Republika zapowiadała „taśmy Tuska". Jest śledztwo prokuratury
Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce wszczęła śledztwo ws. przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej przez funkcjonariuszy CBA. Ma to związek z inwigilowaniem Pegasusem telefonu Romana Giertycha i zapowiadaniem przez TV Republika „taśm Tuska", a następnie ujawnieniem rozmowy Giertycha z Donaldem Tuskiem z 2019 roku.
Śledztwo zostało zainicjowane zawiadomieniem o popełnieniu przestępstwa złożonym przez posła KO Romana Giertycha. W czerwcu TV Republika ujawniła nagranie z fragmentem rozmowy Tuska i Giertycha z 2019 r., która dotyczyła m.in. list wyborczych i negocjacji z ówczesnym szefem PO Grzegorzem Schetyną ws. startu Giertycha w wyborach parlamentarnych.
Jak poinformowała Polską Agencję Prasową w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz, Giertych został 24 lipca przesłuchany w charakterze świadka i zawiadamiającego w Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie.
Według rzeczniczki podczas przesłuchania w Warszawie poseł KO podał istotne dla sprawy okoliczności i zawnioskował o ściganie na wniosek pokrzywdzonego, co przewiduje art. 267 par. 5 Kodeksu karnego.
Rzeczniczka wskazała, że śledztwo obejmuje swym zakresem również okoliczności wynikające z zawiadomienia szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego złożonego w związku z obostrzeniami wynikającymi z ustawy o ochronie informacji niejawnych, a dotyczące przestępstw wskazanych w art. 266 par. 2 Kodeksu karnego i art. 241 par. 1 Kodeksu karnego.
Śledczy będą ustalać, czy – zgodnie z art. 266 par. 2 Kodeksu karnego – nie doszło do ujawnienia przez funkcjonariusza publicznego osobie nieuprawnionej informacji niejawnej o klauzuli „zastrzeżone" lub „poufne" lub informacji, którą uzyskał w związku z wykonywaniem czynności służbowych, a której ujawnienie może narazić na szkodę prawnie chroniony interes. Czyn ten podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Z kolei art. 241 par. 1 Kodeksu karnego mówi, że: „kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Do przekroczenia uprawnień miało dojść w okresie od czerwca do grudnia 2019 r. poprzez bezprawne pozyskanie informacji za pomocą oprogramowania Pegasus, a następnie przekazanie osobom nieuprawnionym nagrań rozmów prowadzonych między Romanem Giertychem a Donaldem Tuskiem, czym funkcjonariusze działali na szkodę interesów prywatnych wskazanych osób.
Republika ujawniła fragmenty rozmów Giertycha
Śledztwo dotyczy też ujawnienia najpóźniej w dniu 14 czerwca 2025 r. na antenie TV Republika informacji, które zostały uzyskane w sposób nieuprawniony poprzez posługiwanie się oprogramowaniem podsłuchowym Pegasus i rozpowszechnienie jej na antenie telewizyjnej TV Republika oraz na stronie internetowej tvrepublika.pl.
W połowie czerwca do Prokuratury Krajowej wpłynęły dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa ujawnienia materiałów pochodzących z kontroli operacyjnej; dotyczyły one – publikowanych od 13 czerwca – nagrań rozmów z udziałem m.in. Giertycha – obecnie posła KO.
Zawiadomienia w tej sprawie zostały przez Prokuraturę Krajową przekazane do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. Ta z kolei zdecydowała, że zajmie się nimi Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński informował w czerwcu, że zawiadomienie CBA dotyczy ujawnienia informacji niejawnej oraz rozpowszechniania informacji z postępowania przygotowawczego. – Zawiadomienie dotyczy możliwości ujawnienia materiałów operacyjnych udostępnionych w 2020 roku ówczesnemu prokuratorowi krajowemu i publikowanych w ostatnim czasie w niektórych mediach – napisał wtedy na platformie X.
Prokuratura Krajowa przypominała wówczas, że śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku ze stosowaniem oprogramowania Pegasus w ramach kontroli operacyjnej, prowadzone jest w tej prokuraturze. Giertych ma w tym śledztwie status pokrzywdzonego. Według Giertycha, który powołał się w tej sprawie na oświadczenie CBA, jego rozmowy miały zostać zniszczone, ponieważ nie zawierały żadnych treści mających przestępczy charakter.
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku
Dołącz do dyskusji: Republika zapowiadała „taśmy Tuska". Jest śledztwo prokuratury