Nie tylko historia braci Menendez. Oto seriale zmieniające rzeczywistość

Dlaczego wyłączyliście możliwość komentowania pod artykułem dotyczącym kolejna polskiego serialowego badziewia, którym próbuje się uszczęśliwiać na siłę użytkowników Max? Tam od dłuższego czasu nie pojawiło się nic wartego uwagi. Z dawnym HBO ma to tyle wspólnego, ile nic. To nawet nie jest przeciętny poziom telewizji, to jest kolejna chałtura, do której zaprzęga się marketingową sofistykę, która ma niewyrobionego widza przekonać, że ma do czynienia z jakimś wiekopomnym osiągnięciem. A wracając do samego tekstu, to tylko pierwsza część American Crime Story zasługuje na miano czegoś nietuzinkowego, bo kolejne to już tylko średnie wypełniacze próbujące odcinać kupony od poprzedniej serii.