Andrzej Poniedzielski pożegnał się z Radiem Nowy Świat

To była bardzo dobra audycja. Oczywiści zupełnie inna od występów Poniedzielskiego z publicznością. W Piosenniku nie było interakcji ze słuchaczami, ale był za to niesamowity klimat, który p. Andrzej tworzył słowem, zadumą, nostalgią, nawet tembrem swojego głosu. No i oczywiście repertuar muzyczny, którego po prostu nie ma ani w innych audycjach RNŚ, ani w innych radiach. To jest ten unikalny mix właśnie. I dlatego niełatwo będzie naczelnej zastąpić tę audycję czymś podobnym. Szczerze to wątpię, czy w ogóle będzie próbować. Podobnie było po odejściu Jana Młynarskiego -- w jego miejsce nie pojawiło się nic choćby trochę podobnego.

ten pan ma 71 lat.,

Wielka strata. Jeden z moich ulubieńców