SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Brand story - każda marka ma swoją opowieść

Dzięki opowieściom przypominamy sobie dzieciństwo. To właśnie emocje sprawiają, że ciekawe historie chętnie i długo przechowujemy w pamięci. Podobnie bywa w marketingu: choć każda marka ma swoją historię, sztuka polega na tym, aby ją umiejętnie opowiedzieć.

Unique Story Proposition
Ile marek, tyle różnych historii. Przykłady można mnożyć w nieskończoność, jednak istnieje kilka konkretnych fundamentów, na bazie których najczęściej powstają opowieści.

Możemy wyróżnić:
• mit założycielski,
• historię produktu,
• historię lidera marki (najczęściej założyciela),
• inne historie.

Mit założycielski
Mit założycielski to historia o tym, jak powstała firma. Ujawniane są okoliczności i motywacja założycieli. Nie jest niczym nadzwyczajnym, że początki wielkich korporacji, jak np. Google czy Apple, często miały miejsce w przysłowiowym „garażu”. Rynek zna setki takich historii. Chodzi jednak o to, aby taką opowieść dobrze sprzedać. Dlatego odnoszące sukcesy brand stories zawierają np. nietuzinkowe szczegóły związane z historią firmy. I tak chociażby BackRub – pierwsza nazwa wyszukiwarki Google oznaczająca masaż pleców, budzi dość zabawne czy wręcz dwuznaczne skojarzenia, dlatego z pewnością zapada w pamięć.

Historia produktu
Historią marki może też stać się historia produktu. Największy potencjał „powieściotwórczy” mają produkty:
• o długiej, bogatej tradycji (np. kawa),
• związane ze swego rodzaju rytuałami (np. wino, herbata),
• symbolizujące duchową przemianę (np. ośrodki odnowy biologicznej),
• nawiązujące do samorozwoju, kreatywności, wyrażania emocji (np. materiały plastyczne),
• użytkowane przez sławną osobę.

Przykładem może być tu „słodka historia” czekolady Wedel. Dowiadujemy się z niej o sięgającej wiele lat wstecz bogatej tradycji przyrządzania czekoladowych mikstur. Uchylony zostaje rąbek tajemnicy rytuałów picia słodkiego ekskluzywnego napoju, którym raczyli się Majowie i Aztekowie.

Historia lidera
Brand story kreują też nierzadko ludzie. Liderzy marki historią swojego życia i wielką charyzmą potrafią stworzyć wielkie dzieło. Ingvar Kamprad, twórca marki IKEA, od najmłodszych lat chciał zajmować się biznesem. Jako 5-latek sprzedawał zapałki sąsiadom, a dwa lata później docierał już znacznie dalej. Krok po kroku, dzięki wielkiej determinacji i otwartemu umysłowi założyciela, IKEA zawędrowała do 44 krajów na świecie. Dziś marka ta kojarzy się z otwartością i uniwersalizmem, nie tylko w zakresie asortymentu, ale też w sposobie myślenia.

Opowieść o porażce
Inną, raczej rzadko spotykaną inspiracją do stworzenia brand story, jest kryzys. Chociaż z reguły wolimy nie przyznawać się do popełnionych błędów i raczej chwalić się sukcesami niż opowiadać o porażkach, to umiejętnie opowiedziana historia o trudnych chwilach marki może zdziałać naprawdę dużo dobrego. Ciekawym przykładem z amerykańskiego rynku jest historia Domino's Pizza. Opowieść rozpoczyna się od badań focusowych, w których klienci ostro skrytykowali firmę. Najczęściej pojawiającymi się stwierdzeniami były: „Pizza nie ma smaku” i „Pizza smakuje jak z kartonu”. Na pierwszy rzut oka: totalna porażka. Faktycznie, zarówno kierownictwo, jak i reszta pracowników Domino's Pizza była mocno wstrząśnięta zaistniałą sytuacją. Okazało się jednak, że firma skorzystała z niechlubnej historii i stworzyła opowieść o swojej „cudownej przemianie”. Tak oto powstały nowe receptury pizzy, a wraz z nimi nowa jakość. Wszystko, rzecz jasna, w trosce o klienta.

Podsumowanie
Brand story jest ciekawym narzędziem ze względu na wysoki stopień interakcji z klientem. Dzięki historii marka ma szanse stać się „bliską sercu” odbiorcy. Każdy człowiek ma swoją własną historię życia. Podobnie marka dzięki opowieści zostaje w pewnym sensie „uczłowieczona”, nabiera ludzkich cech. Zgodnie z przysłowiem: marka najlepszym przyjacielem klienta!

Ewa Nowowiejska-Brożko, e-marketing specialist w agencji Symetria

Dołącz do dyskusji: Brand story - każda marka ma swoją opowieść

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
brand consultant
droga pani Ewo, akurat Majowie i Aztekowie nie raczyli się słodkim napojem, tylko pili czekoladę przyprawianą na ostro, czyżby faktycznie "Wedel" tego nie wiedział?
0 0
odpowiedź