WirtualneMedia.pl

[pyk]

Jeśli 1,91 mln w necie to "fenomen" jak nazywają to pracownicy TVP, to jak nazwą niebotyczną popularność swojej sztandarowej produkcji, niestety zakończonej, Rancza. No bo skoro to "coś" tak ubogie artystycznie jest "fenomenem" to nazywanie Rancza "fenomenem" jest raczej żartem.
Nauczcie się kurcze dobierać odpowiednie słownictwo jak coś komentujecie, a nie... wsio fenomen.

[ja]

A to jest zupełnie osobny temat co i czemu jest fenomenem,o czym świadczy oglądalność,nie ma co się rozwodzić i żenić z tym wątkiem puszczą białowieszczańską. Generalnie jeśli pisowskie to jak ma miliony w słupkach to badziew,a jak nasze to jak ma miliony to super,a jak tysiące to ciemny lud się nie zna,a my róbmy swoje,może coś zmienmy,komercja dźwignią,ale wiadomo,lud sięnie zna,un tak nas popierał tyle lat a tera chce kiełbachy discopolo i pisu. Glupoty na bok. Cieszy zauważenie zjawiska i opisanie go w ten sposób z nagłówkiem włącznie,po tylu dziwacznych albo totalnie tendencyjnych tym bardziej.Cóż,chyba ok.NIe do końca się zgodzę,że nawet nieuzasadniona krytyka nie robi nic,a wręcz pomaga serialowi,nie przesadzajmy,choć bywa i tak,jak wiemy.Za dużo negatywnych emocji,za dużo mocnych słów i uproszczonych ocen,czywśród jednego obozu,czy w ogóle,no ale emocje są,szum jest,dyskusja,czasem na naprawdę deficytowe w mediach wątki,super;czy o to chodzi w tym wszysktim,dla nie nie do konca,ale zyski z tego będą też i te,o które mi chodzi i tv;no chyba,ze będzie zasada:antypis nie ogląda. ale to też jeszcze będzie dosyć. Ważne zauważenie,że aż tyle odsłon jest na vodzie,to także dotyczy wielu innych materiałów,pragnę przypomnieć,teleturniejów,seriali,programów informacyjnych i nie tylko,na vodzie i nie tylko tam;dziś oglądanie w czasie rzeczywistym,no owszem nma się jeszcz enieźle i długo będzie,ale jednak nie jest już udziałem niemal wszysktich,których dany preogram interesuje,czy dana stacja,czy tych,co chcą wiedzieć z ciekawości.Teżnie chcę przesadzać,wiele audycji radiowych i tv wielu słucha,ogląda na żywo,ale jw. Ja jeszcze żadnego z voda,ale pewnie przyjdzie i na to czas jeśli idzie o ten serial,bo inne rzeczy tak;trochę odcinków obejrzanych,cóżnie będę rozwodzić się nad celem intencjami i prawdą co leży ponoć po środku,cele intencje tu są b.wazne,dystans i śiadomość czym produkcja i za ile jest,choć dla kogoś to i tak mogą być ogromne pieniądze,no dla mnie są,ale nie w tym biznesie;przy czym wiem,że za małemożna świetnie i dużo,a za duże byle g.nie trza mi tłumaczyć.Krytykanctwo mocno przesadzone,pomijam walele w serial na zasadzie walimy we wszystko co kurskie pisoskie i w pisiorów,albo wszelkie3 inne konserwy;oczekiwania niektórych przesadne,ale cóż,niemało krytyki dość słusznej i niejedna opinia dość trafna,jest się o co przyczepić i to nie na siłę,a niektóre odcinki aż za bardzo trącą panią Iloną przepraszam za wyrażenie i osobę,swoją drogą naprawdęnie mieli komu?Doceniam,że IŁ się podjęła,brawo ona,ale.....Jeślisię bali braku sukcesu,zbyt trudnego odbioru,no to problemu nie mamy,a jak byłoby,gdyby,jest tylko właśnie gdybaniem.Ponad 2 lata rządów,które miały trwać,wielu się o to modliło co dnia,tydzień,miesiąc,3 4 miesiące,góra rok,a najwyższa góra:) dwa lata;ile jeszcze i jak dalej,czas pokaże;efektem,nie nie pierwszym,ale najgłośniejszym korona,jeśli chodzi o tę politykę i te przedsięwzięcia.Rozumiem kłody i przeszkody,wiele tegonie czas i nie miejsce opisywać,ale trochę maaaaało.Niemniej ten efekt i szum odbieram pozytywnie,poprzednie dużo mniej głośne też,może nawet bardziej.Na razie taki temat haha mało kontrowersyjny,w Polsce,n o ale jednak...Potrzebne są takie produkcje,nie tylko telewizyjne.NIe będę twierdzić,że niewazne jak zrobione,jak zagrane,przez kogo stworzone,nie,nie dla mnie,ale w kontekście celu tak.Jeśli ci,co mają kupę kasy chcą nakręcić swoją wersję zdarzeń,swoją wizję i zatrudnić do tego aktorów ze swojego szaflika,super,jestem za,może się pośmiejemy,zbulwersujemy,a może pochwalimy;insza rzecz,że ich paskuda może mieć za granicą gigapromocję,ale nie musi to być paskuda,niech robią,jestem za;nie?chcą krytykować?Mają prawo niech to robią,żyjemy w takim faszystowskim feżimie,że wolno.Choć chaiłoby się coś dodać o tych,co krytykują,a sami..ale nie przepadam za tym argumentem. warto też pamiętać,no wiem wiem,że i na tym polu jest co porównywać i z czym,jeśli w ogóle ma to sens i w znanym kontekście ma uzasadnienie,że to serial kostiumowy,anie inny.A to,że najgłośniej cieszą się i rechocą ci co mają o wiele więcej kasy i za sobą wierch aktorski,a przynajmniej za takich uważaną grupę ludzi,promocję i nagrody na festiwalach..tak wygląda kino światowe ktoś powie,nie ma się co obrażać;też i nie o to chodzi;nie tylko oni się śmieją.Ktoś powiedział,że nawet grę można lepiej zrobić,jeśli ktoś umie,niech robi,nie neguję faktu.O serialu mogę naprawdę sporo dobrego rzec,ale trzebaby wdawać się w opisy odcinkow,dla mnie bardzo wazne,że powstał.O -ach też jak i o tym,co jakiś czas temu dało się zauważyć,że tvpo za bardzo podkreśla wagę oglądalności,naprawdę tu nie o to chodzi;rozumiem,że to cieszy,że jest zaprzeczeniem tego co wywrzaskują różni mędrcy od 2 lat,co czytamy od góry do dołu na portalach o mediach i nie tylko,jakoby tvp notowała co dnia największe spadki w historii do ---------itd.tych,co tak krzyczą,że sięnie uda,że kto to będzie oglądać a potem bredzą o popularności jak z diskopolo,ale za dużo tego.
Co do Rancza nie mam nic przeciwko,ale dla mnie serial zabrnął do takich granic absurdu,że poza niminie ma granic. tzn.w tworzeniu rzeczywistości,i wszystkich -ach ostatniej serii,ale rozumiem nawyk,popularność w pelni i widzę +y nawet tej ostatniej.Korona nie ma zastąpić ani wypełnić luki po Ranczu,to zupełnie nie o to chodzi,no pzynajmniej wg.mnie,może komuś w tvp tak,nie moja sprawa.W serialu wszystko można,jak powiedział raz w jedynce radiowej żak,i z tego wybrnęliby świetni jego scenarzyści,reżyserzy,jeśli byłaby wola,kasa,ludzie i chęć do 11 serii,kilka wątków nie podjętych w 10 serii możnaby rozbudować,etc.Tylko co ma piernik,a że kasa,no nie,z całą sympatięą..albo nie,bez porównań.

[ja]

NIe do sprawdzenia,ale ciekawe,ilu widzów na pędziła ta najbardziej negatywna krytyka..zapotrzebowanie na takie produkcje,nie mówię,że koniecznie tak robione i grane,ale o tej tematyce jest ogromne,choć poprzednia władza wypierała to jak mogła.a jeśli chodzi o współczesne seriale,są różne na wielu kanałach,jakąś tam widownię mają,małą,wielką,tysiące ich powtórek też,natomiast póki nikt nie odważy się,a ci też nie mogą,zdjąć barw szczęścia i m jak m.a ranczo się skończylo,jest co jest;tak mamy wybór wobec tego,jakie mamy media,mieliśmy 2 3 lata temu w Polsce.Republika,ale i inne tv z innejs trony nie podjęłys ię produkcji innego rodzaju filmów,nie tylko historycznych,ale chociażby.Ja nie wiem,czy chcę,by oglądalność była m.in dla śmiechu,czy by powstawały filmiki na yt,jak o serialach tvn czy polsatu,ale to też oglądalność,a może ktoś coś z tego wyniesie,coś zapamięta i zainteresuje się,będzie czekać na książkę,film,serial o podeobnej tematyce,inaczej zrobiony,ale jednak.To wiele,choć jeśli miałoby być jedynym +em serialu,to za mało.

[Marcin]

W "Klanie" jak odwalą coś żenującego to hula to po necie i jest wyśmiewane kilka dni, tutaj jest/będzie tak samo. Nie rozumiem tej podniety TVP, że im ktoś serial ogląda. Ja wiem, że przez swoją kadencję pan Kurski nie potrafił "stworzyć" żadnego oglądanego dzieła, ale teraz też nie przesadzajcie z tą "ogromną" widownią. Powszechna opinia, że coś jest dnem, nie znaczy od razu, że miliardy będą oglądały by się utwierdzić, że coś jest faktycznie złe. "Trudne sprawy" to też dno, raz na jakiś czas zdarzy się obejrzeć - tutaj będzie tak samo. Nic więcej...

[art]

Samo zainteresowanie historią to już mega plus.

[prawnik]

Ostatnie akcje tweeterowe to zbieranie firanek na stroje kobiece i dywanów we wzorki tureckie do dekoracji komnat oraz akcja "co poprawić" (czyt. Co można jeszcze zepsuć, by było śmieszniej). Propozycje typu tipsów dla Aldony - na paznokcie u nóg. Po scenie łóżkowej z nogą.

I tu się rodzi pytanie: Czy to dobrze, że coś jest sławne z bycia niesławnym?

****
ps. Odnośnie rzeki świadomości, która przelała się w jednym z postów. To się podobno nazywa "logorea" i można się z tej przypadłości wyleczyć.

[Obywatel]

Fenomenem jet to , ze czlowiek opowiadajacy kawaly o smierxi 96 osob zasiada na omi Panie Kurski !
To Pan go zatrudnil???

[iksiński]

Pytanie z jakich powodów serial ten jest wciąż niedostępny z aplikacji vod.tvp na telewizorach smart tv. Może jestem nienormalny panie Sufin ale seriale telewizyjne lubię oglądać na telewizorze a nie zawsze w czasie ich emisji.

[sda]

I na nic to całe ujadanie sfory?

[Kościelny]

I co lewaki? Boli was to? Nie możecie się pogodzić z sukcesem TVP? Przecież waszym zdaniem kÓrwizja musi ponosić porażkę za porażką, a wszystkie nowości programowe muszą mieć oglądalność poniżej 500 tysięcy widzów. A tu taki zonk - serial cieszący się popularnością! Oj, zabolało lewaków, zabolało I dobrze wam tak.

[Mikołaj]

@Ja
Chyba oszalałeś, jeśli sądzisz, że ktokolwiek przeczyta twój wywód.

[Kościelny]

@Ja
Chyba oszalałeś, jeśli sądzisz, że ktokolwiek przeczyta twój wywód.

Każdy inteligentny czytelnik da radę przeczytać jego wywód. Czy zgodzi się z jego poglądami, czy nie, to nieistotne, ale przeczytać potrafi.
Rozumiem, że ty należysz do pokolenia Twittera, które potrafi czytać tylko krótkie tweety ograniczone do 280 znaków, a coś dłuższego cię przeraża? Książek pewnie też nie czytasz, bo jak to, w dobie Twittera czytać coś, co ma kilkaset stron? Ojej, jakie biedaczysko. Żal mi cię.

[prawnik]

@Ja
Chyba oszalałeś, jeśli sądzisz, że ktokolwiek przeczyta twój wywód.

Każdy inteligentny czytelnik da radę przeczytać jego wywód. Czy zgodzi się z jego poglądami, czy nie, to nieistotne, ale przeczytać potrafi.
Rozumiem, że ty należysz do pokolenia Twittera, które potrafi czytać tylko krótkie tweety ograniczone do 280 znaków, a coś dłuższego cię przeraża? Książek pewnie też nie czytasz, bo jak to, w dobie Twittera czytać coś, co ma kilkaset stron? Ojej, jakie biedaczysko. Żal mi cię.

Kiedy zaczynałem pracę w prasie, korektor dał mi wykład o komunikatywności języka. O tym, że piszemy dla adresata. By nas przeczytał i zrozumiał. Że mistrzostwem mowy, jest lakoniczność. Maksimum treści w minimalnej ilości słów.

Kościelny, nie broń takich postów. Są przykładem wadliwego użycia języka.

Jest też inna możliwość: że takie niekomunikatywne wielosłowia zostały wrzucone celem manipulacji treścią dyskusji. Rozbijania graficznego i kierowania na mętne tory.

[Kościelny]

Kiedy zaczynałem pracę w prasie, korektor dał mi wykład o komunikatywności języka. O tym, że piszemy dla adresata. By nas przeczytał i zrozumiał. Że mistrzostwem mowy, jest lakoniczność. Maksimum treści w minimalnej ilości słów.

Kościelny, nie broń takich postów. Są przykładem wadliwego użycia języka.

Jest też inna możliwość: że takie niekomunikatywne wielosłowia zostały wrzucone celem manipulacji treścią dyskusji. Rozbijania graficznego i kierowania na mętne tory.

Ciekawe, dlaczego książki są takie przydługie? Jakąkolwiek książkę bym nie wziął, ma co najmniej kilkadziesiąt stron, a większość nawet kilkaset stron. Po co autorzy marnują tyle czasu (a wydawcy tyle papieru) na takie długaśne wypociny? Nie potrafią wyrazić maksimum treści w kilku, najwyżej w kilkunastu zdaniach, żeby wszystko zmieściło się na jednej stronie? Ale fatalnie, jacy oni są niekomunikatywni.

[prawnik]

Kiedy zaczynałem pracę w prasie, korektor dał mi wykład o komunikatywności języka. O tym, że piszemy dla adresata. By nas przeczytał i zrozumiał. Że mistrzostwem mowy, jest lakoniczność. Maksimum treści w minimalnej ilości słów.
.

Ciekawe, dlaczego książki są takie przydługie? Jakąkolwiek książkę bym nie wziął, ma co najmniej kilkadziesiąt stron, a większość nawet kilkaset stron.

Kolego. Popisywanie się niezrozumieniem czytanego tekstu, nie przystoi.

Rozmawiamy o długości komentarza (postu) internetowego. Będącego formą wypowiedzi prasowej.
Nie o długości książek. Lecz i do książek stosujemy zasadę unikania słów zbędnych. A te, przez których karty przelewa się niekontrolowany słowotok, nazywamy grafomańskimi.