„Wiadomości” w dwóch materiałach skrytykowały TVN: za relacje o Kaczyńskim i projekt edukacyjny
We wtorek w głównym wydaniu „Wiadomości” TVP wyemitowano dwa mocno negatywne materiały o TVN. Kolejny raz zarzucono „Faktom” ataki na Jarosława Kaczyńskiego, skrytykowano też przygotowywany przez stację Metro program „Korki.tv”, do promocji którego bez zgody wykorzystano logo kancelarii premiera.

W poniedziałek w „Wiadomościach” pojawił się materiał Marcina Tulickiego mocno krytykujący utrzymane w negatywnym tonie relacje „Faktów” TVN o wizycie Jarosława Kaczyńskiego w miniony piątek na grobie swojej matki na warszawskim cmentarzu Stare Powązki.
Reporter zarzucił konkurencyjnemu programowi przemilczenie informacji, że prezes PiS uzyskał od nadzorcy nekropolii wjazd na jej teren, a ponadto odwiedził wszystkie groby ofiar katastrofy smoleńskie w Warszawie i okolicach. W materiale podkreślono, że polityk zapłacił za wieńce z prywatnych pieniędzy, pokazując skan wystawionej faktury.
- Ataki, także te personalne na Jarosława Kaczyńskiego, są tu normą. Zdaniem wielu nasilają się, gdy sondaże opozycji - czy to te prezydenckie, czy parlamentarne - lecą na łeb, na szyję. Drugi powód - mówią o nim ci, którzy znają historię powstania TVN - stwierdził Tulicki, wyliczając związki założycieli oraz niektórych dziennikarzy i menedżerów TVN z instytucjami i służbami PRL-owskimi (w przypadku Justyny Pochanke chodzi o to, że jej matka współpracowała z księgową FOZZ).
„Wiadomości”: „Fakty” nie pokazały, że na cmentarzu był też Hołownia
We wtorek w głównym wydaniu „Wiadomości” pojawił się kolejny materiał Marcina Tulickiego na ten temat. - Prywatna stacja telewizyjna TVN już w Wielki Piątek rozpoczęła atak na Jarosława Kaczyńskiego. Ten atak kontynuowała w Wielką Sobotę i przez całe Święta Wielkanocne. Pretekstem było oddanie hołdu ofiarom katastrofy smoleńskiej na cmentarzach w dziesiątą rocznicę tragedii. TVN nie informowała jednak o tym, że część cmentarzy był otwarta dla wszystkich, a w przypadku innych, zamkniętych teraz cmentarzy każdy może wystąpić o zgodę na wejście na ich teren. Atak TVN-u na prezesa Prawa i Sprawiedliwości nie był pierwszym tego typu atakiem. Były już próby wyśmiewania, wyszydzania, dyskredytowania. A jakie mogą być przyczyny tych ataków - o tym w relacji Marcina Tulickiego - zapowiedział prowadzący Michał Adamczyk.
Reporter powtórzył większość swoich zastrzeżeń wobec materiałów „Faktów” z poniedziałkowej relacji. Zdanie po zdaniu polemizował z zapowiedzią Justyny Pochanke i niektórymi stwierdzeniami Macieja Knapika. Zwrócił uwagę, że w materiale TVN zarzucono politykom PiS, że podczas uroczystości nie mieli założonych rękawiczek ani maseczek, natomiast Knapik i Katarzyna Kolenda-Zaleska podczas uchwyconych fragmentów rozmów z politykami też nie mieli maseczek.
Tulicki dodał, że w zeszły piątek Powązki z grupą współpracowników odwiedził też kandydujący na prezydenta Szymon Hołownia, poprzednio przez ponad 10 lat związany z TVN. - Bez maski ochronnej, bez zachowania bezpiecznej odległości. Jego stacja nie zaatakowała - skomentował reporter „Wiadomości”.
#Wiadomości | TVN w krytycznych materiałach nt. wizyt Jarosława Kaczyńskiego na cmentarzach nie poinformowała o tym, że część nekropolii była otwarta dla wszystkich, a w przypadku innych każdy może wystąpić o zgodę na wejście na ich teren.
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) April 14, 2020
[1/3] pic.twitter.com/vgajcP0hI5
Kolejny raz przypomniano PRL-owskie wątki z historii TVN i życiorysów jej niektórych dziennikarzy, powołując się na książkę „Resortowe dzieci”. Oprócz informacji z poniedziałkowego materiału podano, że ojciec Moniki Olejnik był funkcjonariuszem milicji i Służby Bezpieczeństwa, a Edward Miszczak do PZPR zapisał się już po stanie wojennym.
#Wiadomości | Media przemilczały też fakt, że wjazd autem na teren nekropolii jest standardową, odpłatną procedurą. Prezes PiS opłacił ją z własnej kieszeni. Tak samo postąpił w kwestii zakupionych wieńców.
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) April 14, 2020
[2/3] pic.twitter.com/1bjxQiZmmT
Pokazano migawki z czołgów na ulicach w czasie stanu wojennego. - Dziś osoby, które w PRL stały po stronie komunistycznej władzy, chcą decydować, w jaki sposób i kiedy należy oddawać hołd prawdziwym patriotom i bohaterom polskiej wolności - podsumował Tulicki.
#Wiadomości | Delegacji z 10 kwietnia media zarzucały także brak ostrożności. Jak widać jednak nawet w materiałach TVN, dziennikarze również notorycznie nie zachowują bezpiecznego dystansu. Zdarza się to też wielu osobom publicznym, w tym kandydatom opozycji na prezydenta.
— WiadomościTVP (@WiadomosciTVP) April 14, 2020
[3/3] pic.twitter.com/YLeE2mGPyf
TVN krytykuje rząd, ale bez zgody posługiwał się logo kancelarii premiera
Zaraz potem w „Wiadomościach” pokazano materiał Marcina Szypszaka zapowiedziany napisem na „pasku”: „Metoda ‘na kancelarię premiera’”.
- Szkoła z Telewizją Polską po świątecznej przerwie znów pomaga uczniom nadrobić zaległości w nauce spowodowane epidemią. Z podobnym projektem, ale wyraźnie spóźnionym, zamierza wystartować telewizja TVN. Spóźniona reakcja prywatnej stacji nie jest jednak największym problemem. Stacja fałszywie i bezprawnie sugerowała reklamodawcom, że inicjatywa ma patronat kancelarii premiera - stwierdził Michał Adamczyk, zapowiadając materiał.
Projekt edukacyjny TVN, o roboczej nazwie „Korki.tv”, ma być emitowany w stacji Metro. Nadawca powołał się na kancelarię premiera w ofercie wysłanej potencjalnym reklamodawcom. Po ujawnieniu sprawy przeprosił kancelarię premiera i usunął jej logo ze swoich materiałów. O sprawie w świąteczny weekend poinformował portal TVP.info.
W materiale „Wiadomości” była minister edukacji narodowej Anna Zalewska skrytykowała samą nazwę „Korki.tv”, podkreślając, że za jej czasów resort starał się walczyć z częstym korzystaniem przez uczniów z korepetycji.
- Skrajnie antyrządowa stacja w powszechnej opinii angażuje się w spór polityczny, jawnie wspierając jedną ze stron. Specjalnymi względami cieszy się tu Donald Tusk - stwierdził Szypszak, po czym pokazano fragment wywiadu z byłym premierem w „Faktach po faktach”, kiedy Katarzyna Kolenda-Zaleska powiedziała do niego „panie profesorze” (Tusk uzyskał wtedy tytuł doktora honoris causa z okazji 650. rocznicy powstania Uniwersytetu w Pecsu). - W obliczu wielu nieudolnych działań polityków opozycji to właśnie TVN przez wielu postrzegany jest jako realna opozycja - dodał reporter „Wiadomości”.
Przytoczono krótkie wypowiedzi prowadzących „Fakty” krytyczne wobec władzy: „Trudno powiedzieć, kogo uspokaja konsekwentne powtarzanie o tarczy antykryzysowej” (Grzegorz Kajdanowicz) i „Od lat się mówi, że trzon wyborców PiS-u stanowią wyznawcy, a nie wyborcy, a wyznawcom niewiele trzeba tłumaczyć” (Justyna Pochanke), zwracając uwagę, że dużo łagodniej w TVN są oceniani samorządowcy wywodzący się z opozycji, np. prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
- TVN w swoich materiałach przedstawia polski rząd jako mało tolerancyjny, mało nowoczesny, skrajnie prawicowy, wręcz nacjonalistyczny. Nie przeszkodziło to jednak w tym, by reklamując swój pomysł na nowoczesną edukację, podszyć się pod rzekomy patronat tego rządu - skomentował Marcin Szypszak.
Michał Karnowski z „Sieci” ocenił, że do takich projektów edukacyjnych należy podchodzić ostrożnie, bo mogą być ideologizacyjne. - Dziennikarze i publicyści zwracają uwagę na dobór pedagogów zaangażowanych w TVN-owski projekt. Na liście nauczyciele, który na swoich profilach w mediach społecznościowych promują ideologię LGBT, marsze równości, angażują się społeczne ruchy proaborcyjne czy polityczne, antyrządowe protesty - wyliczył dziennikarz „Wiadomości”. Adrian Stankowski z „Gazety Polskiej Codziennie” dodał, że TVN może chcieć wykorzystać czas epidemii do promowania agresywnej ideologii.
Grupa TVN powołała się na patronat KPRM, którego nie otrzymała#wieszwięcej
— portal tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) April 15, 2020
Zobacz więcej: https://t.co/MwFCpOClgR pic.twitter.com/RPgNsHP7et
- Niektórzy zwracają uwagę na rozdźwięk między hasłami, którymi stacja opatrzyła swój projekt, między innymi akceptacja, szacunek czy empatia, a ostatnimi wpadkami wizerunkowymi - stwierdził Szypszak, przypominając, jak w „Dzień dobry TVN” Filip Chajzer udawał atak panik, natomiast Anna Kalczyńska, Andrzej Sołtysik i Adam Feder żartowali z wyglądu azjatyckiego piosenkarza. - Teraz TVN z pomocą swoich ekspertów postanowił edukować młodzież - zaznaczył.
Dodał, że „ten rok rozpoczął się dla TVN fatalnie”, bo koncert sylwestrowy miał niską oglądalność, „Dzień dobry TVN” notuje gorsze wyniki od „Pytania na śniadanie” w TVP2, a TVP Info wygrywa z TVN24.
Według badania Nielsen Audience Measurement w marcu br. główne wydanie „Wiadomości” oglądało średnio 2,75 mln osób (30,1 proc. więcej niż rok wcześniej), z czego 2,21 mln w TVP1, a 544,1 tys. w TVP Info.
„Fakty” odniosły się do materiału „Wiadomości”
We wtorek w głównym wydaniu „Faktów” pokazano kolejny materiał o wizycie Jarosława Kaczyńskie na cmentarzu, zapowiedziany napisem „Co wolno prezesowi?”. - Barbara Nowacka nie przyszła do mamy, Paweł Deresz nie mógł odwiedzić żony - dla nich cmentarz był zamknięty. Komentarze po wizycie Jarosława Kaczyńskiego na Powązkach nie milkną, bo to nie jest wyłącznie dyskusja o prawie. To dyskusja o państwie, w którym jednej osobie wolno więcej niż wszystkim innym - stwierdziła w zapowiedzi Justyna Pochanke.
- Te zdjęcia nie są insynuacją czy fake newsem, są opisem faktu - podkreślił na początku relacji Maciej Kanpik, komentując fotografie w „Fakcie” przedstawiające odwiedziny cmentarza przez prezesa PiS. Dziennikarz przytoczył tezę policji powtarzaną przez polityków partii rządzącej, że była to wizyta służbowa.
- Ale skoro to czynność służbowa, jak wyjaśnić paragon ujawniony przez TVP - wystawiony Jarosławowi Kaczyńskiemu, a nie instytucji państwowej - zauważył Knapik. Dodał, że Powązki były zamknięte dla wszystkich osób, także tych uczestniczących w uroczystościach państwowych.
Przytoczono też mocno krytyczne komentarze, m.in. Adama Szłapki z Nowoczesnej, Szymona Hołowni i byłego rzecznika Komendy Głównej Policji Mariusza Sokołowskiego.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: „Wiadomości” w dwóch materiałach skrytykowały TVN: za relacje o Kaczyńskim i projekt edukacyjny
W TVP pracują batony za dziesiony tysięcy a innym każą pracowac dla idei. Nir tylko tak było. Tak jest. Buta i arogancja teleszmaty bez granic