramowania, podrabianych ubrań czy perfum. Zamiast więc wydawać 200 zł na nową grę, kupuję pirata za 50 PLN,. Tak samo kupuję podrabiane koszulki, spodnie i bluzki, bo na pierwszy rzut oka nie widać żadnej różnicy. Identycznie perfumy, nienajgorzej pachną. Nie rozumiem, dlaczego rząd karze tych, którzy w ten sposób coś tam zarabiają, a klientom dają zaoszczędzić. No bo co mnie obchodzi, że w ten sposób nie daję zarobić legalnym producentom? Tak samo gówno, jak to, że nie daję zarobić legalnym, płacącym podatki, zmuszonym do posiadania kasy fiskalnej i taksometru, wydawania na miejscu rachunku, oznakowania pojazdu, płacenia wyższego OC itp. taksiarzom. Jestem liberałem! Je... PiS!111