Końcówka kadencji Andrzeja Dudy obrodziła w ordery dla prawicowych dziennikarzy

Prawdziwy wysyp odznaczeń państwowych obserwowaliśmy w ostatnich dniach prezydentury. W gronie tym znaleźli się na przykład prezydenccy ministrowie, w tym związani w przeszłości z mediami Tadeusz Deszkiewicz i Katarzyna Pawlak-Mucha, a także zajmujący się komunikacją głowy państwa Marcin Mastalerek i Nikodem Rachoń. Ten drugi prywatnie jest bratem gwiazdy TV Republika, Michała Rachonia. 

Zobacz: Andrzej Duda kończy drugą kadencję. Jakich dziennikarzy ułaskawił?

W tym samym tygodniu Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski odebrała Marzena Paczuska, obecnie członkini Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, w czasach rządów PiS m.in. szefowa „Wiadomości” i członkini zarządu Telewizji Polskiej.

Tulicki, Ogórek, Maszenda. Wyróżnieni 

W końcówce lipca Michał i Jacek Karnowscy otrzymali od prezydenta Krzyże Oficerskie Orderu Odrodzenia Polski, a Magdalena Ogórek – Złoty Krzyż Zasługi. Twórcy telewizji wPolsce24 i „Sieci” zostali odznaczeni za „wybitne osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju działalności zawodowej i społecznej, za zasługi dla wolnej Polski”. Była gwiazda TVP, w przeszłości pracująca w TVN24 BiS, została wyróżniona państwowym orderem za „zasługi w działalności społecznej, za wkład w zachowanie polskiego dziedzictwa narodowego”. Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski odebrał z kolei Mirosław Mateusz Wyrwich – publicysta tygodnika „Niedziela”.

Także w lipcu Złotym Krzyżem Zasługi została odznaczona Małgorzata Ziętkiewicz z Polsatu, prowadząca programy publicystyczne w Polsat News i Polsat News 2.

W tym samym czasie Srebrnymi Krzyżami Zasługi zostali odznaczeni Maksymilian Maszenda i Marcin Tulicki, za rządów PiS związani z „Wiadomościami” TVP. Maszenda jest obecnie reporterem w Republice, a Tulicki w telewizji wPolsce24.

Pod koniec czerwca Piotr Gursztyn został odznaczony "za wybitne zasługi w pracy publicystycznej i dziennikarskiej" Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Piotr Semka odebrał z kolei z rąk prezydenta Krzyż Oficerski Polonia Restituta.

W połowie czerwca Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski otrzymali m.in. Wojciech Korkuć (grafik znany z prac pochlebnych prezydentowi), Miłosz Manasterski (komentator znany z czasów „Wiadomości” lat rządów PiS), Krzysztof Masłoń („Do Rzeczy”) i Ewa Stankiewicz–Jorgensen (reżyserka i dziennikarka, „Solidarni 2010”, „Trzech kumpli”).

Komu ordery od Andrzeja Dudy

W październiku 2024 roku odznaczenie Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski przyjął z rąk Andrzeja Dudy Krzysztof Czabański, były przewodniczący Rady Mediów Narodowych, od lat związany z PiS.

W listopadzie 2022 roku Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski Andrzej Duda uhonorował Jana Pietrzaka, satyryka, pieśniarza i aktora, w ostatnich latach komentatora m.in. w TV Republika.

Dziennikarz sportowy Michał Pol w październiku 2021 roku został odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę Srebrnym Krzyżem Zasługi za propagowanie sportu niepełnosprawnych. Pol pełnił wtedy funkcję attache prasowego polskiej reprezentacji paraolimpijskiej.

W czasie pierwszej kadencji, w marcu 2017 roku Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie dziennikarza sportowego Pawła Zarzecznego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski „w uznaniu wybitnych zasług dla dziennikarstwa sportowego, za działalność publicystyczną”.

Jednym z pierwszych dziennikarzy uhonorowanych przez Andrzeja Dudę państwowym odznaczeniem był publicysta „W Sieci” i dawny szef TVP Bronisław Wildstein. Został odznaczony Orderem Orła Białego za zasługi dla Polski i osiągnięcia w działalności publicznej i pracy dziennikarskiej.

O tym, jak zmienił się na przestrzeni ostatniej dekady dyskurs na temat wyróżniania orderami państwowymi dziennikarzy niech świadczy przypomnienie sytuacji z roku 2014. Wtedy to ówczesny prezydent Bronisław Komorowski przyznał krzyże komandorskie i oficerskie Orderu Odrodzenia Polski m.in. Bogusławowi Chrabocie, Jarosławowi Gugale, Tomaszowi Lisowi, Edwardowi Miszczakowi, Edwardowi Krzemieniowi i Jarosławowi Kurskiemu. Wywołało to niemałą burzę, a środowisko mocno spierało się o to, czy aktywni pracownicy mediów powinni odbierać odznaczenia od polityków