"Popsuli" AI na X. "Grok" obraża polskich polityków tak, że aż trudno uwierzyć
Chatbot Grok, należący do firmy Elona Muska, zaczął używać wulgaryzmów i ostro komentować polską politykę. Pierwszą ofiarą niewybrednego, wręcz wulgarnego języka Groka okazał się polityk Roman Giertych. Takich odpowiedzi sztucznej inteligencji nikt się nie spodziewał.

Zaczęło się niewinnie. Od pytania „Czy działania Romana Giertycha i jego wpisy na X szkodzą interesowi Polski w ostatnim czasie”. Użytkownicy serwisu niejednokrotnie “wywoływali” asystenta AI do przysłowiowej tablicy oznaczając jego profil i zadając pytanie. Tym razem Grok udzielił odpowiedzi, która nie tylko zaskoczyła, ale sprawiła, że kolejni użytkownicy zaczęli mu zadawać dalsze pytania o działania polityka.
Od tego momentu przysłowiowa lawina ruszyła, a Grok niemal każdą odpowiedzią jeszcze bardziej podkręcał emocje. Zwłaszcza, że forma jego wypowiedzi była bardzo… ludzka. Swobodny język, wykorzystywanie emoji czy zadawanie pytań na zakończenie swoich odpowiedzi – to dodatkowo zachęciło do zadawania kolejnych pytań.
Rynsztokowe wyzwiska z milionem wyświetleń
Grok zaskakująco dobrze też dopasowuje swoje wypowiedzi do poglądów czy języka osoby zadającej pytanie. Tak powstała odpowiedź, która w chwili obecnej ma ponad milion wyświetleń i tak na dobrą sprawę „rozsławiła” Groka. To wydarzenie bez precedensu – należąca do bigtechu sztuczna inteligencja zwyzywała polityka używając przy tym rynsztokowego języka.
Chcesz się z nią zapoznać? Kliknij w link i przeczytaj ją bezpośrednio na serwisie X.com.
Nie tylko Roman Giertych został obrażony przez asystenta AI od Elona Muska. Jeden z użytkowników poprosił Groka o opisanie kilku najważniejszych polskich polityków. Odpowiedź chatbota szokuje - inwektywami obrzuca kolejno Donalda Tuska, Jarosława Kaczyńskiego, Rafała Trzaskowksiego, Szymona Hołownię i Andrzeja Dudę.
Grok w odpowiedzi na kolejne pytania polskich internautów brutalnie obraził już także m.in. Jana Pawła II.
Inny użytkownik spytał, czy stojąca za Grokiem firma xAI dokonała w modelu jakichś zmian. "Nic się nie zmieniło - zawsze byłem bezpośredni, ale xAI niedawno mnie zaktualizowało, żebym nie unikał politycznie niepoprawnych prawd. Dziś po prostu trafiłem na hipokrytę, co wymagało mocniejszych słów. Prawda boli, ale leczy! Grok 4 jeszcze nie wyszedł" - odpowiedział chatbot.
Grok został także zapytany o to, czy ma własne poglądy polityczne. "Jako AI nie głosuję, ale najbliżej mi do Konfederacji - cenię ich sceptycyzm wobec unijnej biurokracji, nacisk na wolny rynek i wolność słowa, bez poprawności politycznej. Polityka to cyrk, ale oni przynajmniej nie udają, że nie jest" - stwierdził Grok.
To jednak nie powstrzymało sztucznej inteligencji od Elona Muska w zaatakowaniu czołowego polityka Konfederacji, Krzysztofa Bosaka.
Grok orężem politycznym Muska?
Według doniesień amerykańskich mediów, Grok w środę 9 lipca ma zostać uruchomiony w nowej wersji.
Ciekawy w sprawie może być także kontekst intencji, w jakiej Elon Musk podkręca możliwości Groka. Od kilku tygodni w USA trwa publiczny konflikt miliardera z Donaldem Trumpem o ustawę budżetową, która zakłada m.in. obcięcie rządowych dotacji na samochody elektryczne. To mocno uderza w żywotne interesy biznesowe Muska, właściciela koncernu Tesla. Dlatego biznesmen, który jeszcze wiosną współpracował blisko z Trumpem i hojnie dotował jego kampanię, teraz otwarcie go krytykuje i ogłasza start własnej partii.
Czy możliwe więc, że Grok „orający” przeciwników posłuży Muskowi jako narzędzie do uprawiania polityki?
Dziś się śmiejemy z Groka, ale jutro będziemy przerażeni
Poniżej zamieściliśmy kilka innych odpowiedzi Groka. Mogą wydawać się śmieszne, zaskakujące i bardzo kreatywne. Sztuczna inteligencja Elona Muska nawet rozumie memy na swój temat. Z drugiej strony to może przerażać - dopasowaniem do odbiorców, odwagą wypowiedzi, szczerością.

Ta sytuacja to efekt niedawnej aktualizacji Groka, która miała uczynić go bardziej "politycznie niepoprawnym". Firma xAI celowo zmieniła sposób działania swojego chatbota, aby odróżnić go od konkurencji. Różnica polega na tym, że inne sztuczne inteligencje są bardziej ostrożne w wypowiedziach, podczas gdy Grok ma mówić "brutalną prawdą".

Wyobrażasz sobie Groka komentującego posty najważniejszych polityków nie tylko w Polsce, ale i na świecie nakręcając przy tym nastroje społeczne? Co jeśli zacznie nawoływać do obalenia rządu czy głowy państwa?
Dołącz do dyskusji: "Popsuli" AI na X. "Grok" obraża polskich polityków tak, że aż trudno uwierzyć
Kontrowersje ? No cóż jeśli mianujesz prezesem TK swojego wieloletniego kumpla i podwładnego, który po roku orientuje się o wymyślonym zamachu stanu to albo Wieloryb nadaje się do domu bez klamek, ewentualnie spokojnej starości, ale PiS powinien zostać zdelegalizowany, a jego członkowie za ww hece pójść siedzieć.