Szef KRRiT nałożył ogromną karę na TVP. Za reportaż o ojcu Rydzyku
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji nałożył w środę 145 tys. zł kary na Telewizję Polską za emisję reportażu „Arcydzieło Rydzyka”. – Przypominam, że w polskiej tradycji narodowej osoby duchowne określa się jako ksiądz, ojciec czy matka w przypadku sióstr zakonnych. To szczegół pokazujący zakorzenienie w polskiej kulturze autorów tego tak zwanego reportażu – zauważył szef KRRiT Maciej Świrski.

W sprawozdaniu z działalności za 2024 roku regulator informował, że wpłynęło 98 wystąpień, podpisanych przez 312 osób, dotyczących audycji zatytułowanej „Arcydzieło Rydzyka”, wyemitowanej 13 grudnia 2024 roku, w ramach cyklu „Raport specjalny” na antenie TVP1.
Zespół byłego członka KRRiT apelował o skargi
Do wysyłania skarg zachęcał Zespól Wspierania Radia Maryja w służbie Bogu, Kościołowi, Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu na czele z prof. Januszem Kaweckim, członkiem KRRiT poprzedniej kadencji. Fundacja Lux Veritatis żądała wyemitowania sprostowania przez TVP.
Największe zastrzeżenia toruńskich mediów dotyczyły informowania przez TVP o Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Kilka miesięcy temu do fundacji związanej z ojcem Rydzykiem weszli agenci CBA, którzy badają milionowe dotacje. W reportażu nadawca publiczny miał kilka razy podawać, że w przypadku likwidacji placówki kultury cały jej majątek trafi do fundacji związanej z o. Rydzykiem.
Cytowany przez TV Trwam i Radio Maryja mec. Karol Prawda, pełnomocnik Lux Veritatis tłumaczył na antenie tych stacji, że rzeczywistość jest bardziej złożona. W przypadku rezygnacji z projektu przez rząd, fundacja musiałaby zwrócić kwotę, którą państwo przeznaczyło na budowę muzeum (ponad 200 mln zł). Z tego obowiązku mogłaby być zwolniona, gdyby podjęła się utrzymywania placówki przez dalsze 10 lat.
Program prowadziła Bianka Mikołajewska. Współautorem reportażu był Paweł Grygorowicz.
„Oszczerstwa i nawoływanie do nienawiści”
Skąd kara dla TVP? - Wpłynęły do nas skargi ze środowiska Radia Maryja i byłego członka KRRiT pana profesora Kaweckiego. Pokazywały, że mamy do czynienia z łamaniem prawa w postaci oszczerstw i nawoływania do nienawiści na gruncie uprzedzeń do religii. W tym reportażu w całkowicie fałszywy sposób przedstawiono dzieło ojca Tadeusza Rydzyka w postaci Muzeum Pamięć i Tożsamość – mówił na konferencji szef KRRiT.
Zdaniem Macieja Świrskiego, w reportażu pojawiły się wyssane z palca zarzuty. – Jest to kwota 145 tysięcy złotych, zależna od przepisów. Od tej decyzji oczywiście przysługuje odwołanie, zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego – dodał przewodniczący KRRiT.
W listopadzie 2024 roku podobną karę nałożono na nadawcę TVN24 za ponowne udostępnienie na YouTube i w TVN24 GO reportażu „29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza Rydzyka”. Wówczas szef KRRiT zdecydował, że stacja musi zapłacić 142,8 tys. zł. Także uzasadniono decyzję nawoływaniem do nienawiści i dyskryminacją religii.
Dołącz do dyskusji: Szef KRRiT nałożył ogromną karę na TVP. Za reportaż o ojcu Rydzyku