SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

TVP przed wyborami pokazuje „Furiozę” - serial o kibolach. Internauci krytykują

W finale prezydenckiej kampanii i niespełna pół roku od zakończenia emisji serialu „Furioza” na antenie Jedynki, TVP postanowiła przypomnieć widzom serial ukazujący brutalny świat kiboli. Nieprzypadkowy zdaniem wielu internautów termin emisji „Furiozy” to dowód na upolitycznienie publicznej stacji, która ściągnęła na siebie lawinę krytyki w mediach społecznościowych.

Film „Furioza”, rok 2021, reż. Cyprian T. Olencki Film „Furioza”, rok 2021, reż. Cyprian T. Olencki

„Furioza” to jeden z pięciu serialu produkcji Canal+, które na mocy zakupionej sublicencji trafiły jesienią ubiegłego roku na antenę Telewizji Polskiej. Na początku września do Jedynki trafiła np. „Minuta ciszy”, a parę tygodni później w ramówce Dwójki pojawił się serial „Kruk. Szepty słuchać po zmroku”.

W październiku we wtorki o godz. 22.30 TVP2 emitowała „Furiozę”, serial w reżyserii Cypriana T. Olenckiego, opowiadający o byłym stadionowym chuliganie, który po latach infiltruje brutalną grupę kiboli, aby ocalić brata przed więzieniem. Serial z Mateuszem Damięckim w roli głównej ukazuje przestępczy półświatek i dramatyczne wybory między lojalnością wobec rodziny, miłością a koniecznością współpracy z policją w walce z gangiem pseudokibiców.

Mimo iż od zakończenia emisji „Furiozy” minęło niecałe pięć miesięcy, TVP ponownie pokazała w środę i czwartek (28 i 29 maja) serial o kibolach, tym razem w Jedynce. Nadano po dwa odcinki dziennie. 

Ta decyzja, a zwłaszcza zapowiedź serialu na facebookowym profilu TVP1, brzmiąca: „Kibol zawsze będzie kibolem” wywołała lawinę krytycznych wpisów. 


Internauci zauważają w nich, że termin emisji „Furiozy”, która z uwagi na tematykę przywodzi na myśl skojarzenia z Karolem Nawrockim, kandydatem na prezydenta, który brał udział w kibolskich ustawkach, nieprzypadkowo zbiega się z finałem kampanii i jest dowodem na upolitycznienie stacji.

Telewizja Polska nie skomentowała powyższych zarzutów, nie udzielając odpowiedzi na nasze pytania. Głos w rozmowie z serwisem Film.wp.pl zabrał za to twórca „Furiozy”, który wyraził dezaprobatę z powodu wykorzystywania serialu w kampanii wyborczej. Jak zaznaczył Cypriana T. Olencki, film powstał kilka lat temu i nie ma charakteru politycznego.

– To nieco paradoksalne, że jesteśmy obecnie na takim etapie, że mój film, całkowicie wbrew moim zamierzeniom, może być z powodzeniem wykorzystany przez obie strony politycznego sporu do okładania się nawzajem. Nie mam na to zupełnie wpływu! Nie ma na to mojej zgody. Nie podoba mi się to – powiedział reżyser.

Data publikacji: 30.05

Dołącz do dyskusji: TVP przed wyborami pokazuje „Furiozę” - serial o kibolach. Internauci krytykują

39 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Twój Stary
Telewizja Jacka Kurskiego to było przedszkole propagandy przy tym, co się obecnie dzieje. Mam nadzieję, że ci ludzie po wyborach zaczną się już powoli pakować i szukać sobie innego zajęcia. Najlepiej gdzieś z dala od pieniędzy podatnika.
59 80
odpowiedź
User
Jacek
No dobra ale jej wytłumaczyć drugą emisję w TVP2 Minuty Ciszy z tego samego pakietu Canal+? Cisza wyborcza?
12 5
odpowiedź
User
widz
Lepiej puścić "O dwóch takich co ukradli księżyc".
37 7
odpowiedź