Będzie góra Jackie Chana?
Kirgistan obiecał w poniedziałek gwieździe hollywoodzkich filmów akcji i mistrzowi sztuk walki Jackie Chanowi nazwanie na jego cześć jednej z gór - o ile aktor przyjedzie na festiwal filmowy do tej republiki w Azji Środkowej.
Jak powiedział organizator festiwalu filmowego w Issyk-Kuł, który ma się odbyć w dniach 3-9 września, ambasada Chin poinformowała o możliwym przyjeździe Chana. - Jeśli przyjedzie, damy mu górę - obiecał Bołot Szamsziew.
Niemal połowa terytorium Kirgistanu leży na wysokości ponad
trzech tysięcy metrów nad poziomem morza. Góry zajmują 93 procent
kraju. Jest tam już góra nosząca imię byłego prezydenta Rosji
Borysa Jelcyna i góra dedykowana Siergiejowi Gierasimowowi -
radzieckiemu reżyserowi, scenarzyście i aktorowi filmowemu.
Pochodzący z Hongkongu Jackie Chan odnosi sukcesy w Hollywood. W
dzieciństwie i młodości przeszedł rygorystyczny trening śpiewu,
tańca, choreografii, pantomimy, akrobatyki i różnych stylów sztuk
walki według programu nauczania adeptów Opery Pekińskiej. Mając 17
lat zaczął pracować jako kaskader, statysta i specjalista od sztuk
walki, stając się w końcu najlepiej opłacanym artystą w całym Hong
Kongu.
Zapewnił sobie wpływ na artystyczny kształt komedii kung fu - gatunku, który stał się znakiem firmowym kinematografii Hongkongu. Potwierdzeniem komercyjnego sukcesu Chana w Hollywood stały się jego role w "Godzinach szczytu" (1998) czy "Królu komedii" (1999).
Kirgiski minister finansów Akyłbek Dżaparow powiedział w zeszłym tygodniu, że festiwal filmowy z Issyk-Kuł otrzyma niezbędne środki, aby móc w przyszłości stać się konkurentem dla festiwalu w Cannes.
Dołącz do dyskusji: Będzie góra Jackie Chana?