Rzecznik prasowy PiS Rafał Bochenek zasugerował, że nowy sondaż wyborczy Kantar Public, w którym Platforma Obywatelska uzyskała identyczny wynik jak PiS, jest mało wiarygodny, bo firma realizowała niedawno dwa zlecenia dla PO. - To nasze własne badanie, które my formujemy, my za nie odpowiadamy, nikt nie ma wpływu na to, jaki jest kształt tego badania - podkreśla Urszula Krassowska, dyrektor zarządzająca Kantar Public, zaznaczając, że od firmy badania kupują też inne podmioty polityczne.
Przeczytaj cały artykuł »
Absolutnie, nie. Więcej, to bardzo krzywdząca i szkodliwa opinia, tym bardziej, że oparta na czymś w rodzaju "zdrowego rozsądku". Zamawianie badania sondażowego (społecznego, marketingowego), to nie to samo co wizyta u fryzjera. Tam jak chcesz, żeby fryzjer zrobił z Ciebie koszmarek, to pewnie po odpowiedniej zapłacie i podpisaniu deklaracji, że nie pozwiesz fryzjera do sądu, dostaniesz, to co chcesz. W sondażach tak to nie działa. Za każde badanie bierze odpowiedzialność instytut badawczy, nie może zrobić badania źle, niezgodnie z regułami sztuki, "bo klient sobie tego zażyczył". Realizacja badania związna jest z licznymi i dostępnymi procedurami, podlega kontroli zewnętrznej, w proces jest zaangażowanych wiele osób. Nie tylko nie można, ale się zwyczajnie nie da"kicha" napisał(a): Nasz klient, nasz pan. Tyle w kwestii tzw. sondaży.
"aaa" napisał(a): Pamietam jak pompowano sondaze przed 2015 w tym rozne kant i kanty i co potem lemingi?
"Inny Badacz" napisał(a):"kicha" napisał(a): Nasz klient, nasz pan. Tyle w kwestii tzw. sondaży.
W sondażach tak to nie działa. Za każde badanie bierze odpowiedzialność instytut badawczy,
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość
