Czwórka zdecydowała, co dalej z "Love Island"
W jesiennej ramówce telewizyjnej Czwórki nie będzie nowej edycji „Love Island” – dowiedział się nieoficjalnie portal Wirtualnemedia.pl. Będzie to druga jesień bez randkowego bikini reality-show TV4.

Program "Love Island” doczekał się dziewięciu sezonów, ale na jubileuszową, 10. edycję, widzowie Czwórki będą musieli poczekać. Jak udało nam się ustalić, tej jesieni hitowy format TV4 ponownie nie pojawi się na antenie, niewykluczone jednak, że wróci w 2026 roku.
Jesienią ub.r. zamiast „Love Island” TV4 pokazywała „Miłość za wszelką cenę”, nowy format łączący elementy serialu fabularnego, bikini reality-show i interaktywnej gry dla widzów. Bohaterowie show, którzy wspólnie zamieszkali w luksusowej willi w Gran Canarii, rywalizowali o miłość i pieniądze. Widzowie z kolei za sprawą aplikacji mogli wziąć udział w interaktywnej zabawie oraz poznać kulisy produkcji.
Czytaj także: To media przegrały wybory? "Spadnie zaufanie do dziennikarzy"
Według danych Nielsena pierwszy sezon „Miłości za wszelką cenę” oglądało w Czwórce średnio 212 tys. widzów przy 2,14 proc. udziału w grupie wszystkich i 2,79 proc. w grupie komercyjnej 16-59.
Ostatnia, dziewiąta edycja “Love Island”, emitowana wiosną 2024 roku, cieszyła się oglądalnością na poziomie 315 tys. osób, co dało TV4 3,54 proc. udziału stacji w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów, 5,79 proc. w grupie 16-49 i 4,88 proc. w grupie 16-59.
Przerwa w emisji “Love Island” związana jest z planami macierzyńskimi prowadzącej Karoliny Gilon, która jesienią ub.r. ogłosiła ciążę, a na początku roku została mamą.
Dołącz do dyskusji: Czwórka zdecydowała, co dalej z "Love Island"