Dziennikarz Fox News miał szukać kontaktu z Putinem w czasie, gdy oskarżał NSA o szpiegostwo
Dziennikarz telewizji Fox News Tucker Carlson stwierdził w środę, że Agencja Bezpieczeństwa Narodowego (NSA) czytała jego korespondencję z Rosjanami, z pomocą których miał umawiać wywiad z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem i przekazała te informacje innej redakcji.
Carlson powołał się na informacje, które pod koniec czerwca otrzymał od anonimowego "sygnalisty z NSA", który miał powiedzieć mu, że agencja planowała "wyciek" jego e-maili, by oskarżyć go o bycie "rosyjskim agentem" i zdjąć jego program z anteny. Dziennikarz powiedział, że zwrócił się do "kilku ludzi", którzy mogli pomóc w organizacji wywiadu, lecz o swoich wysiłkach nie mówił nikomu oprócz swojego producenta.
"To nie jest normalne. To trzeci świat (...) Wczoraj dowiedzieliśmy, się, że źródła w tzw. społeczności wywiadowczej powiedziały co najmniej jednemu reporterowi w Waszyngtonie, co było w tych e-mailach" - powiedział Carlson.
Kontakty z Putinem
Pośrednio informacje te potwierdził portal Axios, który w środę doniósł, powołując się na trzy źródła w amerykańskim rządzie, że władze wiedziały o staraniach prawicowego dziennikarza o wywiad z Putinem.
Jak zaznacza portal, nie musi to oznaczać, że Carlson był celem inwigilacji ze strony NSA. Agencja rutynowo prześwietla komunikację obcych dyplomatów i działaczy i prawdopodobnie w ten sposób NSA mogła uzyskać dostęp do wiadomości wysłanych przez dziennikarza. Mogła też dowiedzieć się o jego staraniach z e-maili wysyłanych między Rosjanami.
Ale w takich sytuacjach prawo nakłada na władze obowiązek ukrycia w wewnętrznych dokumentach tożsamości amerykańskich obywateli.
"Zostałem zdemaskowany. Ludzie w budynku dowiedzieli się, kim jestem, a moje imię i treść e-maili opuściły budynek NSA i wylądowały w jednej z redakcji w Waszyngtonie. To nielegalne" - powiedział Carlson.
NSA odpowiedziało na jego zarzuty infiormując, że jej działania "celują w obce mocarstwa, które mogą zaszkodzić Stanom Zjednoczonym" i podejmowanie działań szpiegowskich "skierowanych w do obywatela amerykańskiego nie jest możliwe bez wydania orzeczenia przez sąd".
Aagencja dodała, że działanie szpiegowskie wymierzone w dziennikarza nie miało miejsca.
To nie pierwszy raz
Carlson już wcześniej publicznie oskarżył NSA o szpiegowanie go i próbę zaszkodzenia mu. Jego zarzuty były początkowo traktowane jednak z dużym sceptycyzmem, także ze strony stacji Fox News. Sama agencja również zaprzeczyła w oficjalnym komunikacie - co nie zdarza się często - by Carlson był celem jej działań.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku