gfds Nie Mar 19, 2023 2:44 pm
Inwazja, wrez plaga, Żab w Polsce zabija mały handel, ktory normalnie jest miejscem dla małych producentów, mleczarń masarni, małych piekarni, itd. One nie wyprodukują dla 4000 dyskontów danej sieci czy dla 9 tys Zab, Żaby maja identyczny asortyment, w calej Polsce sa same pierogi, identyczne mrozone pieczywo, identyczne słodycze, itd. Rozejrzyjcie sie, stojac przy jednej Zabie mozecie zobaczyc dwie lub trzy nastepne w zasiegu wzroku! Ta plaga wymusza zadowalanie sie przemysłową żywnością, mrożonym pieczywem,. Owoce i warzywa sa tam w cenie zlota i sluza chyba tylko jako dekoracja.
Przypomnijcie sobie jaka rozmaitość oferuje mały hadel we Włoszech - w mikro lokalach znajdzie sie wszystko: ktos piecze pizze na wynos, ktos ma masarnie z mortadela itp od rzemieślników, inny - sery, itp.. Tak powstaja miejsca pracy nie tylko dla sprzedawcy, ale dla rolników i małych przetwórców, gdzie jakość jest najważniejszym kryterium a nie "wieczysta trwałość" jedzenia w plastiku.
Polacy staja sie śmierciożercami. A potem medialna mantra, ze polskie dzieci tyja najszybciej w Europie. Skoro dookoła tylko żywność przemysłowa, zwykle bardzo niskiej jakości, zwykle z dyskontu, to coz... Mali Włosi, Niemcy i Hiszpanie nie maja komputerów ani tabletów? Cały dzień wiszą na trzepaku?