SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Stacja bez koncesji FM na multipleksie DAB+

Radio Egida, rozgłośnia Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, dołączyło do oferty multipleksu eksperymentalnego DAB+ firmy BCAST w tym mieście. Stacja jest dostępna na kanale 10B i nie posiada koncesji FM. Sygnał jest nadawany z budynku Altus. 

Dołącz do dyskusji: Stacja bez koncesji FM na multipleksie DAB+

9 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
fajnie
No i fajnie, prawdę mówiąc właśnie tak widziałbym rolę DAB+. Dotychczasowe stacje niech sobie dalej nadają na FM, a nowe, bardziej niszowe, lub dotychczas wyłącznie internetowe powinny mieć możliwość taniego zapełnienia oferty w DAB+. Coraz więcej odbiorników samochodowych odbiera również w DAB, domowych w sumie też. Jeśli nie będzie w takich odbiornikach konieczności przełączania między FM a DAB (wspólna lista odbieranych stacji), to słuchaczowi będzie wszystko jedno, jaką metodą emisji dociera do niego sygnał, a oferta będzie urozmaicona. Egidzie życzę powodzenia!
odpowiedź
User
BT
Przecież te szumy nie można wytrzymać.


Kup sobie dobre radio lub popraw antenę.

Najlepszą jakość oferują stacje radiowe na satelicie.


Najlepszą jakość oferują stacje radiowe w internecie. Patrz choćby Polskie Radio (w DAB+ 96 kbps czy 112 kbps... w necie udostępniają zaś 192 kbps... przy takim samym kodeku AAC... dla Dwójki jest nawet wersja 320 kbps AAC)... zagranicą część rozgłośni oferuje streamy w kompresji bezstratnej lub nawet Hi-Res Audio...
gdy wprowadzano DAB+ to też obiecywano cuda na kiju (pamiętam dyskusję w sejmie i bajki np. o możliwości transmisji dźwięku surround... technicznie jest to oczywiście możliwe... tylko nikt w Polsce tego nie robi... a wręcz cofamy się w rozwoju... patrz PR24 nadające zdaje się w mono)
odpowiedź
User
Hapsbórg
Z jakim bitrate to coś nadaje i dlaczego takim mikroskopijnym dla głuchego ludu?
Dobry MUX DAB miałby tylko max 4 stacje po 256kbps każda i można dopiero słuchać bez narażania ucha na niszczenie.

Wpierw naucz słuchaczy zwracać uwagę na jakość dźwięku. Gdyby jakość dźwięku grała rolę, to nikt nie słuchałby UKF. Przecież te szumy nie można wytrzymać. Najlepszą jakość oferują stacje radiowe na satelicie. Co ciekawe, ten sposób dystrybucji jest najmniej popularny.

Na satelice też jest kupa, bo większość "najlepszych" pluje ledwo 192kbps mpeg2.
Przy mpeg2 jaki i nowszych AAC, OPUS dopiero minimum 256kbps jest przeźroczyste dla wytrawnego ucha.
Ci co się zachwycaj kodekami coraz nowszymi, owszem one dają radę ale tylko jak mowę samą mają przenosić, to na niskich bitrate faktycznie wygryzają starsze kodeki, ale dla takiej muzy z filharmonii nie da rady, od razu na niskich bitach słychać, że przestrzenność coraz bardziej zaprasowana się robi.
Żaden najszerszy kanał transmisyjny nie pomoże jak obsługuje tor nadawczy jakiś laik.
W necie pełno pseudoradyjek, które mając przesył 320kbps w odsłuchu brzmią jakby pluły na 96kbps.
I tradycyjnie limitery amplitudy pracują przez 99% czasu emisyjnego zamiast przez 1% dla prawidłowego ustawionego poziomu sygnału i wszechobecna modulacja na 100% by było paskudnie zaprasowane.
Nie da się tego słuchać w większości!


Ojej, jaki Ty jesteś mądry i osłuchany! Szacun.
odpowiedź