"privat" napisał(a):
Jak widać po komentarzach, lewactwo w tej sprawie jest mocno zaangażowane. Dla każdego, kto choć trochę zna temat jest oczywiste, że w mediach społecznościowych praktycznie jest lewacki monopol i że jest prowadzona na szeroką skalę cenzura. Wypowiedzi przedstawiciela googla to oczywista hipokryzja i przewrotność. Dla tych, którzy uważają, że FB itp. to prywatna firma i że mogą sobie dowolnie usuwać profile użytkowników, to niech się zastanowią, czy też by tak uważali np. w przypadku gdyby mając np. telefon w wypadku monopolu usłyszeli od firmy telekomunikacyjnej, że "podsłuchujemy Cię i nie podoba nam się o czym rozmawiasz, więc wyłączamy Twój telefon". A tak jest np. w przypadku facebooka czy youtuba.
To nie jest cenzura tylko próba powstrzymania 1. Kłamstw , 2, Nienawiści. 3. Dyskryminacji 4. Pseudonauki itp. Wolność słowa to nie wolność w szerzeniu propagandy i rozpowszechnianiu fałszywych informacji.
ps. Stworzyliście własne media społecznościowe więc idźcie się tam kisić we własnym sosie.