Aluzje Beaty Tadli i Diany Rudnik o niepewności w redakcji „Wiadomości” (wideo)
W głównym wydaniu „Wiadomości” TVP1 w czwartek i piątek Beata Tadla i Diana Rudnik zasugerowały widzom, że w redakcji programu może w krótkim czasie dojść do zmian, wynikających z roszad w kierownictwie Telewizji Polskiej.

W środę i czwartek parlament uchwalił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji, której projekt zgłosiła w poniedziałek wieczorem grupa posłów PiS. Kiedy projekt po podpisaniu przez prezydenta i opublikowaniu w Dzienniku Ustaw wejdzie w życie, natychmiast wygasną mandaty obecnych zarządów i rad nadzorczych Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i państwowych rozgłośni regionalnych, a nowe kierownictwa powoła minister skarbu państwa.
W czwartek do dymisji podali się dyrektorzy TVP1, TVP2, TVP Kultura, Telewizyjnej Agencji Informacyjnej i kadr TVP. Prezes Telewizji Polskiej przyjął te rezygnacje.
Prowadzący w środę główne „Wiadomości” TVP1 Piotr Kraśko pod koniec wydania z dystansem odniósł się do plotek, jakoby cały zespół programu miał się wtedy pożegnać z widzami. - Ponieważ widzimy się dziś po raz ostatni… w tym roku - stwierdził, po czym złożył życzenia noworoczne.
W czwartek Beata Tadla na koniec „Wiadomości” nawiązała do stwierdzenia „Będzie się działo”, które zakończyło ostatni z materiałów reporterskich. - W wielu dziedzinach życia już się dzieje, ale niech nic Państwu nie zepsuje humoru, takiej codziennej życiowej radości - powiedziała dziennikarka. - Wszystkim wspaniałym widzom „Wiadomości” życzę przede wszystkim spokoju. Moim redakcyjnym koleżankom i kolegom także. Do zobaczenia w niedzielę, mam nadzieję - dodała.
"Do zobaczenia w niedzielę.....mam nadzieję." - B.#Tadla na koniec sylwestrowych #WiadomosciTVP / Ładnie:) pic.twitter.com/mwVfOmCxXC
— Daniel Adamski (@D_Adamski) grudzień 31, 2015
W piątek Diana Rudnik na zakończenie „Wiadomości” przekazała informację o rezygnacji pięciorga dyrektorów Telewizji Polskiej. - Nowela ustawy o radiofonii i telewizji czeka na podpis prezydenta. My także czekamy i w tym oczekiwaniu być może trochę naiwnie pytamy, jaki to będzie rok - stwierdziła i zaczęła rozmowę z gościem. - Oby tak było - skwitowała optymistyczny jego komentarz. - Widzom „Wiadomości” życzę wielu dobrych dni w nowym roku. Do zobaczenia, oby - powiedziała na sam koniec.
Żadnych aluzji do zmian w kierownictwie TVP nie wyrazili prowadzący czwartkowe i piątkowe wydania „Teleexpressu” i „Panoramy” Beata Chmielowska-Olech, Maciej Orłoś i Tomasz Wolny. - Jutro Marta Kielczyk, my spotykamy się o stałej porze w niedzielę - stwierdził „Wolny” w piątek na zakończenie „Panoramy”.
Wprowadzaną nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji skrytykował prezes TVP Janusz Daszczyński w liście do marszałka Sejmu oraz najważniejszych polityków i urzędników państwowych. Swoje negatywne opinie o nowej regulacji wyrazili też m.in. prezes Polskiego Radia oraz członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Diana Rudnik: Do zobaczenia. Oby. #Wiadomości #TVP https://t.co/X3eJxxDOYF
— Łukasz Brzezicki (@LukaszBrzezicki) styczeń 1, 2016
Radiowa Jedynka od piątkowego poranku w ramach sprzeciwu wobec nowelizacji co godzinę przed serwisem informacyjnym emituje na zmianę hymny Polski i Unii Europejskiej. To pomysł dyrektora stacji Kamila Dąbrowy, zastrzeżenia wobec tego wyraziło natomiast biuro programowe nadawcy, od akcji zdystansowała się też część dziennikarzy.
W czasie dyskusji o reformie mediów publicznych, a także debacie parlamentarnej nad nowelizacją ustawy medialnej, przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie zarzucali Telewizji Polskiej nierzetelne relacjonowanie wydarzeń politycznych: faworyzowanie rządzącej do listopada ub.r. koalicji PO-PSL oraz nadmierne krytykowanie PiS. Najczęściej krytykowano w tym kontekście Tomasza Lisa, z którym TVP nie przedłuży umowy wygasającej z końcem stycznia (dziennikarz zapowiedział już swój nowy program).
Pod koniec listopada minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński w czasie ostrej dyskusji z Karoliną Lewicką w TVP Info stwierdził: „To jest program propagandowy, tak jak wasza stacja uprawia propagandę i manipulację od kilku lat. I to się zmieni. Ponieważ tak Telewizja Publiczna funkcjonować nie powinna”. Zespół TVP Info bezskutecznie domagał się od polityka przeprosin, a dziennikarka została na tydzień odsunięta przez prezesa TVP od prowadzenia tego programu.
W środę posłanka PiS Krystyna Pawłowicz zapowiedziała na Facebooku: „Za kilka dni będą już uczciwe przekazy informacyjne. Wyborcy dowiedzą się wreszcie ,co robi dla nich rząd, Sejm i Prezydent, których wybrali”, i zażartowała, że czołowych dziennikarzy TVP (Justynę Dobrosz-Oracz, Piotra Kraśkę, Karolinę Lewicką, Beatę Tadlę, Hannę i Tomasza Lisów) trzeba wysłać na kursy medialne resocjalizacyjne u o. Tadeusza Rydzyka. Natomiast europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk w programie TVP Info powiedział do dziennikarza: „Radziłbym panu, aby obejrzał pan wiadomości TV Trwam. To jest rzetelne dziennikarstwo i tego powinni uczyć. Taka sama rzetelność powinna być w telewizji publicznej”.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 

.webp)

Dołącz do dyskusji: Aluzje Beaty Tadli i Diany Rudnik o niepewności w redakcji „Wiadomości” (wideo)
TVP to nie TVN. Od TVP ludzie oczekują wyższych standardów dziennikarskich.
Chciałbym w TVP zobaczyć nowych rzetelnych dziennikarzy a nie propagandzistów.
Dobrze by było aby ci dziennikarze reprezentowali różne opcje polityczne.