Czarne chmury nad wydawcami. Google wprowadza podsumowania AI także w Discoverze
Google coraz mocniej stawia na pokazywanie w swojej wyszukiwarce podsumowań przetworzonych przez AI treści wydawców. Teraz taka opcja pojawiła się oficjalnie w Google Discover, na razie tylko w USA.
Dołącz do dyskusji: Czarne chmury nad wydawcami. Google wprowadza podsumowania AI także w Discoverze
Żeby coś podsumować, to najpierw trzeba informację wytworzyć. Wytwory AI to są wyłącznie fejki i nic więcej. Rozpocznie się problem z certyfikacją co jest oryginalną wiadomością, a co fejkiem, zresztą tak naprawdę cudze dzieło można wyłącznie cytować, jakakolwiek próba ingerencji w jego treść jest w zasadzie przestępstwem tak samo wszelkie przetworzenie dzieła i użycie w jakimkolweiek celu bez zgody autora
- dziwię się, że nie jest to bezwzględnie egzekwowane i karmi się to AI kolejnymi cudzymi danymi.
Zgadza się, ale kogo to obchodzi zanim legislacyjne leśne dziadki pomyślimy żeby wyegzekwować archaizmy będzie to na tyle rozmyte że traktowane jako wiedzą powszechna , asymptota. Zresztą co oprócz niej mamy pierdy media workerow w internecie. I całkiem słusznie , cel uświęca środki w tym przypadku , pora na całopalenie i uduszenie tego śmietniska.
Gwno prawda , to efekt plugawego SEO. A nie Googla. No ale cóż , szczęśliwej drogi już czas , ślepa gałezi ewolucji
Cieszy mnie ten płacz wydawców, bo może będzie to przyczynek do czegoś w rodzaju opamiętania i oczyszczenia branży. Może...