SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Bez przelewów od państwa byłaby mega strata. W TVP koszty znów w górę

Bez dotacji z budżetu państwa Telewizja Polska w 2025 roku zanotowałaby prawie 2 mld zł straty. Nadawca prognozuje nieznaczny wzrost przychodów reklamowych, zaś jego koszty operacyjne mają wzrosnąć o ponad 15 proc.

Główna siedziba TVP (fot. shutterstock.com) Główna siedziba TVP (fot. shutterstock.com)

Środki publiczne od kilku lat są jednym z głównych źródeł finansowania Telewizji Polskiej. Za rządów Zjednoczonej Prawicy TVP i pozostali nadawcy publiczni otrzymywali rekompensatę z tytułu utraconych wpływów z abonamentu radiowo-telewizyjnego. Przekazywano ją w formie obligacji skarbowych.

To zmieniło się pod koniec 2023 roku, gdy prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową przyznającą kolejną rekompensatę. Wówczas premier Donald Tusk zapowiedział, że nadawcy publiczni będą finansowani wprost z budżetu państwa.

W 2025 roku już ponad miliard z budżetu dla TVP

Jak już szczegółowo opisywaliśmy, TVP w ub.r. w kilku transzach uzyskała z kasy państwowej 1,68 mld zł. Zdecydowana większość to dotacje z rezerwy budżetowej, a niewielką część stanowią środki z budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych na treści tworzone przez nadawcę dla Polaków za granicą.

CZYTAJ TEŻ: Skąd pieniądze biorą media publiczne w Europie? TVP w samym środki

Przy czym ani w ustawie budżetowej, ani przepisach prawa nie ma obecnie mechanizmu stałego wsparcia finansowego dla mediów publicznych. Dlatego Telewizja Polska w prognozie swoich wyników w 2025 roku nie mogła zapisać żadnej kwoty takiej dotacji. W konsekwencji w sprawozdaniu za ub.r. podała, że w bieżącym spodziewa się aż 1,79 mld zł straty sprzedażowej brutto oraz 1,98 mld zł straty brutto i netto.

Wiadomo, że tak czarny scenariusz się nie ziści. Jak podawaliśmy, w lipcu i sierpniu nadawcy publiczni otrzymają z budżetu państwa 220 mln zł, z czego 170 mln trafi do Telewizji Polskiej. Natomiast we wcześniejszych tegorocznych dotacjach TVP uzyskała 950 mln zł.

Ponadto nadawcy publiczni od połowy września ub.r. znów dostają transze z abonamentu radiowo-telewizyjnego, które Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wstrzymała na początku ub.r. Po tym jak niedawno z funkcji przewodniczącego został odwołany Maciej Świrski, większość członków KRRiT nadal stoi na stanowisku, że wstrzymanych transz z ub.r. nie należy przekazywać nadawcom (w depozytach sądowych pozostaje 427 mln zł).

CZYTAJ TEŻ: Tak TVP spłaca dług z czasów PiS. Raty na ponad trzy lata

W konsekwencji Telewizja Polska w ub.r. z abonamentu rtv otrzymała jedynie 130,51 mln zł. W planie finansowym na 2025 roku zapisała, że dostanie wszystkie transze składające się na 356,91 mln.

Bez imprez sportowych reklamy nieco w górę

W ub.r. przychody reklamowo-sponsoringowe Telewizji Polskiej zwiększyły się rok do roku o 10,4 proc.: z 891,74 do 984,97 mln zł. Te z reklam poszły w górę z 741,83 do 828,12 mln zł, a te ze sponsoringu – ze 151,41 do 156,85 mln.

Nadawca w sprawozdaniu zauważył, że oprócz poprawy sytuacji na rynku reklamowym przyczyniły się do tego pokazywane przez niego ważne wydarzenia sportowe, przede wszystkim piłkarskie Euro 2024 i letnie igrzyska olimpijskie.

W 2025 roku, już bez takich imprez sportowych, TVP spodziewa się dużo niższego wzrostu wpływów z reklam i sponsoringu: o 0,8 proc. do 993,28 mln zł. Przy czym będzie to kolejny rekordowy wynik spółki w tym obszarze w ciągu minionych 10 lat.

15 proc. więcej na bieżącą działalność

Rentowność Telewizji Polskiej w br. mają poprawić wzrost wyniku ze zmiany stanu produktów z 204,84 mln zł straty do 118,34 mln zysku oraz spadek pozostałych kosztów operacyjnych z 388,33 do 232,09 mln i wydatków finansowych z 72,19 do 32,75 mln.

W sprawozdaniu wskazano, że poprawa wyniku ze zmiany stanu produktów uwzględnia „skutki finansowe z emisji audycji wyprodukowanych bądź zakupionych w 2024 r. i latach wcześniejszych (m.in. prawa sportowe)”. Natomiast pozostałe wydatki operacyjne mają zmaleć głównie w efekcie niższych odpisów aktualizujących wartość zapasów.

CZYTAJ TEŻ: TVP tnie wydatki. Odwołano jesienną konferencję ramówkową

W ub.r. Telewizja Polska ograniczyła koszty operacyjne z 3,77 do 3,21 mld zł, czyli o 15 proc. Kwotowo najmocniej spadły nakłady na usługi obce: z 1,09 mld do 895,38 mln. Zmalały też koszty pracownicze.

W prognozie na 2025 roku TVP zapisała wydatki operacyjne w kwocie 3,71 mld zł, czyli na poziomie zbliżonym do 2023 roku. Będzie oto oznaczać wzrost r/r o 15,5 proc.

W sprawozdaniu nie wskazano, które kategorie kosztów operacyjnych mogą zwiększyć się najmocniej. Zaznaczono jedynie, że suma wydatków jest dostosowana do „możliwości finansowych Spółki w 2025 r., tj. prognozowanych przychodów publicznych i komercyjnych”.

Telewizja Polska w 2024 roku wskutek dużego spadku wpływów z abonamentu i budżetu państwa zanotowała spadek łącznych przychodów o 27 proc. Przy znacznie słabszym ograniczeniu wydatków operacyjnych nadawca zakończył rok z prawie 240 mln zł straty netto.

Dołącz do dyskusji: Bez przelewów od państwa byłaby mega strata. W TVP koszty znów w górę

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Paragraf
Jak można dotować firmę w likwidacji? Co to ma znaczyć? Pieniądze podatnika pompowane są do spółki, która jest w likwidacji? Banda nieudaczników.
13 1
odpowiedź
User
TS
Zapomnieliście napisać, dlaczego prezydent Duda zawetował pod koniec 2023 roku ustawę przyznającą pieniądze.
6 0
odpowiedź
User
Wstyd wasz
To jest skandal. Pieniądze podatników idą na spółkę w oficjalnej likwidacji. I społeczeństwo nie potrafi doprowadzić rządu do porządku. Bić w TVPiS mieliście odwagę (i słusznie), ale teraz przy jawnym kryminale to już cisza. Wstydźcie się.
13 0
odpowiedź