WirtualneMedia.pl

[Nie podoba się to nie oglądaj]

A cóż narzekać ino się tylko cieszyć że jest konkurencja i szeroki wybór oraz brak monopolu

[On]

Kolejne serwisy powstają na zasadzie kanibalizacji poprzednich. W rezultacie oferta jest strasznie rozdrobniona i żeby obejrzeć, to co kiedyś miałem w jednym serwisie, dzisiaj muszę mieć kilka abonamentów. Serdecznie dziękuję za taki postęp i konkurencję.

[Ocobiega]

Za pełne oferty do Polsat Box, Canal+ czy UPC trzeba zapłacić ok 100-150 zł. Jesteśmy zobowiązani na rok czy dwa, przez ten okres, praktycznie oferta jest bez zmian, a nowości pojawiają się z ramówkami w okresie wiosennym i jesiennym.
Teraz mamy serwisy streamingowe, do pełne oferty mamy dostęp od 20 do 60 zł, w zależności od platformy i pakietu. Aktywujemy raz na miesiąc. Możemy anulować, przejść do kolejnej platformy, obejrzeć co nas interesuje i ponownie anulować i aktywować kolejną.
Naprawdę nie rozumiem tego narzekania? Może gdyby platformy streamingowe oferowały dostęp z umową na dwa lata, to ludziom by się bardziej podobało, bo przecież do tego są przyzwyczajeni.

[Sceptyk]

@Ocobiega: Bo nikt w dzisiejszym zagonionym świecie nie ma czasu, by bawić się w takie żonglowanie abonamentami i śledzenie który film jest aktualnie w której platformie. Przerabialiśmy to z kanałami sportowymi. Kiedyś wszystkie ligi były w Canal+. Dzisiaj są porozrzucane po wielu kanałach sportowych. W rezultacie klient końcowy płaci znacznie więcej niż kiedyś, bo każdy nadawca chce ugryźć kawałek tortu.

[RED]

"KODI" nie ma sobie równych... Nikt niczego nie usuwa, wręcz przeciwnie... Polecam wszystkim.

[Tomek Atomek]

W zupełności wystarczy Netflix, HBO, Disney+.

[a]

tak się zawsze kończy. na początku było taniej, prościej, szybciej, ale w końcu na streamingu trzeba zacząć zarabiać. serwery same się nie opłacą.

a teraz, kiedy rynek fizycznych nośników został niemal całkowicie zarżnięty (to odpowiednie słowo, bo ponad sto złotych za jeden film na blu-ray , tego inaczej nazwać nie można), a konsumenci całkowicie uzależnienie od streamingu, to streaming będzie podnosił ceny, zwiększał rozdrobnienie i obniżał i tak słabą jakość obrazu, bo wydoić od użytkowników każdą dodatkową złotówkę od klientów

[bredny]

Kiedyś musiałeś zapłacić za najwyższe pakiety 120-150 zł by oglądać produkcję premium i wiazac się umowa na dwa lata. Oraz czekać na ramówkę.

Dzisiaj za mniejszą cenę masz dostęp do kilku serwisów (albo do wszystkich jak liczyć inflację)

[bredny]

1. Można brać po 2-3 serwisy, nie wszystkie
2. Kombinować dzieleniem się
3. Oglądać filmy i seriale z opóźnieniem, niekoniecznie w dniu premiery

[Marcin]

Nie za dużo, a za drogo. Sprzedają to samo coraz bardziej podzielone. I ciąć więcej usług trzeba kupić dla tej samej biblioteki.
Poza tym kręci się dosyć dużo, ale niekoniecznie oznacza to jakość i poziom. A coraz bardziej tradycyjną mierną TV.