Był sobie Gdańsk... Czw Kwi 11, 2013 3:16 am
TVP, całkowicie opanowana przez ekipę Pana Prezydenta, narzędziem w walce o Belweder 2015 ? Próba podważenia autorytetu marszałka Senatu RP, Bogdana Borusewicza, który może być konkurentem Bronisława Komorowskiego w walce o drugą kadencję? Ciekawa kombinacja polityczna, z nieciekawym udziałem tzw. mediów, tzw. publicznych, boć przecież powszechnie wiadomo, że to otwarty zbiór rozmaitych funkcjonariuszy partyjnych, animowanych przez rywalizujące biura polityczne. Bomba poszła w górę. Wyścig rozpoczęty. Co kancelarii Senatu może odpowiedzieć przewodniczący KRRiTV Jan Dworak, były sekretarz prasowy Unii Demokratycznej? Albo prezes TVP Juliusz Braun, były przewodniczący KRRiTV z rekomendacji tejże Unii Demokratycznej? Że nie mieli niecnych zamiarów wobec marszałka Senatu, kiedyś również działacza Unii Demokratycznej, choć jakże innego od warszawskich UDeków? Podzielam, zasłyszaną w mediach opinię marszałka Borusewicza, że ktoś, nie od dziś, robi w TVP coś za publiczne pieniądze. Nie pierwsze to pospolite matactwo politruckiego desantu Jana Dworaka w TVP.