Ruszają konkursy na lokalne multipleksy w DAB+. Agora sceptyczna wobec cyfryzacji radia

No w końcu coś się ruszyło. Zet i RMF negują DAB+ bo wiedzą że stracą na słupkach słuchalności. Taka sama sytuacja miała miejsce przy wprowadzaniu DVB-T gdzie tzw. wielka trójka też opóźniała jak tylko mogła cyfrowe nadawanie. No i faktycznie znacznie spadła im oglądalność ponieważ pojawiło się dużo nowych kanałów. I dokładnie tak samo jest z cyfryzacja radia. Liczy się tylko kasa, a nie możliwość wyboru odpowiednich treści przez słuchaczy. RMF od Zetki różni się tylko dżinglami, a muzyka jest identyczna.

Zamiast insynuacji napisz prawdę- ową wielką trójką były :TVP1, TVP2 i Polsat - one miały nadajniki dużej mocy, cała reszta tj. TVN, Puls i wrocławskie Echo to były jakieś pierdziawki o zasięgu 20 km wokół wielkich miast. Obecnie na FM to państwowe media blokują częstotliwości - nie ma żadnego uzasadnienia , aby państwowe radio nadawało 4 warszawskie programy plus programy lokalne.

W lokalne mulitipleksy należy bawić się w paśmie L również przeznaczonym pod DAB, natomiast w paśmie VHF na DAB należy zająć max 2 kanały najlepiej 5 i 13, na reszcie powinny powstać muxy telewizyjne przy dobrym rozplanowaniu mogą być 3 muxy . Dlaczego? Dlatego, że pasmo UHF nie jest z gumy, część jego będzie w przyszłości wykorzystana pod inne rzeczy , a rozwój telewizji wymaga utworzenia co najmniej jednego nowego muxa i przejścia na HD z tym co mamy do tej pory. Oczywiście z kpiną pt "mux4" należy raz na zawsze skończyć, bo to jest tylko celowa blokada i tak ograniczonych zasobów przez jeden komercyjny podmiot.

W czasach internetu bawić się w prehistoryczny DAB+... Niepoważne! Zwykły UKF wystarczy do czasu jeszcze większego rozpowszechnienia dostępu do internetu i zmiany sposobu jego używania.