SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

NASK zawiadamia służby ws. reklam na Facebooku. Dyskredytowano kandydatów na prezydenta

Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa poinformowała w środę o możliwej próbie ingerencji w kampanię wyborczą. Zawiadomiona została Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Redakcja Wirtualnemedia.pl dowiedziała się, ile dokładne wydano na podejrzane przekazy rekalmowe. 

Dołącz do dyskusji: NASK zawiadamia służby ws. reklam na Facebooku. Dyskredytowano kandydatów na prezydenta

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
eee
Prosimy w pierwszej turze głosować na Karola Nawrockiego. W drugiej turze będzie on łatwym przeciwnikiem dla Rafała Trzaskowskiego. Apelujemy o wspomożenie Nawrockiego w dostaniu się do drugiej tury.

Trzaskowski będzie łatwym przeciwńikiem dla Nawrockiego w każdej turze. Jeżeli dostanie się do drugiej, to i tak przegra.
odpowiedź
User
Purysta językowy
Piszę nie na temat, ale tutaj jeszcze nie ma komentarzy. Zgłaszam, że Szanowny Komentator Purysta Językowy nie jest purystą językowym. To, o czym pisze to nie puryzm, estetyzm, czy pedanteria. To jest elementarna kultura słowa. Mimo tego bardzo szanuję jego wpisy i niecierpliwie czekam na kolejne. Szanujmy naszą polską mowę. Mam nadzieję, że wpisy kolegi pozytywnie wpłyną na poziom języka w dziennikarstwie.


Dzień dobry,
mój komentarz był, ale z jakiegoś magicznego powodu zniknął... Ciekawe dlaczego? (#ironia, #sarkazm)
Purysta językowy brzmi lepiej niż "grammar nazi" - ale nie roszczę sobie prawa do bycia Miodkiem czy Bralczykiem. Po prostu czuję niesmak czytając teksty, w których roi się od podstawowych błędów składniowych, gramatycznych, językowych i stylistycznych.
Jest dokładnie tak, jak Szanowny Pan pisze. Niestety Pan Zastępca Redaktora Naczelnego od wielu lat publikuje teksty niechlujne, pełne nie tylko błędów merytorycznych (chociażby twierdzenie, że prezydent może kogoś uniewinnić), ale przede wszystkim językowych. Swoich dzieł nie czyta przed publikacją, nie uzgadnia przypadków, myli rodzaje, forsuje fatalne stylistycznie zdania wielokrotnie złożone, bezrefleksyjnie używa formy bezosobowej itp. itd.
Może to być efekt lenistwa bądź niedouczenia. Nie wiem, które z nich jest gorsze. Jednak żaden ze scenariuszy nie działa na korzyć Pana Zastępcy Redaktora Naczelnego, który z jednej strony nie potrafi napisać prostego i poprawnego tekstu, z drugiej zaś rości sobie prawo do tego, by w swoich felietonach oceniać, a przede wszystkim krytykować pracę innych dziennikarzy.

Po cichu liczyłem, że Pan Zastępca Redaktora Naczelnego zreflektuje się i chociażby poprawi błędy, które zostały wskazane w komentarzach. Niestety w większości przypadków nic takiego się nie dzieje. Obok lenistwa, niechlujstwa i niedouczenia jest to po prostu najzwyklejszy brak szacunku dla czytelnika.

Kłaniam się nisko i obiecuję pisać dalej.

Purysta Językowy
odpowiedź
User
Ojej
Piszę nie na temat, ale tutaj jeszcze nie ma komentarzy. Zgłaszam, że Szanowny Komentator Purysta Językowy nie jest purystą językowym. To, o czym pisze to nie puryzm, estetyzm, czy pedanteria. To jest elementarna kultura słowa. Mimo tego bardzo szanuję jego wpisy i niecierpliwie czekam na kolejne. Szanujmy naszą polską mowę. Mam nadzieję, że wpisy kolegi pozytywnie wpłyną na poziom języka w dziennikarstwie.


Dzień dobry,
mój komentarz był, ale z jakiegoś magicznego powodu zniknął... Ciekawe dlaczego? (#ironia, #sarkazm)
Purysta językowy brzmi lepiej niż "grammar nazi" - ale nie roszczę sobie prawa do bycia Miodkiem czy Bralczykiem. Po prostu czuję niesmak czytając teksty, w których roi się od podstawowych błędów składniowych, gramatycznych, językowych i stylistycznych.
Jest dokładnie tak, jak Szanowny Pan pisze. Niestety Pan Zastępca Redaktora Naczelnego od wielu lat publikuje teksty niechlujne, pełne nie tylko błędów merytorycznych (chociażby twierdzenie, że prezydent może kogoś uniewinnić), ale przede wszystkim językowych. Swoich dzieł nie czyta przed publikacją, nie uzgadnia przypadków, myli rodzaje, forsuje fatalne stylistycznie zdania wielokrotnie złożone, bezrefleksyjnie używa formy bezosobowej itp. itd.
Może to być efekt lenistwa bądź niedouczenia. Nie wiem, które z nich jest gorsze. Jednak żaden ze scenariuszy nie działa na korzyć Pana Zastępcy Redaktora Naczelnego, który z jednej strony nie potrafi napisać prostego i poprawnego tekstu, z drugiej zaś rości sobie prawo do tego, by w swoich felietonach oceniać, a przede wszystkim krytykować pracę innych dziennikarzy.

Po cichu liczyłem, że Pan Zastępca Redaktora Naczelnego zreflektuje się i chociażby poprawi błędy, które zostały wskazane w komentarzach. Niestety w większości przypadków nic takiego się nie dzieje. Obok lenistwa, niechlujstwa i niedouczenia jest to po prostu najzwyklejszy brak szacunku dla czytelnika.

Kłaniam się nisko i obiecuję pisać dalej.

Purysta Językowy


To strasznie zabawne patrzeć, jak pod każdym komentarzem purysty natychmiast pojawia się zawsze jedna łapka w dół - ciekawe czyja?
Ktoś tu chyba ciężko znosi krytykę ;-)
odpowiedź