„Gazeta Wyborcza” w kampanii zyskała subskrybentów. Druk ciągnie w dół
Na koniec czerwca br. „Gazeta Wyborcza” miała rekordowo dużo sprzedanych subskrypcji cyfrowych – 320 tys. Mimo to segment prasowy Agory zanotował spadek przychodów (te z usług poligraficznych poszły w dół o 31 proc.) i gorszą rentowność.

Liczba aktywnych subskrypcji cyfrowych „Gazety Wyborczej” pierwszy raz poziom 300 tys. osiągnęła pod koniec 2022 roku. Potem utrzymywała się na tym pułapie, a zdarzały się też niewielkie spadki.
Prawie połowa przychodów „Gazety Wyborczej” w internecie
Jak już szczegółowo opisywaliśmy, na koniec marca br. w ramach tej oferty aktywnych było blisko 288 tys. prenumerat cyfrowych, wobec 291,6 tys. rok wcześniej. Wojciech Bartkowiak, członek zarządu Agory odpowiadający za pion prasowy, w maju na telekonferencji stwierdził, że najmocniej na ten spadek wpłynęło uspokojenie, w porównaniu z pierwszym kwartale 2024 roku, sytuacji politycznej. Przypomniał, że na początku ub.r. nowy obóz rządzący wprowadzał zmiany m.in. w mediach publicznych i wymiarze sprawiedliwości. – Generalnie buzowało wtedy potwornie. W zeszłym kwartale ta temperatura polityczna była trochę niższa – ocenił.
CZYTAJ TEŻ: Ostatni chudy rok głównego inwestora Agory. Dywidenda zmieni wszystko
Natomiast w drugim kwartale ową temperaturę wywindowała końcówka kampanii i same wybory prezydenckie. W efekcie na koniec czerwca „Gazeta Wyborcza” miała sprzedanych rekordowo dużo subskrypcji cyfrowych w swojej historii – 320,2 tys. W sprawozdaniu Agory zaznaczono, że to liczba aktywnych i płatnych prenumerat cyfrowych „GW”.
Firma nie ujawnia, ile zarabia z samych subskrypcji. Natomiast łączne przychody z prenumerat cyfrowych i reklam w serwisach internetowych „Gazety Wyborczej” w zeszłym kwartale wyniosły prawie 19,1 mln zł. Stanowiły równe 49 proc. całkowitych wpływów „GW”, o 1,7 pkt proc. więcej niż przed rokiem.
Mimo to łączne przychody Agory ze sprzedaży „Gazety Wyborczej” i kilku magazynów zmalały rok do roku o 6,7 proc. do 23,7 mln zł. W sprawozdaniu firmy wskazano, że „to głównie rezultat spadku przychodów ze sprzedaży papierowego wydania „Gazety Wyborczej”, ale też cyfrowych dostępów do treści Wyborcza.pl”.
Według danych Polskich Badań Czytelnictwa w drugim kwartale br. średnia sprzedaż ogółem „GW” zmalała rok do roku o 17,55 proc. do 27 710 egz.
Reklama nie równoważy spadku w druku
Zdecydowanie najgorszą dynamikę w segmencie prasowym Agory zanotował obszar usług poligraficznych. Tam kwartalne przychody poszły w dół r/r o 30,7 proc.: z 7,5 do 5,2 mln zł.
CZYTAJ TEŻ: Wyborcza bez przelewu dla Agory. Tyle osób zatrudniała przed zwolnieniami
Pod koniec czerwca spółka zależna Agory wydająca „Gazetę Wyborczą” poinformowała, że podpisała umowę z Polska Press na pięć lat dotyczącą druku „GW”. Równocześnie zaczęła przygotowywać się do zamknięcia swojej drukarni w Warszawie. W konsekwencji zwolni do 49 pracowników zajmujących się drukiem, na co zawiązała rezerwę wynoszącą ok. 2,4 mln zł.
W segmencie prasowym wzrosły za to przychody reklamowe. W zeszłym kwartale wyniosły 15,8 mln zł, o 6 proc. więcej niż przed rokiem. Firma wskazała, że to głównie efekt wzrostu wpływów reklamowych w internetowej wersji „Gazety Wyborczej”.
Mniej na papier, prąd i pracowników
Kwartalne koszty operacyjne segmentu zmalały r/r o 4 proc. do 50,5 mln zł. Te dotyczące zużycia materiałów i energii oraz wartość sprzedanych towarów i materiałów poszły w dół o 37,5 proc. do 5,5 mln zł.
– Niższe koszty papieru to głównie efekt niższego zużycia (co wynika ze spadających wolumenów produkcji). Niższe koszty pozostałych materiałów bezpośrednio produkcyjnych wynikają głównie z zamknięcia technologii heatset. Spadły również koszty energii elektrycznej i gazu – wyliczyła Agora.
Wydatki pracownicze zmniejszyły się zaś o 4,5 proc. do 21,3 mln zł, co firma tłumaczy spadkiem kosztów nagród i zmiennej części wynagrodzeń zasadniczych. Ponadto w lutym i marcu ub.r. przeprowadzono zwolnienia grupowe, które objęły ok. 180 pracowników: 150 z „Gazety Wyborczej” i 30 z pionu Gazeta.pl.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Z kolei nakłady na usługi obce poszły w górę o 20,5 proc. do 18,2 mln zł. – Wzrost ten to głównie efekt zwiększenia obciążeń za usługi IT, a także wyższych kosztów pozostałych usług obcych (wyższe koszty eventów) i usług produkcyjnych. Wzrost większości kategorii usług obcych jest efektem centralizacji tych usług w Grupie w celu zwiększenia ich efektywności i jednoczesnej optymalizacji. Efektem centralizacji jest wzrost kosztów usług obcych przy jednoczesnym spadku wynagrodzeń segmentu – opisano w sprawozdaniu.
Prasa nadal stratą
Spadek przychodów ze sprzedaży „GW” i magazynów oraz usług druku spowodował, że całkowite wpływy segmentu prasowego zmalały dużo mocniej od kosztów operacyjnych: o 8,4 proc. do 47,1 mln zł.
W konsekwencji pogłębiła się ujemna rentowność. Strata na poziomie EBITDA wzrosła z 0,3 do 2,4 mln zł, a na operacyjnym – z 1,2 do 3,4 mln.

W całym pierwszym półroczu koszty operacyjne segmentu prasowego poszły w dół znacznie mocniej niż w drugim kwartale: o 14,9 proc. do 93,7 mln zł. Wynik sprzed roku obciążyło bowiem 7,1 mln zł wydatków związanych ze zwolnieniami grupowymi.
W efekcie przy spadku przychodów o 8,6 proc. do 90,1 mln zł rentowność pozostała ujemna, ale się poprawiła: starta EBITDA zmalała z 8,5 do 1,6 mln zł, a operacyjna – z 11,5 do 3,6 mln.
Cała grupa kapitałowa Agora w drugim kwartale br. zwiększyła r/r przychody o 16,8 proc. do 379,6 mln zł, głównie dzięki dużo wyższej sprzedaży biletów w kinach Helios. Znacząco poprawiła się też rentowność firmy: zysk EBITDA poszedł w górę z 55,2 do 65,5 mln zł, a strata netto zmalała z 8,2 do 3,1 mln.
Dołącz do dyskusji: „Gazeta Wyborcza” w kampanii zyskała subskrybentów. Druk ciągnie w dół