SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dziennikarka TVP zapowiada kroki prawne. Fejka rozpowszechniali wPolsce24, Stanowski i członkini KRRiT

W mediach społecznościowych błędnie przypisano Joannie Dunikowskiej-Paź, w oparciu m.in. o wpis sztucznej inteligencji Grok na platformie X, że zadała niezręcznego pytania Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi. Nieprawdziwą wersję rozpowszechniali m.in. telewizja wPolsce24, Krzysztof Stanowski i Marzena Paczuska. Dunikowska-Paź zapowiedziała „odpowiednie kroki prawne”. – Tak wygląda ściek. Medialny ściek – skomentował dyrektor generalny TVP Tomasz Sygut.

Władysław Kosiniak-Kamysz i Joanna Dunikowska-Paź Władysław Kosiniak-Kamysz i Joanna Dunikowska-Paź

Kilka dni temu na konferencji prasowej dziennikarka zadała ministrowi obrony narodowej Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi pytanie, czy przed wizytą Karola Nawrockiego w USA będzie się z nim konsultował. Nie wypowiedziała przy tym pełnego imienia i nazwiska prezydenta, tylko jego inicjały, więc Kosiniak-Kamysz nie od razu zorientował się, o kogo chodzi.

Wideo z tą sytuacją zamieszczono w czwartek m.in. na profilu Kanału Zero na platformie X, zaznaczając, że to fragment transmisji z TVP Info. Część internautów bezpodstawnie oceniła, że w takim razie pokazane w tym ujęciu pytanie zadała dziennikarka publicznego nadawcy. Krytykowano ją, wytykając, że bezrefleksyjnie przeczytała przekazaną jej treść, nie rozwijając inicjałów Karola Nawrockiego.

Kpiny z TVP w telewizji wPolsce24 i Republice

Pierogarnia z Woronicza nie przestaje zaskakiwać – skomentował Krzysztof Stanowski, szef Kanału Zero. – Chociaż w sumie to pytanie mogło paść z ust innej gwiazdy dziennikarstwa, niekoniecznie zatrudnionej w Pierogarni – zaznaczył w kolejnym wpisie.

W pytanie z „KN” krytycznym tonie przedstawiono na antenie wPolsce24 i TV Republika. W tej pierwszej stacji Marta Kielczyk w „Wiadomościach” oceniła, że „niektórym słowo ‘prezydent’ nie przechodzi przez gardło, a tym bardziej dwa słowa: imię i nazwisko Karol Nawrocki” oraz że „dławią się przy tym zwłaszcza przedstawiciele rządowej telewizji w likwidacji”.

– Komiczna sytuacja na konferencji Kosiniaka-Kamysza. Pytanie z kartki od neo-TVP. Nie byli w stanie... rozszyfrować skrótu – napisano w tytule artykułu na powiązanym z telewizją wPolsce24 portalu wPolityce.pl.

Natomiast na antenie Republiki rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz, pytany o to przez Danutę Holeckę, stwierdził, że „taki jest stan w tej chwili Telewizji Polskiej w likwidacji” i „takich dziennikarzy” ma obecnie publiczny nadawca.

Z kolei Marzena Paczuska, obecnie członkini Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, wcześniej związana długo z Telewizją Polską (w pierwszych latach prezesury Jacka Kurskiego była szefową „Wiadomości”, zamieściła odpowiedź w tej sprawie wygenerowaną przez Groka, mechanizm sztucznej inteligencji działający na X. Według Groka pytanie Kosiniakowi-Kamyszowi zadała Joanna Dunikowskiej-Paź z „19.30” i TVP Info, a pełnego imienia i nazwiska Karola Nawrockiego nie wymieniła „z powodów politycznych”.

Potem Paczuska usunęła ten wpis.

Dziennikarz obecny na konferencji: pytania nie zadała osoba z TVP

Jak było naprawdę? Radosław Ditrich z portalu WNP.pl stwierdził, że był obecny na tej konferencji i pytania z inicjałami prezydenta nie zadała dziennikarka TVP. – Skąd to wiem? Zrządzenie losu chciało, że stałem bezpośrednio przy niej, gdy czytała to pytanie (byłem następny w kolejce do pytań). Tak – czytała z telefonu i tam po prostu napisali jej to skrótem – opisał w sobotę przed południem na X.

– Udało mi się ją znaleźć na Li (musiałem potwierdzić czy to ona) i zgadzała się stacja, którą zapamiętałem. Nie – nie napiszę jak się nazywa (młoda dziennikarka, nie chcę hejtu na nią sprowadzać) – zaznaczył.

Joanna Dunikowska-Paź: zalała mnie fala hejtu

W sobotę głos w sprawie zabrała Joanna Dunikowska-Paź. – To miał być spokojny weekend, jak najwięcej z rodziną i rzadko z telefonem. Tak zakładałam i to był błąd. Zanim w ogóle zorientowałam się, w czym jest problem, zalała mnie fala hejtu – stwierdziła na swoich profilach społecznościowych.

– Od porad, by zmienić pracę i poprawić ojczysty język, po serdeczne życzenia śmierci, najlepiej z ogoloną wcześniej głową. Wyrazili Państwo także nadzieję, że „egzekucja” będzie transmitowana w telewizji. Była zabawa nazwiskiem, a nawet apel do KRRiT o interwencję w mojej sprawie. Przedstawicielka rady w dyskusję się z resztą włączyła, podobnie jak posłowie – wyliczyła.

Poradziła internautom, że „czasem przed zabawą ze sztuczną inteligencją, warto poćwiczyć własną”. – To może być żmudne zadanie, pozbawione charakterystycznych dla internetowych wpisów emocji. Wymaga czasu, ale koniec końców naprawdę się opłaci! – podkreśliła.

– Nie uczestniczyłam w tej konferencji prasowej, co więcej nie było to pytanie od dziennikarzy TVP. Wobec osób, które naruszają moje dobra osobiste, zostaną podjęte odpowiednie kroki prawne – zapowiedziała.

– W wiadomościach pisali Państwo, że karma wraca. Pełna zgoda i z tą myślą Państwa zostawiam. Wszystkiego dobrego! – zaznaczyła Dunikowska-Paź.

Dyrektor generalny TVP: niebawem odezwą się prawnicy

Z kolei Tomasz Sygut, dyrektor generalny Telewizji Polskiej, ocenił, że krytyka TVP i Joanny Dunikowskiej-Paź w tej sprawie to przykład „medialnego ścieku”. – Tym razem jego ofiarą padła Asia Dunikowska. Świetna dziennikarka, cudowny człowiek. Czym zawiniła? Niczym. To nie ona zadała pytanie które wywołało burzę, nie było jej na konferencji, na której to pytanie padło. Pytania nie zadał też nikt z Telewizji Polskiej!!! Ale przecież w tym szambie fakty nie mają znaczenia – stwierdził.

– Rozpoczęła się nagonka. Armia trolli opłacana przez wiadome środowisko i telewizyjny ściek służący jednej partii rozpoczął obrzucanie błotem. Zresztą robi to codziennie... – dodał Sygut.

Zauważył, że do nagonki dołączyli „urzędnicy konstytucyjnych organów i politycy”. – Czy wobec faktów, będziecie mieli odwagę publicznie przeprosić Asię? Wątpię W podjęciu tej decyzji pomogą Wam prawnicy, którzy do Was niebawem się odezwą. Bo Asia, jak też żaden dziennikarz TVP, nie zostanie sam – zapowiedział.

Według Tomasza Syguta do ataku na Dunikowską-Paź „przyłączają się również media głównego nurtu”. – Wiesz – to się klika – tłumaczą mi potem w prywatnych rozmowach szefowie. A ja chciałbym, aby Wam kliknęło coś w głowach. Porządnie. Przyłączacie się do szczucia na niewinnych ludzi, którzy potem czytają o sobie (ich dzieci i rodziny też), że ogolą im głowy, że zabiją... Ogarnijmy się. Te słowa dedykuję też sobie – zaapelował.

Dołącz do dyskusji: Dziennikarka TVP zapowiada kroki prawne. Fejka rozpowszechniali wPolsce24, Stanowski i członkini KRRiT

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Brumak
Towarzyszu sygut, silna razem pało: ty lepiej powstańców przeproś za olanie ich apelu
32 13
odpowiedź
User
TVP do likwidacji na wczoraj
Nie lubię dunikowskiej bo przez nos mówi, taka chora mania współczesnych pożal się meNdiów.
Piękna dykcja i piękna polszczyzna, to dziś podstawowa rzecz jakiej nie uświadczysz w pożal się meNdiach.
Odnosząc się do tytułu artykułu: członek to rodzaj męski, a rodzaj żeński, to nie żadna jakaś tam chora nowomowa członkini, tylko po prostu pochwa!
23 9
odpowiedź
User
Mgnieniu
I tak działają współczesne media….
13 13
odpowiedź