Czego potrzebujemy do walki z dezinformacją? Od edukacji do regulacji

sporo takich "dezinformatorów" podających się za dziennikarzy to pracuje w tvn, tvp, der łonet, wupej itp

Tylko edukacja! każde działania prawne - typu ustawa Śmiszka i Bodnara o walce z tzw mową nienawiści, mają charakter antydemokratyczny, zagrażający wolnosci słowa. To dotyczy również tzw dezinformacji : nie chcę, by jakiś państwowy czy ngosowski twór decydował za mnie , co dezinformacją jest, a co nie jest. Przypominam, że kilka lat temu Szwedzi wymyślili, że do dezinformacji można zaliczyć nie tylko jawny fałsz (tzw fakty medialne), ale i rozpowszechnianie interpretacji NIEWŁAŚCIWYCH, dla ciekawych - artykuł ukazał sie jakiś czas temu na Onecie

Tylko edukacja! każde działania prawne - typu ustawa Śmiszka i Bodnara o walce z tzw mową nienawiści, mają charakter antydemokratyczny, zagrażający wolnosci słowa. To dotyczy również tzw dezinformacji : nie chcę, by jakiś państwowy czy ngosowski twór decydował za mnie , co dezinformacją jest, a co nie jest. Przypominam, że kilka lat temu Szwedzi wymyślili, że do dezinformacji można zaliczyć nie tylko jawny fałsz (tzw fakty medialne), ale i rozpowszechnianie interpretacji NIEWŁAŚCIWYCH, dla ciekawych - artykuł ukazał sie jakiś czas temu na Onecie