SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Karol Nawrocki i mieszkanie od seniora. Czy można było uniknąć kryzysu wizerunkowego?

Karol Nawrocki najprawdopodobniej właśnie bezpowrotnie stracił szansę na wygraną w wyborach. To efekt kryzysu wizerunkowego, który wybuchł w najgorszym dla niego momencie, szybko wymknął się spod kontroli, a działania sztabu kandydata zamiast z kryzysem walczyć - tylko dolały benzyny do ognia – ocenia ekspert od komunikacji i PR kryzysowego Paweł Prus.

Dołącz do dyskusji: Karol Nawrocki i mieszkanie od seniora. Czy można było uniknąć kryzysu wizerunkowego?

17 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
olo
A mógł puścić totka jak wałęsa
odpowiedź
User
Pankracy
Podsumowanie afery: Sąsiad matki Karola Nawrockiego nie miał pieniędzy na wykupienie mieszkania komunalnego. Karol Nawrocki pożyczył mu 12 000 zł, dzięki czemu mężczyzna wykupił mieszkanie. Po 5 latach sprzedał je Karolowi Nawrockiemu za 120 000 zł, ale nadal w nim mieszkał, a Karol opłacał czynsz oraz rachunki za wodę, prąd i gaz. Juras przepuścił 120 000 zł i popadł w alkoholizm. Karol Nawrocki stracił z nim kontakt, ale wciąż opłacał mieszkanie. Jerzy nie był już w stanie samodzielnie funkcjonować, więc trafił do Domu Pomocy Społecznej.


Dziadek nic nie dostał od Nowogrodzkich. Były alfons dziś sam to przyznał w rozmowie z Rymanowskim


A sprzedane mieszkanie oddał?
odpowiedź
User
Pankracy
Może coś o sopockiej mieszkanku Tuska, który bezprawnie przejął je od ubogiej kolejarskiej rodziny, a policjantowi, który węszył w tej sprawie groziło zniszczenie kariery? W lokalu komunalnym, należącym do miasta Sopot mieszkała niezamożna kolejarska, rodzina mająca nieznaczne (ale jednak) zaległości wobec miasta. Traf chciał, że w tym samym czasie ówczesny Prezydent Sopotu Jan Kozłowski dostał POLECENIE znalezienia mieszkania dla Tuska i jego rodziny szefowi sopockiej policji Kozłowski tłumaczył, że nie miał wyjścia i musiał wyeksmitować rodzinę i przenieść ją do mieszkania socjalnego, bo...Tuskowi bardzo podobało się to przejmowane mieszkanie. Jakby tego było mało, Kozłowski udzielił nowemu "najemcy" potężnej finansowej ulgi, by ten w niedługim czasie wykupił przejęte mieszkanie na własność (za pieniądze Wiktora Kubiaka, przedstawiciela PRLowskiego wywiadu wojskowego, współodpowiedzialny za defraudacje w aferze FOZZ).
Tusk kandyduje?


Już nie musi. Został premierem.
odpowiedź