Rząd Donalda Tuska ma rzecznika. To jeden z ministrów

Ta koalicja nawet nie umiała wypłacić renty wdowiej przed wyborami - podejrzewam, że wtedy wybory by wygrali. Do tego jakieś akcje z d...y , a to szarpanie się w Końskich, a to ziemniaki , a to odpowiedź "nic nie szkodzi obiecać" - normalnie jakbym miał doradzać jak sprawę przegrać to właśnie takie sabotaże bym proponował. No i jeszcze to, że nie wysyłali ustaw do Prezydenta na weto. Zwłaszcza, że weto można próbować odrzucić w dobrym momencie (nieobecności części opozycji) - no ale co tam, komu by się chciało liczyć szable i cierpliwie czekać na dogodną chwilę. Tak więc w przypadku tak zdezorganizowanej grupy jej przyszłość widzę raczej w czarnych barwach, zwłaszcza przystawek , o ile lewica za przepchnięcie tej renty wdowiej czyli zrobienia czegoś w takich warunkach raczej uzbiera ponad te 5% to reszta przystawek będzie pod kreską i nie pomoże żadne zaklinanie rzeczywistości. No chyba, że Prezydent dostanie tyle rewelacyjnych ustaw, że mimo awersji będzie musiał je podpisać ze względu na ich rewelacyjność i oczekiwania społeczne.

A kiedy Tusk odpowie za tłumenie krytyki prasowej?

Życzę powodzenia, bo z Pisowską dezinformacją będzie ciężko.
A podobno kobiety w Republice latają ze ścierą na kolanach i to podczas wywiadu. Ktoś to potwierdzi?

Widziałem, potwierdzam. To było w domu senatora PO Jana, Filipa Libickiego, który zdalnie łączył się ze studiem Republiki w trakcie jednej z dyskusji.
Akcja była krótka więc początkowo sądziłem, że to jakieś omamy, ale mam dekoder z twardym dyskiem i mogłem sobie cofnąć fragment programu i obejrzeć jeszcze raz. Ściery nie zauważyłem, ale osobę kobiecą na kolanach tak.