WirtualneMedia.pl

[miś społeczny]

Wkurza mnie to studio np. po "Ojcu Mateuszu" - nie widać napisów końcowych filmu.

[Seba]

Prezenterzy to byli dobrzy jak nie było internetu, obecnie to na siłę wyciąganie kasy z KASY.
Podobnie jak pogodynki, można nagrać pogodę raz na cały dzień i praktycznie dla wszystkich o/TVP no ale kto bogatemu zabroni.

[no mercy]

W TVP filmy i programy zapowiada jakiś koszmarnie ryczący i ogólnie nieprzyjemny głos jakiegoś pseudolektora z łapanki... Nie da się tego słuchać, a już na wstępie taka żenada odstrasza widzów od anonsowanych programów.

[tefałpen]

Przecież w każdym telewizorze z DVB-T jest pod jednym przyciskiem program wszystkich stacji.
Do tego wrzucają popupy informacyjne w trakcie niektórych seriali.
A jeśli już, to dla osób starszych potrzebne byłyby wejścia bez zakłócania mowy spikerów muzyką z napisów końcowych.

[do tefałpen]

To raczej lektorzy zakłócają muzykę czy piosenkę z napisów. W 2011 tego zabronili, było trochę spokoju, a potem znów wróciły śmieci jak zapowiedzi lektorskie i paski

[Widz]

Na ekranie podczas trwania programu powinno się wyświetlać tylko i wyłącznie logo kanału bez oznaczeń wiekowych. A za każdą zapowiedź lektora czy promowanie programu w inny sposób powinny być wysokie kary. Tak samo za idiotyczne dżingle reklamowe, które reklamują nie wiadomo co. Powinna być normalna, neutralna grafika z muzyką z oprawy danej stacji. Czas na zapowiedzi jest pomiędzy programami, a nie w ich trakcie.

[Sisi]

Studio prezenterskie? Machanie długopisem? Żenada, z której wszyscy leją...

[m.]

studio prezenterskie to bywała kiedyś rozmowa z gościem o nadchodzącej pozycji, a nie pół ekraniku, mignięcie na 15 sekund i wyścig z napisami końcowymi.

[Szef PR]

PINDA PRZY KWIATKU

[Trobek]

Widać przestali kłamać i udawać 'TVN mają lepsze'

[Tomekk]

Studio oprawy polegające tylko na zapowiedziach kolejnych pozycji programowych nie ma sensu.
Co innego w latach 90.
Gdzie oprócz zapowiedzi były rozmowy z różnymi gośćmi.
Gdyby wrócili do takiej formy to zupełnie inna rozmowa.

[rtyui]

Wyglada na to, ze w TVP pracuje dosłownie tylko kilka osób: prezenterów-dziennikarzy-konferansjerów-modeli w jednym. Dosłownie zawsze,przy każdej okazji sa te same twarze. Z piec, sześć. A w TVP kilka tysięcy ludzi ma zatrudnienie. Wszyscy robią na sześć osób?

[Karola]

Ile kosztują takie zapowiedzi?

[z branży]

Duuuużo, ale jeszze wiecej kosztują pensje funkcyjnych "zawieszonych", którzy robią nic, czekając na kolejne fuchy. A nowy prezes - reformator jakoś tego nie dostrzega...