WirtualneMedia.pl

[wera]

Smutne, bo to co napisali o tym chłopczyku jest prawdziwe.

[Marcin34]

Aż trudno uwierzyć że można w recenzjach pisać coś tak paskudnego. Nie mam nic przeciwko panu Rafałowi ale uważam ze na polskiej scenie muzycznej jest wielu "artystów" którzy nie zasługują na to miano a jednak nikt ich nie krytykuje.

[Rego]

Gdzie on naruszył tą cześć bo nie rozumiem? Recenzja płyty, to jest opinia i wydając ekskrement trzeba się liczyć z tym, że ktoś powie, że śmierdzi, a osoba oddająca nr 2 na środku dywanu to cham.

[Tia]

Koło fortuny i wszystko jasne

[Hohaha]

To brzoza powinien przeprosić za fakt że słuchając go uszy wiedna

[gucio]

Recenzja naruszeniem czci? Mnie się podoba, a brzoza to ulizany mydlek, kto każe przepraszać za prawdę?

[Cos tam]

Niestety dziennikarz co do meritum ma rację. Ale nie powinien obrażać ocenianego.

[Merlija]

I bardzo dobrze napisał, chociaż śpiewa lepiej niż prowadzi Koło Fortuny...

[Tato]

Gdzie on naruszył tą cześć bo nie rozumiem? Recenzja płyty, to jest opinia i wydając ekskrement trzeba się liczyć z tym, że ktoś powie, że śmierdzi, a osoba oddająca nr 2 na środku dywanu to cham.

Bo opinie powinno się wydawać o muzyce a nie o artyście. Można napisać, że twórczość to gówno, napisanie że artysta to gówno jest już naruszeniem czci.

[Rego]

Gdzie on naruszył tą cześć bo nie rozumiem? Recenzja płyty, to jest opinia i wydając ekskrement trzeba się liczyć z tym, że ktoś powie, że śmierdzi, a osoba oddająca nr 2 na środku dywanu to cham.

Bo opinie powinno się wydawać o muzyce a nie o artyście. Można napisać, że twórczość to gówno, napisanie że artysta to gówno jest już naruszeniem czci.

Dzięki Tato !

[Kropka]

Czy jak napiszę, że zgadzam się z autorem tych recenzji, to tez będę musiała przeprosić?

[Kropka]

Gdzie on naruszył tą cześć bo nie rozumiem? ........
Bo opinie powinno się wydawać o muzyce a nie o artyście. Można napisać, że twórczość to gówno, napisanie że artysta to gówno jest już naruszeniem czci.

Artysta tworząc i dając swoją twórczość publiczności staje się osobą publiczną. W tej recenzji, moim zdaniem, nie jest oceniany jako człowiek, a jako artysta. Idąc tokiem rozumowania, że nie należy tykać artysty, zdanie "Tą płytą muzyk X pokazał, że jest skończony jako artysta" powinno też być pretekstem do przeprosin. Serio powinno? Nie zamierzam dyskutować z sądem, bo nie znam całości sprawy, ale gdy na branżowym portalu czytam obronę kneblowania recenzentów, to mam bardzo mieszane uczucia.

[Wujek]

Przecież cała polska piosenka jest beznadziejna. Przynajmniej ta komercyjna. Jednak zamiast się ciągle czepiać biednego B., recenzent powinien raczej znaleźć dobrą płytę i jej pomóc pozytywną, a nawet entuzjastyczną recenzją.
U nas jak zwykle lepiej dowalić niż pochwalić. Nie ma ciekawych artystów?
Rozumiem, że jest to kara za znęcanie się ;(

[Koziołek]

Jednak zamiast się ciągle czepiać biednego B., recenzent powinien raczej znaleźć dobrą płytę i jej pomóc pozytywną, a nawet entuzjastyczną recenzją...
Pisząc to oczywiście sprawdziłeś i wiesz, że wszystkie recenzje tego autora źle oceniają płyty i nie zdarzyło mu się żadnej pochwalić? Bo jeśli jednak nie sprawdziłeś, a on chwali płyty i tę akurat zjechał, to marnie to o Tobie by świadczyło. Ale to oczywiście tryb przypuszczający, bo mądry człowiek wie, co pisze.

[tad]

W recenzji dziennikarz ocenił twórczość, zarówno muzykę, jak i wizerunek sceniczny. Doprawdy nie rozumiem decyzji sądu.