by było jak kiedyś Pią Cze 14, 2019 10:43 pm
Może niedługo w ogóle mężczyźni nie będą mogli nic powiedzieć do dziewczyn/kobiet z uwagi na rzekome molestowanie, strach pomyśleć co by się stało, gdyby dotknął choćby ręki dziewczyny. Niedługo to zmienią się zwyczaje i to dziewczyny/kobiety będą molestować mężczyzn, tym to się skończy. Te światowe trendy polegające na wywyższaniu płci żeńskiej ale zarazem zapewnianiu im ponadprzeciętnej ochrony prowadzą do tego, że marginalizuje się rola mężczyzn, stają się pomijani, niepotrzebni a później płeć żeńska sama się dziwi dlaczego nie ma mężczyzn, którzy by zabiegali o nie, starali się jak to bywało choćby w latach 60 i 70 jak w hollywoodzkich filmach - cóż a może powiedzmy w ten sposób - w ramach równouprawnienia to może dziewczyny powinny się starać o mężczyzn i oświadczać się - nikt tutaj nie miałby nic przeciwko. Im bardziej dziewczyny/kobiety będą rezygnować z kobiecości poprzez usilne próby bycia jak mężczyźni tym same sobie nagrabią i będą pretensje do całego świata tylko nie do siebie - to jest ich pięta achillesowa - nie umieją chodzić na kompromisy, mają roszczeniowe postawy, oczekują niesamowitych wymagań, którym trudno sprostać, nastawione są aby wyciągnąć wszystko co się da z mężczyzny, zdominować go a jak jeszcze pokusi się na zamanifestowanie jakiejś swojej męskości to pokazać mu palcem na drzwi, żeby się wyniósł. Feminizm zabija kobiety i ich kobiecość, formując w nich osobowości narcystyczno-psychopatyczne, nadmierną pewność siebie i hiper perfekcjonizm, który działa w jedną stronę - ona ma prawo oczekiwać i rościć sobie warunki ale od niej wymagać nic nie wolno. Wszystko wróci do normy jeśli mężczyznom pozwoli się być mężczyznami - odważnymi, przedsiębiorczymi, mającymi własne zdanie strategami a kobietom pozwoli się być kobietami - troskliwymi żonami, opiekuńczymi matkami - granie matce naturze na nosie niczego dobrego nie przyniesie.
