„Belle Epoque” wróci jak będzie dobry scenariusz. Miszczak: nie rezygnujemy z projektów historycznych
Powstały już scenariusze do odcinków drugiego sezonu „Belle Epoque”, ale TVN nie skierował ich do produkcji i jeszcze nie zamówił kontynuacji. Prace scenariuszowe są kontynuowane - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. - W pierwszym sezonie scenariusz nie do końca sprostał. Nie pożegnałem się jeszcze z tym projektem - tłumaczy nam Edward Miszczak, dyrektor programowy TVN.
Fabuła opowieści rozgrywa się w Krakowie w 1908 roku, w okresie tzw. pięknej epoki. Akcja serialu zaczęła się w momencie, kiedy główny bohater Jan Edigey-Korycki (w tej roli Paweł Małaszyński) wrócił do rodzinnego Krakowa, by rozwikłać zagadkę zabójstwa matki. Pomagali mu w tym przyjaciel oraz siostra, którzy prowadzą pierwsze laboratorium kryminalistyczne w Galicji. Jan spotyka swoją miłość Konstancję, którą grała Magdalena Cielecka. W serialu występowali także m.in. Eryk Lubos, Anna Próchniak, Olaf Lubaszenko, Vanessa Aleksander, Weronika Rosati oraz Eryk Kulm.
Pierwsza seria „Belle Epoque”, złożona z 10 odcinków, była emitowana w TVN wiosną 2017 roku. Producentami byli Michał Kwieciński (Akson Studio), Katarzyna Bielecka (TVN) oraz Marta Grela-Gorostiza (producent nadzorujący TVN). Za charakteryzację odpowiada Alina Janerka, za scenografię Anna Wunderlich, a operatorem obrazu jest Michał Sobociński.
W środy o godz. 21.30 „Belle Epoque” oglądało średnio 1,89 mln osób, co przełożyło się na 13,94 proc. udziału w rynku wśród wszystkich widzów, 16,61 proc. w grupie komercyjnej 16-49 oraz 16,29 proc. w grupie 16-59. W tym roku w środowe wieczory widzowie TVN obejrzą trzeci sezon show „Agent - Gwiazdy”.
„Belle Epoque” drogi i ze słabym scenariuszem
Wysokobudżetowy serial kostiumowy podniósł wprawdzie udziały TVN i zyskał w tym paśmie aż 570 tys. widzów w porównaniu do emitowanego rok wcześniej „You Can Dance. Po prostu tańcz! 9” (średnio 1,32 mln widzów, przy udziałach wynoszących 10,39 proc. w 4+ i 13,21 proc. w 16-49). Jednak wpływy z reklam wyniosły tylko 11,98 mln zł. To niewiele w porównaniu do np. tańszej w produkcji „Drugiej szansy”, która daje stacji prawie dwa razy więcej.
Czy TVN zrealizuje drugi sezon „Belle Epoque”? W tej chwili to nie jest przesądzone. W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl dyrektor programowy TVN Edward Miszczak uzależnia decyzję o zamówieniu kontynuacji od kreatywności scenarzystów. Miszczak przyznaje też, że scenariusz pierwszego sezonu nie spełnił oczekiwań.
- Serial wróci jak będzie miał dobry scenariusz. W pierwszym sezonie scenariusz nie do końca sprostał. Jak patrzę na to, co daje „Diagnoza” to nie ma pola do dyskusji. Ale nie pożegnałem się jeszcze z tym projektem - tłumaczy portalowi Wirtualnemedia.pl Edward Miszczak.
Z naszych ustaleń wynika, że scenariusze do co najmniej części sezonu drugiego już powstały i były analizowane przez TVN. Stacja nie zdecydowała się jednak na zamówienie i realizację kontynuacji, a jednym z powodów miała być ich jakość.
Warto dodać, że sierpniu ub.r. TVN poinformował, że nakręci drugi sezon serialu. Zapowiadając premierę „Belle Epoque” Edward Miszczak porównał serial do produkcji HBO „Taboo”. Z kolei w wywiadzie z Wirtualnemedia.pl w październiku ub.r. zapowiadał, że trwają prace nad drugą serią. - Mamy trochę inną obsadę, przymiarki trwają i tego błota będzie więcej, bo chcemy kręcić jesienią - zapowiadał Miszczak. - Ale proszę też uwzględnić możliwości polskiego rynku. To nie jest tylko kwestia pieniędzy, lecz wizji. Zbudowaliśmy w TVN świat spójnej estetyki. I ta wizja na razie się sprawdza - podkreślał.
Telenowela historyczna? Nie w TVN
- Jestem wiernym widzem „Korony królów”, oglądam prawie każdy odcinek. Emisja tego serialu jest misją telewizji publicznej. Telenowela umieszczona w czasach historycznych to bardzo fajny pomysł. Dlaczego tylko Turcy mają go realizować i sprzedawać na pół świata? - komentuje Edward Miszczak.
Czy stacja zamierza zrealizować podobny projekt telenoweli na bazie historii Polski? Szef programowy TVN to wyklucza. - „Korona królów” to nie jest nasza widownia. Ten serial ma duże wyniki w grupie 4+ - wyjaśnia. - Na pewno nie żegnamy się z projektami historycznymi, tylko na razie nie będziemy się nimi zajmować - dodaje.
Udział TVN w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2017 roku wyniósł 9,87 proc.

Newsletter






Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Całodobowy kanał poświęcony Smerfom już nadaje po polsku 



Dołącz do dyskusji: „Belle Epoque” wróci jak będzie dobry scenariusz. Miszczak: nie rezygnujemy z projektów historycznych
Oto, co robie .............. >>>>>>>>>>>>>>> www.Earn55.com
Oto, co robie .............. >>>>>>>>>>>>>>> www.Earn55.com