Wybory prezydenckie 2020. Late poll: Wygrywa Andrzej Duda
Andrzej Duda minimalną liczbą głosów wygrał II turę wyborów prezydenckich - wynika z sondażu exit poll firmy badawczej Ipsos, przeprowadzanego dla TVP, TVN24 i Polsat News. Urzędujący prezydent zdobył 50,4 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski 49,6 proc. Według Ipsos, to nie rozstrzyga o zwycięzcy wyborów. W sondażu late poll Andrzej Duda zdobył większą przewagę - 1,6 proc. głosów. Oficjalne wyniki zostaną ogłoszone przez Państwową Komisję Wyborczą dopiero w poniedziałek wieczorem lub we wtorek.

Według sondażu Ipsos exit poll, ubiegający się o reelekcję Andrzej Duda otrzymał 50,4 proc. głosów, a Rafał Trzaskowski ma poparcie 49,6 proc. wyborców. W pierwszej turze wyborów prezydenckich kandydat popierany przez Zjednoczoną Prawicę dostał 43,51 proc. głosów, a kandydat Koalicji Obywatelskiej - 30,47 proc.
Badanie sondażowe typu exit poll zrealizował Ipsos na zlecenie TVP, Polsatu i TVN, podobnie jak dwa tygodnie temu podczas I tury wyborów prezydenckich. Sondaż Ipsos został opracowany na podstawie wyników badań ponad tysiąca ankieterów, którzy byli obecni w 500 losowo wybranych lokalach wyborczych. Łącznie przeprowadzono ok. 50 tys. ankiet, które wypełniała średnio co dziesiąta osoba po głosowaniu. Jak podaje Ipsos, wyniki z exit poll mogą się różnić od oficjalnych o około 2 pkt proc. Wynik badania exit poll, który został podany na godzinę 21.00, ma plus minus 2 pkt. procentowe tolerancji. Oznacza to, że kandydat z wynikiem 48,1 proc. może okazać się zwycięzcą i uzyskać 50,1 proc. i odwrotnie w przypadku drugiego kandydata.
- Prawda jest taka, że exit poll nie rozstrzygnął, kto zostanie prezydentem Polski, ponieważ - jak każde badanie exit poll - zawiera margines tolerancji, który wynosi 2 pkt. proc. Gdyby różnica między kandydatami wynosiła więcej niż 2 proc., to moglibyśmy powiedzieć, że mamy zwycięzcę tych wyborów. Ta różnica wynosi mniej, więc badanie exit poll nie jest na tyle czułe, aby można było powiedzieć, kto wygrał. Bardziej precyzyjny pomiar będzie w badaniach late poll - powiedział w TVN24 Andrzej Anterszlak, dyrektor Customer Experience & Mystery Shopping w Ipsos.
Po północy Ipsos podał wyniki late poll z 90 proc. lokali wyborczych. Według nich Andrzej Duda uzyskał 50, 8 proc. poparcia., a Rafał Trzaskowski - 49,2 proc., różnica między kandydatami wyniosła 1,6. Według Ipsos, wyniki są obarczone błędem 1 pkt. proc.
Oficjalne wyniki dopiero w poniedziałek lub we wtorek
Jak powiedział PAP Paweł Predko, dyrektor operacyjny Ipsos, w poniedziałek około godziny 1.30 pracownia przekaże ostatni wynik badania, na który będzie składało się 90 proc. oficjalnych wyników głosowania w punktach, przed którymi realizowała ona badania exit poll. Te wyniki są dokładniejsze, zakładany błąd to 1 pkt procentowy.
Oficjalne wyniki Państwowej Komisji Wyborczej poznamy w poniedziałek wieczorem lub we wtorek. W piątek podczas konferencji prasowej PKW przypomniała przepisy ustawy o głosowaniu w wyborach prezydenckich w 2020 roku, zgodnie z którymi na protokoły z zagranicy czekać będzie 48 godzin, a nie - jak zazwyczaj - 24 godziny. W najgorszym wypadku oficjalne wyniki II tury wyborów poznamy więc we wtorek wieczorem. Jak podał szef PKW Sylwester Marciniak najpóźniej ok. godz. 23.
Niektórzy komentatorzy uważają, że określenie wyniku w niedzielę wieczorem może być niemożliwe, a ostateczna rozgrywka odbędzie się w "trzeciej turze" przed Sądem Najwyższym. Chodzi o to, że jeśli różnica między kandydatami będzie niewielka, mogą zdecydować protesty wyborcze. Jak donosiły w niedzielę media, niektórzy Polacy mieszkający za granicą nie otrzymali pakietów lub otrzymali je tak późno, że nie zdążyli ich odesłać. Także w niektórych miejscowościach wypoczynkowych, takich np. jak Zakopane czy Krynica-Zdrój, turyści mieli odchodzić z kwitkiem, bo w komisjach zabrakło dla nich kart do głosowania. Komisje w tych miejscowościach zapewniły, że uruchomią rezerwy kart do głosowania.
Protesty wyborcze złoży też Platforma Obywatelska.
- Będziemy składali protesty wyborcze. Minister spraw zagranicznych po tym, co się stało, powinien natychmiast podać się do dymisji. Aparat państwa uniemożliwił Polakom w wielu krajach skuteczne głosowanie, dał tak mało czasu na rejestrację, że setki tysięcy ludzi nie mogło się zgłosić do wyborów. A wiemy dlaczego, bo Rafał Trzaskowski wygra te wybory za granicą, tysiące osób z zagranicy może zadecydować o wyniku. Ta walka, która zakończyła się dzisiaj, to była jak walka Dawida z Goliatem. Z jednej strony Rafał Trzaskowski, a z drugiej cały aparat państwa, który został wykorzystany w złych celach - powiedział w TVN24 Cezary Tomczyk, szef sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego.
Frekwencja w niedzielnych wyborach prezydenckich wyniosła 68,9 proc. - wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsat.
Czytaj także: wygraj nagrody po 10 tys. dolarów
Trzaskowski wygrał w dziewięciu województwach, Duda w siedmiu
Kandydat KO Rafał Trzaskowski wygrał w dziewięciu województwach, a popierany przez PiS prezydent Andrzej Duda w siedmiu - wynika z sondażu exit poll Ipsos dla TVP, TVN i Polsat.
Według sondażu Trzaskowski zwyciężył w województwach: pomorskim (66,4 proc.), lubuskim (63,1 proc.), zachodniopomorskim (63,1 proc.), dolnośląskim (58,6 proc.), opolskim (55,6 proc.), w wielkopolskim (55,3 proc.), kujawsko-pomorskim (53,9 proc.), warmińsko-mazurskim (53,1 proc.), śląskim (52,3 proc.).
Duda wygrał w województwach: podkarpackim (72,6 proc. głosów), lubelskim (64,4 proc.), świętokrzyskim (63,4 proc.), podlaskim (60 proc.), łódzkim (57,1 proc.), małopolskim (57,2 proc.) i mazowieckim (51 proc.).
Andrzej Duda wygrał z Rafałem Trzaskowskim na wsi; kandydat KO miał przewagę w miastach
Andrzej Duda wygrał z Rafałem Trzaskowskim na wsi, gdzie uzyskał 63,2 proc. głosów. Kandydat KO miał przewagę w małych, średnich i dużych miastach. Największe poparcie Trzaskowski uzyskał w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców (66,5 proc. głosów).
Według sondażu IPSOS w małych miastach do 50 tys. mieszkańców więcej osób zagłosowało na Rafała Trzaskowskiego niż na Andrzeja Dudę. Na kandydata KO głos oddało tam 53,8 proc. obywateli, a na ubiegającego się o reelekcję prezydenta - 46,2 proc.
W miastach między 51 tys. mieszkańców a 200 tys. mieszkańców Trzaskowski otrzymał 51 proc. głosów, a Duda - 49 proc.
Największą przewagę nad urzędującym prezydentem kandydat KO uzyskał w dużych miastach (201-500 tys. mieszkańców), gdzie zagłosowało na niego 61,9 proc. wyborców, a także w największych aglomeracjach liczących powyżej 500 tys. mieszkańców - 66,5 proc. W przypadku Dudy było to odpowiednio: 38,1 proc. i 33,5 proc. wyborców.
Z kolei Andrzej Duda wygrał z Trzaskowskim na wsi. Uzyskał tam 63,2 proc. głosów, podczas gdy poparcie dla kandydata KO wyniosło 36,8 proc.
Jak wynika z sondażu exit poll, w drugiej turze wyborów prezydenckich Duda uzyskał w kraju 50,4 proc. głosów, a Trzaskowski 49,6 proc. Frekwencja wyniosła 68,9 proc.
Trzaskowski wygrał wśród osób z wyższym wykształceniem, Duda - wśród pozostałych
Prezydent Andrzej Duda zwyciężył wśród wyborców z wykształceniem od podstawowego do średniego włącznie. Kandydat KO Rafał Trzaskowski miał przewagę tylko wśród osób z licencjatem i wyższym wykształceniem.
Jak podaje Ipsos, wśród wyborców, którzy ukończyli szkołę podstawową, na Dudę zagłosowało 77,3 proc. wyborców, a na Trzaskowskiego - 22,7 proc. Również osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym częściej głosowały na urzędującego prezydenta (74,7 proc.) niż na kandydata KO (25,3 proc.).
Wśród wyborców z wykształceniem średnim także zwyciężył Duda, uzyskując 50,3 proc. Trzaskowski w tej grupie miał 49,7 proc.
Jedynie wyborcy z licencjatem i wyższym wykształceniem częściej głosowali na Trzaskowskiego (65,9 proc.) niż na Dudę (34,1 proc.).
Czytaj także: wygraj nagrody po 10 tys. dolarów
Trzaskowski wygrał z Dudą w trzech grupach wiekowych
Rafał Trzaskowski wygrał z Andrzejem Dudą wśród wyborców do 49. roku życia. Urzędujący prezydent największą przewagę nad kandydatem KO uzyskał wśród osób powyżej 50. roku życia - poparła go ponad połowa wyborców.
Wyborcy w wieku 18-29 lat najchętniej głosowali na Rafała Trzaskowskiego - poparło go 64,4 proc. przedstawicieli tej grupy. Natomiast Andrzeja Dudę - 35,6 proc.
Osoby w wieku 30-39 lat najczęściej głosowały na Trzaskowskiego. Poparło go 55,4 proc. przedstawicieli tej grupy wiekowej. 44,6 proc. - głosowało na Dudę.
W grupie 40-49 lat na Rafała Trzaskowskiego głos oddało 55,2 proc. wyborców, na Andrzeja Dudę - 44,8 proc.
Wśród osób w wieku 50-59 lat zwyciężył Duda, zdobywając 59,1 proc. głosów. Trzaskowski otrzymał 40,9 proc.
W najstarszej grupie wiekowej, 60 i więcej lat, na Dudę zagłosowało 61,7 proc. wyborców, a na Trzaskowskiego 38,3 procent.
Duda wygrał wśród rolników, robotników, emerytów i bezrobotnych
Prezydent Andrzej Duda otrzymał większość głosów wśród rolników, robotników, osób bezrobotnych, emerytów i rencistów. Kandydata KO Rafała Trzaskowskiego poparli m.in. właściciele firm i pracownicy administracji.
Andrzej Duda otrzymał 81 proc. głosów oddanych przez rolników. Zwyciężył również wśród robotników - 65,9 proc., bezrobotnych - 65 proc. oraz emerytów i rencistów - 63,4 proc.
Rafał Trzaskowski uzyskał większość głosów właścicieli i współwłaścicieli firm (66,9 proc.) oraz dyrektorów, kierowników i specjalistów (68,1 proc.). Kandydata KO poparli również pracownicy administracji i usług (56,2 proc.), a także uczniowie i studenci (70,3 proc.).
Na Dudę zagłosowało 51,3 proc. mężczyzn, na Trzaskowskiego 50,4 proc. kobiet
Większość mężczyzn (51,3 proc.) głosujących w wyborach prezydenckich opowiedziało się za Andrzejem Dudą; wśród kobiet nieznacznie większą przewagę uzyskał Rafał Trzaskowski (50,4 proc.).
Według Ipsos na kandydata KO zagłosowało 50,4 proc. kobiet, a na urzędującego prezydenta - 49,6 proc. Andrzeja Dudę poparło z kolei 51,3 proc. mężczyzn a Rafała Trzaskowskiego - 48,7 proc.
Exit poll Ipsos: wyborcy Krzysztofa Bosaka poparli zarówno Dudę, jak i Trzaskowskiego
Głosy wyborców Krzysztofa Bosaka w II turze wyborów prezydenckich rozłożyły się w podobny sposób na Andrzeja Dudę (51,5 proc.) i Rafała Trzaskowskiego (48,5 proc.). Natomiast wyborcy Szymona Hołowni poparli Rafała Trzaskowskiego (85,5 proc.) - wynika z sondażu Ipsos dla TVP, TVN i Polsat.
Według sondażu Ipsos zwycięzcą niedzielnych wyborów prezydenckich został Andrzej Duda (50,4 proc.). Rafał Trzaskowski uzyskał 49,6 proc. głosów.
99,1 proc. wyborców Andrzeja Dudy z I tury wyborów prezydenckich oddało ponownie na niego głos w niedzielnych wyborach. Nieco inaczej było w przypadku wyborców Trzaskowskiego - 99,3 proc. osób oddało ponownie na niego głos.
85,5 proc. osób, które w I turze wyborów prezydenckich poparło Szymona Hołownię (bezpartyjny), zagłosowało w II turze na Rafała Trzaskowskiego. Natomiast 14,5 proc. oddało głos na Andrzeja Dudę.
Natomiast wyborcy Krzysztofa Bosaka (Konfederacja) poparli zarówno Andrzeja Dudę (51,5 proc.), jak i Rafała Trzaskowskiego (48,5 proc.).
76,7 proc. osób, które w I turze wyborów prezydenckich oddały głos na Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL), wybrały w II turze Rafała Trzaskowskiego. 23,3 proc. - na Andrzeja Dudę.
Podobnie było w przypadku wyborców kandydata Lewicy Roberta Biedronia. 84,2 proc. z nich zagłosowało na Rafała Trzaskowskiego. 15,8 proc. z nich poparło Andrzeja Dudę.
W I turze wyborów prezydenckich (według wyników PKW) Andrzej Duda uzyskał 43,5 proc., zaś Rafał Trzaskowski - 30,46 proc. Na kolejnych miejscach znaleźli się: Szymon Hołownia - 13,87 proc., Krzysztof Bosak - 6,78 proc.; Władysław Kosiniak-Kamysz - 2,36 proc); Robert Biedroń - 2,22 proc.
Frekwencja wyższa niż w I turze wyborów
W drugiej turze wyborów prezydenckich w skali całego kraju do godziny 17.00 głos oddało 52,1 procent osób uprawnionych do głosowania - poinformowała na konferencji prasowej PKW. Karty wydano 15 295 512 osobom. Frekwencja jest wyższa niż o tej samej porze w pierwszej turze głosowania, kiedy to wynosiła 47,89 procent.
Najwyższa frekwencja była w województwie mazowieckim (55,55 proc.), najniższa - w opolskim (46,2 proc.). W miastach największa frekwencja była w Warszawie - 57,69 proc., a najniższa w Gdańsku - 50,98 proc.
W stosunku do liczby uprawnionych najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Klwów, powiat przysuski, województwo mazowieckie - frekwencja wyniosła tam 81,52 procent. Z kolei do godziny 17.00 najmniej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Kolonowskie, powiat strzelecki, województwo opolskie - frekwencja wyniosła tam 35,59 procent.
Na "bazarku" wygrywał Andrzej Duda
Ze względu na ciszę wyborczą nie wolno publikować wyników sondaży wyborczych - zarówno tych przeprowadzonych wcześniej, jak i realizowanych w dniu głosowania. Grozi za to grzywna wynosząca od 500 tys. zł do 1 mln zł. Internauci od lat omijają ten przepis, podając w sposób aluzyjny cząstkowe wyniki badania exit poll. Tak było i w tym roku. Obaj kandydaci byli oznaczani określeniami odnoszącymi się do produktów na bazarku i ich cen symbolizujących sondażowe poparcie (budyń i dżem lub dżem i cykoria). Pierwsze dane z bazarku pojawiły się w niedzielę już po godz. 13.00, chociaż co rozsądniejsi nawoływali do wstrzemięźliwości w tym zakresie.
Tomasz Lis pisał na Twitterze: "Na razie minimalnie cykoria - trzeba gonić", natomiast Jacek Nizinkiewicz pisał, że "musztardożerców jest więcej, niż dżemolubów i różnica rośnie na niekorzyść tych drugich".
O godz. 18.00 wyniki "bazarku" opublikował Marcin Palade, specjalista od sondaży. Jego zdaniem, Andrzej Duda ma poparcie 51,45 proc., a Rafał Trzaskowski - 48,55 proc.
Jestem. Będzie słodko. Spore zakupy, więc starczy na jakiś czas:
— Marcin Palade (@MarcinPalade) July 12, 2020
zgrzewka budyniu 51,45 zł
zgrzewka dżemu 48,55 zł
Godzinę później Marcin Palade nieco zweryfikował swój wynik na korzyść kandydata Koalicji Obywatelskiej.
Tak czy siak dzisiejsze popołudniowe wydatki w zaokrągleniu to:
— Marcin Palade (@MarcinPalade) July 12, 2020
zgrzewka budyniu 51 zł
zgrzewka dżemu 49 zł
Siadam do słodkiej konsumpcji.
Czytaj także: wygraj nagrody po 10 tys. dolarów

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: Wybory prezydenckie 2020. Late poll: Wygrywa Andrzej Duda