Filmy i seriale oglądamy coraz częściej na ekranie telefonu komórkowego
Popularność treści wideo w internecie rośnie w ekspresowym tempie. Wideo odpowiada za 45 proc. ruchu w sieci, a sam YouTube za 30 proc.. Blisko 60 proc. widzów konsumuje te treści na urządzeniach mobilnych. Rosnąca popularność wideo to wyzwanie dla operatorów sieci komórkowych.

– Widzimy bardzo dynamiczny wzrost popularności treści wideo. Generują one dziś blisko 45 proc. ruchu w naszej sieci, a za 30 proc. odpowiada YouTube. Te liczby będą się znacząco zwiększać. Przewidujemy, że w 2020 roku 75 proc. ruchu w naszej sieci będą generowały treści wideo – podkreśla Thomas Lips, członek zarządu i dyrektor ds. technologii i innowacji T-Mobile Polska.
Eksperci szacują, że jeszcze w tym roku urządzenia mobilne będą odpowiadały za trzy czwarte całego ruchu w internecie. Dla większości internautów smartfon to pierwsze urządzenie, za pomocą którego łączy się z siecią. Coraz częściej telefon to po prostu platforma do konsumowania treści wideo. Już dziś na urządzeniach mobilnych użytkownicy oglądają trzykrotnie więcej filmów niż na komputerach stacjonarnych.
– Bardzo łatwo przewidzieć przyszłość segmentu wideo. Wystarczy spojrzeć na młode pokolenie. Dziś młodzi ludzie oglądają więcej tego typu treści na smartfonach niż w telewizji. Pewnego dnia, i to już niedługo, smartfony staną się najpopularniejszą platformą do konsumowania treści wideo. Prześcigną nawet telewizję – ocenia Frederic Perron, członek zarządu i dyrektor ds. rynku prywatnego T-Mobile Polska.
Trend ten potwierdzają też statystyki największego serwisu wideo na świecie. Użytkownicy YouTube’a oglądają codziennie łącznie prawie miliard godzin materiałów, większość na urządzeniach mobilnych.
– Widzimy bardzo dużą dynamikę wzrostu oglądalności wideo na platformie YouTube w Polsce, 60 proc. rok do roku. Co więcej, 60 proc. tego ruchu pochodzi z urządzeń mobilnych, co de facto oznacza, że jesteśmy platformą mobilną. Wszystko, co robimy, robimy przede wszystkim pod kątem urządzeń mobilnych i mniejszych ekranów – tłumaczy Tomasz Czudowski, szef marketingu B2B YouTube Emerging Markets.
Taki trend będzie się utrzymywał, zwłaszcza że dla najmłodszego pokolenia smartfon to centrum świata. Z YouTube’a korzysta 4 mln osób w wieku 16–24 lata. To więcej niż z tradycyjnej telewizji. Rosnące zainteresowanie użytkowników treściami wideo to jednak poważne wyzwanie dla platform wideo.
– Żeby podołać takiemu wzrostowi oglądalności wideo, musimy mieć odpowiednią infrastrukturę. Budujemy własną, bo jako organizacja musimy dostarczyć wideo użytkownikowi w milisekundę, aby zapewnić mu możliwie jak najlepsze doświadczenia, tzw. user experience. Po drugiej stronie mamy operatorów, chociażby telekomunikacyjnych, którzy muszą pomagać i dostarczać tę treść do końcowego urządzenia – tłumaczy Czudowski.
Przedstawiciele T-Mobile podkreślają, że również dla operatorów rosnąca dynamicznie popularność treści wideo jest dużym wyzwaniem. Tylko w ubiegłym roku wolumen danych transmitowanych przez klientów tej sieci w technologii LTE wzrósł o ponad 200 proc. Wideo razem z aplikacjami społecznościowymi i komunikatorami odpowiadają za połowę całego ruchu w sieci T-Mobile.
– Dlatego rozbudowujemy naszą sieć. Tylko w 2017 roku podwoimy jej pojemność. Jesteśmy gotowi na dynamiczny wzrost popularności treści wideo w naszej sieci – wskazuje Thomas Lips.
– Po pierwsze, trzeba mieć najlepszą sieć, by zaoferować klientom dobrej jakości treści wideo. I my tę najlepszą sieć mamy, co potwierdzają także podmioty zewnętrzne. Po drugie, potrzebna jest prosta oferta, którą klienci bez problemu zrozumieją. Żadnych gwiazdek. To właśnie oferujemy. Myślę, że klientom się to spodoba – podkreśla Frederic Perron.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: Filmy i seriale oglądamy coraz częściej na ekranie telefonu komórkowego