„Rozwód” w PISF. "Rz": była dyrektorka zmuszona do odejścia?
Była już dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Karolina Rozwód oświadczyła, że została zmuszona do ustąpienia ze stanowiska bezprawną groźbą – podała wtorkowa „Rzeczpospolita”.

Jak donosi „Rzeczpospolita”, Karolina Rozwód w piśmie do MKiDN wycofała swoją rezygnację ze stanowiska dyrektorki Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, złożoną 30 października br. Zaznaczyła, że pierwotna decyzja została na niej wymuszona przez bezprawną groźbę, po konsultacji z prawnikiem zmieniła decyzję.
Karolina Rozwód kilka miesięcy szefową PISF
Karolina Rozwód została dyrektorką PISF w lipcu tego roku, po po zwycięskim konkursie.
Karolina Rozwód jest menedżerką kultury, w przeszłości zaangażowaną m.in. w powstanie Lubelskiego Funduszu Filmowego oraz projekt "Lublin - Lwów. Miasta Filmowe". W latach 2005-2007 pracowała w Polskim Instytucie Sztuki Filmowej, gdzie zajmowała się m.in. promocją polskiego kina za granicą i koprodukcjami międzynarodowymi, a także brała udział w pracach związanych z uruchomieniem Polsko-Niemieckiego Funduszu Filmowego.
W latach 2011-2023 była dyrektorką Teatru Starego w Lublinie, gdzie prowadziła działalność filmową nawiązującą do tradycji działającego w tym miejscu jednego z najstarszych w Polsce kin studyjnych - Kina Staromiejskiego. Od 2019 r. organizowała Festiwal Danuty Szaflarskiej "Śleboda/Danutka".
Wcześniej, w kwietniu ówczesny minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał z funkcji dyrektora PISF Radosława Śmigulskiego. Wyjaśniając powody odwołania Śmigulskiego, Sienkiewicz wspomniał o "nierzetelnym rozliczaniu środków".

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu 



Dołącz do dyskusji: „Rozwód” w PISF. "Rz": była dyrektorka zmuszona do odejścia?
Donald, jak żyć wśród takiej Wróblewskiej minister kultury?