Policjanci w mieszkaniu dziennikarza „Gazety Wyborczej” zajęli laptopy i smartfon, chodzi o groźbę śmierci wobec posła
W sobotę w południe policjanci przyszli do mieszkania dziennikarza „Gazety Wyborczej” Piotra Bakselerowicza i zajęli jego laptopy, smartfon i router. - Policja zabezpiecza urządzenie, na podstawie ustalonego IP, z którego kierowane były groźby karalne pod adresem posłów - stwierdził wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. - Nikomu nigdy nie groziłem. Dla mnie to prowokacja albo zemsta za pisanie niewygodnych artykułów - uważa Bakselerowicz.

Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: Policjanci w mieszkaniu dziennikarza „Gazety Wyborczej” zajęli laptopy i smartfon, chodzi o groźbę śmierci wobec posła
Służby mają specjalistów i gdyby chciały to bez twojej wiedzy mogliby mieć o tobie każdą informację. Widocznie nie jesteś tego warty ;)
Dziennikarz mógłby być głupi i tak się zachować - ciekawe co udowodnią. Bo samo IP to żaden dowód dzisiaj, kiedy np. można z WIFI sąsiada skorzystać ;)