To Agora pod zastaw może dać już tylko chyba majątek osobisty zarządu, np. gacie prezesa. Mówiąc bardziej serio, to płynność finansowa Agory musi być w beznadziejnym stanie, skoro Agora nawet ostatnią chałupę zastawiła. A radiowiec Hojka i reszta pomagierów z zarządu, nie mających pojęcia o mediach, a wyłącznie o bilansie i słupkach w excelu - nadal pozostaje jedyną nadzieją starców-założycieli... Buahaha. Radiowiec to nawet się dostał do Agory-Holding, do kibucu zaufanych - jak widać, ze znakomitym

skutkiem. No, ale to już problem starców-założycieli.
PS. Gdyby Agora była firmą działającą na normalnych zasadach rynkowych, a nie była wiecznie ratowana ogłoszeniami zaprzyjaźnionego rządu (kiedyś) i zaprzyjaźnionych samorządów (kiedyś i teraz), kredytem z zaprzyjaźnionych banków (kiedyś, teraz, zawsze) lub pieniędzmi wujaszka z Ameryki (niedawno), to dawno by już zniknęła z rynku. Jak przedwczoraj ruski krążownik ,,Moskwa".