Szereg nieprawidłowości w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. Zamiast na edukację środki wydawano na alkohol
W zeszłym roku resort kultury postanowił przeprowadzić audyt w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich jako organ nadzorczy. Stało się to niedługo po rezygnacji wieloletniego prezesa organizacji Jacka Bromskiego. Teraz oficjalnie pokazano wyniki kontroli. Na liście nieprawidłowości jest m.in. nieregulaminowe wydatkowanie środków z funduszy o charakterze socjalnym, kulturalnym i edukacyjnym, a także nieprawidłowości dot. zawierania umów cywilnoprawnych z członkami zarządu SFP.

"W celu weryfikacji transparentności zarządzania i gotowości ozz do wypłacania środków artystkom i artystom, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przeprowadziło kontrolę w jednym z największych ozz – Stowarzyszeniu Filmowców Polskich SFP ZAPA. Kontrola wykazała szereg nieprawidłowości w dysponowaniu środkami i wezwała podmiot do wprowadzenia mechanizmów naprawczych" - czytamy na stronie ministerstwa kultury.
Jak wskazał resort, kontrola w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich objęła prawidłowość dystrybucji i wykorzystania środków przeznaczanych na działalność o charakterze kulturalnym, socjalnym i edukacyjnym.
"Analizowano realizację i rozliczanie umów cywilnoprawnych zawartych z członkami Zarządu Głównego Stowarzyszenia Filmowców Polskich, zbadano wybrane wydatki Biura Stowarzyszenia Filmowców Polskich poniesione w latach 2020-2024 oraz wydatki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. Kontrola wykazała nieprawidłowości we wszystkich kontrolowanych obszarach, m.in. nieregulaminowe wydatkowanie środków z funduszy o charakterze socjalnym, kulturalnym i edukacyjnym, nieprawidłowości dotyczące zawierania umów cywilnoprawnych z Członkami Zarządu SFP oraz celowości wydatków Biura w zakresie ponoszonych kosztów działalności" - przekazano.
SFP wydało ponad 1,2 mln zł na alkohol
W raporcie podano m.in., że Stowarzyszenie w latach 2020-2024 wydało na alkohol prawie 1 mln 245 tys. zł. "W SFP koszty były ponoszone w ramach organizacji wydarzeń kulturalnych w kwocie 1 mln 240 tys. 476,22 zł i były pokryte z funduszu socjalno-kulturalno-edukacyjnego" - podkreślono.
"Ważnym podkreślenia jest, że w ww. kwocie nie mieszczą się koszty ponoszone na alkohol w ramach prowadzonych przez Stowarzyszenie restauracji. Mając na względzie powyższe, należy jednoznacznie stwierdzić, że wydatkowanie środków przeznaczonych na realizowanie działalności o charakterze edukacyjnym, mającej zadaniem nadrzędnym edukować, na zakup alkoholu nie wpisuje się w główny cel, dla którego został powołany fundusz edukacyjny i powyższe działania stanowią niegospodarność oraz niecelowość w wydatkowaniu środków przeznaczonych na konkretny cel określony w statucie Stowarzyszenia" - zaznaczono.
MKiDN zakwestionowało również "zasadność posiadania przez Stowarzyszenie tak dużej floty samochodowej oraz nabywanie przez Stowarzyszenie samochodów klasy premium".
"Samochody te wykorzystywane były na koszt Stowarzyszenia (a więc i uprawnionych twórców) również do celów prywatnych przez pracowników, którym samochody te zostały oddane do dyspozycji" - wskazano.
Za środki SFP kupowano bilety osobom towarzyszącym
Zastrzeżenia kontrolujących "budzi także angażowanie środków oraz pracowników Stowarzyszenia do zakupu biletów lotniczych dla osób prywatnych towarzyszących członkom i pracownikom SFP podczas delegacji zagranicznej (Przegląd Polskich Filmów w Wietnamie), a niebędących członkami Stowarzyszenia ani jego pracownikami". "Koszt biletów kupowanych dla tych osób prywatnych, był wprawdzie zwracany do Stowarzyszenia, jednak dopiero po kilku tygodniach, a nawet kilku miesiącach, co uznać należy za niedopuszczalne" - podkreślono w raporcie.
We wnioskach pokontrolnych zaznaczono, że "organizacji zbiorowego zarządzania nie wolno wykorzystywać przychodów z praw lub jakichkolwiek zysków pochodzących z inwestowania przychodów z praw do celów innych niż podział między podmioty uprawnione". "Przeznaczanie przez Stowarzyszenie przychodów z praw na jakiekolwiek inne cele niż opisane powyżej ma charakter bezprawny. Jeśli Stowarzyszenie chce pokrywać koszty realizacji także innych działań, wówczas powinno czynić to z innych środków, np. składek członkowskich lub dochodów z mienia własnego Stowarzyszenia" - dodano.
Jak oceniono, "Zarząd Główny w planie naprawczym wskazuje na problem marnotrawienia środków pochodzących z Funduszu SKE, a zupełnie zdaje się nie zauważać problemu wydatkowania środków tego Funduszu w sposób bezprawny, niezgodny z założeniami dyrektywy i krajowej ustawy o zbiorowym zarządzaniu, Statutem SFP oraz Regulaminem SKE".
"Regulamin SKE w swojej treści okazał się niewystarczający, a w takim zakresie, w jakim obowiązuje w okresie kontrolowanym, nie był prawidłowo realizowany przez zobowiązane organy: Zarząd Główny, jako dysponenta środków, oraz Komisję Rewizyjną, jako organ nadzoru w Stowarzyszeniu. Środki pochodzące z potrąceń na działalność o charakterze socjalnym, kulturalnym lub edukacyjnym były wydatkowane w sposób bezprawny, nie spełniając wymogów wyrażonych w przepisach" - oceniono.
Ówczesny prezes SFP (zrezygnował w lutym 2024 r. - przyp.), reżyser Jacek Bromski poproszony przez PAP o komentarz odparł, że "na razie musi zapoznać się wnioskami pokontrolnymi".
Jak zapowiedziano l resort kultury w planie kontroli na 2025 r. ujął kolejne organizacje zbiorowego zarządzania
Dołącz do dyskusji: Szereg nieprawidłowości w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich. Zamiast na edukację środki wydawano na alkohol