"Bruce" napisał(a):
Mimo, iż RM jest mi obce ideologicznie, to uważam, że to skandal.
To samo dzieje się w Kanadzie. Miliony wyszły na ulicę a w TVP i TVN bardzo długo była cisza. Jak się pojawiły materiały to bardzo krótkie i dyskredytujące protestujących.
Wyborcza/TokFM zwyzywali ich od szurów, płaskoziemców i idiotów. A 80% mieszkańców Kanady jest zaszczepiona przeciw koronawirusowi I to m.in. Ci ludzie protestują po dziś dzień przeciwko obowiązkowi szczepień i przeciwko segregacji ludzi.
Bo wiedzą, że powoli, kawałeczek po kawałeczku, odbierana jest nam wolność.
Kolega o jakiej wolności mówi? Bo każdy ostatnio o niej krzyczy, jak by ona była zabierana, a nigdy nie została dana. Kiedy precyzyjnie była wolność w Polsce, czy w innych krajach? Tak z perspektywy 300 lat? Najpierw szlachcic mógł sprzedać 5 wsi wraz z ludnością, a co zarobił chłop, to najwyżej starczało na jedną parę butów rocznie (jeśli karbowy był łaskawy). Albo na wykupienie syna od przymusu wojska i wojny, z której na 90% nie wrócił. Później szlachcica zastąpił kupiec, u którego w fabryce mogłeś co najwyżej zemrzeć. W między czasie rozbiory, a właściwie kolonizacja Polski. Kolejno dwie wojny - tutaj o wolności nie warto nawet wspominać. Kolejno Ruscy i PRL - wolnością dla większości był kawałek schabu, dla mniejszości wczasy w Bułgarii. W latach 90. "wolność" weszła tak mocno, że wolno było sprzedać pół kraju korporacją z końca świata.
O jakiej wolności mówimy zatem?