WirtualneMedia.pl

Portal o mediach, reklamie, internecie, PR
Nr 1 w Polsce

Dyskuje o kulturze i rozrywce

Moderatorzy: Moderator, Robin

Awatar użytkownika
prawnik
 

„Kruk. Szepty słychać po zmroku” opowiada o kondycji człowieka, jego bólu i cierpieniu (wywiad)

prawnik Nie Mar 18, 2018 4:58 pm

Tytuł kojarzy mi się z pewną kancelarią egzekucyjną, która męczyła mi klienta po zmroku telefonami (w zimę nietrudno, zmrok wczesny). I nie powstrzymał jej nawet prawomocny wyrok potwierdzający nieistnienie roszczenia (kancelaria była tak duża, że zanim jedni pracownicy przetrawili przegraną rozprawę, drudzy nawet nie wiedzieli, że rozpisano jej termin. Zanosi się na to, że teraz oni zapłacą (koszty przegranej sprawy już zapłacili).
Ot, takie zboczenie zawodowe:)

ps. Chciałbym powiedzieć, że niedziela bez handlu jest do d*. Ze spaceru nas wywiało po kwadransie, w kościele zimno jak w psiarni, a gimnazjon (taka sala ćwiczeń) zamknięty, bo jest w środku zamkniętej galerii.
Czuję się zmotywowany, by iść do wyborów;)
Awatar użytkownika
kris
 

Re: „Kruk. Szepty słychać po zmroku” opowiada o kondycji człowieka, jego bólu i cierpieniu (wywiad)

kris Nie Mar 18, 2018 10:40 pm

Zastanawiające, że niedziele w tv są tak niewykorzystane, biorąc pod uwagę niedziele bez handlu. Ludzi w domach rozsadza od środka
Awatar użytkownika
ja
 

Re: „Kruk. Szepty słychać po zmroku” opowiada o kondycji człowieka, jego bólu i cierpieniu (wywiad)

ja Nie Mar 18, 2018 11:41 pm

Czy twórcy byli kiedykolwiek w Białymstoku? Bo te rudery to w Łodzi owszem dominują, ale nie u nas!
Awatar użytkownika
Łodziak
 

Re: „Kruk. Szepty słychać po zmroku” opowiada o kondycji człowieka, jego bólu i cierpieniu (wywiad)

Łodziak Pon Mar 19, 2018 7:34 am

"ja" napisał(a): Czy twórcy byli kiedykolwiek w Białymstoku? Bo te rudery to w Łodzi owszem dominują, ale nie u nas!


Nawet w Łodzi jest problem ze znalezieniem planu zdjęciowego z ruderami.
W przyszłym roku zacznie się rewitalizacja Włókienniczej i zniknie ostatnia całościowa sceneria ze starymi nieremontowanymi budynkami.
To ostatni moment na kręcenie seriali o XIX i XX w w naturalnych sceneriach. Tych ulic z "Łodzi obiecanej" już nie ma. Lipowa w Pabianicach (która grała najbardziej fabryczne mury) to teraz odremontowany woonerf. Nawet Polmos przy Kopcińskiego, grający Pragę z powstania warszawskiego zaraz nie będzie się nadawać do kadrowania, bo się biurowiec buduje.
Awatar użytkownika
Dosia
 

Re: „Kruk. Szepty słychać po zmroku” opowiada o kondycji człowieka, jego bólu i cierpieniu (wywiad)

Dosia Pon Mar 19, 2018 4:04 pm

zaczęłam oglądać, i za cholerę nie wiem o co w tym serialu chodzi. Czy nasze filmy / seriale nie mogą być lepiej nagłośnione? Aktorzy mamroczą, słowa zlewają się w jeden poszum, muzyka zagłusza co mówią, itd. Aby coś usłyszeć i zrozumieć co mówią, telewizor na full musi grać, jakbym była głuchą 100-letnia staruszką. Co do scenariusza, to jeszcze nie wiem, bo na razie nie ogarniam.
Wróć do Kultura-rozrywka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości