SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Debata debat za nami. Organizatorzy następnym razem będą musieli przeszukać kandydatów

Tylu debat nie było jeszcze w żadnej kampanii. Finalna przypadła Telewizji Polskiej we współpracy z TVN24 i Polsatem. Mimo ostrej wymiany zdań między Krzysztofem Stanowskim a Dorotą Wysocką-Schnepf, prawie 4-godzinne starcie dało Polakom szanse na wyrobienie sobie opinii o kandydatach na prezydenta. Były zarówno pytania od dziennikarzy, jak i przygotowane przez samych pretendentów do Pałacu Prezydenckiego. W przeciwieństwie do Końskich, realizacja była na najwyższym poziomie. Scenografia przypominała „palnik gazowy”. 

Debata prezydencka TVP Debata prezydencka TVP

Przed rozpoczęciem serii pytań na grafikach wyjaśniono zasady debaty. Kandydaci odpowiadali na pytania w blokach polityka krajowa i polityka zagraniczna. Po każdej rundzie mieli 10 sekund na zadanie pytania konkurentowi. Ten miał minutę na odpowiedź. Zadający pytanie później mógł skorzystać z 20-sekundowego czasu na ripostę. Rundę trzecią stanowiły pytania wzajemne na dowolny temat. Potem kandydaci mogli przedstawić swobodną wypowiedź. 

Prowadzący poinformowali, że kolejność wypowiedzi została wylosowana. Pokazano protokół zatwierdzający jego wyniki. Tym samym organizatorzy odpowiedzieli na krytykę prawicy w mediach społecznościowych jakoby nieprzypadkowo Rafał Trzaskowski trzykrotnie będzie wypowiadał się jako ostatni.

Telewizja Polska na prowadzącą debaty wyznaczyła Dorotę Wysocką-Schnepf, mimo krytyki części kandydatów na prezydenta. TVN24 reprezentował reporter i prezenter stacji Radomir Wit. Z kolei Telewizję Polsat szef pionu informacji i publicystyki tego nadawcy Piotr Witwicki. 

Kto wziął udział w debacie i kto ją pokazał?

W debacie wzięli udział: Krzysztof Stanowski, Joanna Senyszyn, Marek Woch, Marek Jakubiak, Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat, Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski, Szymon Hołownia, Maciej Maciak, Adrian Zandberg, Grzegorz Braun, Sławomir Mentzen. Tym samym zaproszono Maciaka, którego pominięto przy okazji ostatniej debaty Republiki i debaty sztabów w Polsat News po słowach o szacunku do Władimira Putina.

Starcie kandydatów na prezydenta było znacznie bardziej dopracowane realizacyjnie niż to sprzed paru tygodni w Końskich. Rozpoczęło się też punktualnie w przeciwieństwie do tamtej debaty. Studio, w którym doszło do debaty wyglądało profesjonalnie. Scenografia przypominała wysokobudżetowy teleturniej czy ogromny palnik kuchenki gazowej. W ogniu wzajemnych pytań kandydatów, można było oglądać ekran podzielony na pół. Twarz każdego z pretendentów pokazywała inna kamera.

Poza TVP1, TVP Info, TVP Polonia, TVN24, Polsat News, Polsat News Polityka, transmisję z Woronicza pokazywały m.in. Republika, Kanał Zero, wPolsce24 i Biznes24. Ten ostatni kanał na belkach i grafikach eksponował wypowiedzi kandydatów na temat gospodarki. Fragmenty debaty na bieżąco pokazywała stacja Wydarzenia 24.

 

TVP popełniła błąd wybierając prowadzącą 

Przed debatą ustalono, że kandydaci pojawią się w studiu bez gadżetów i telefonów komórkowych. Zasadę złamał Krzysztof Stanowski, który obok siebie umieścił wiele flag, a jedną z nich zabrał mu kontrkandydat. Na sam koniec debaty Rafał Trzaskowski wręczył Karolowi Nawrockiemu kartkę (kolejną, wcześniej też to zrobił). Mówił, że można tam przeczytać jak należy się zachować. Choć mogłoby się wydawać, że kandydaci na prezydenta to tylko poważni i słowni ludzie, to bez przeszukania kieszeni kandydatów spełnienie tego ustalenia, nie jest chyba możliwe. Marek Woch pokazał… hydrauliczny klucz, który miał symbolizować jego pracę przed laty, jako hydraulik. 

Już po pierwszym pytaniu twórca Kanału Zero ostro zaatakował Wysocką-Schnepf i całą TVP. Nazwał budynek nadawcy „świątynią propagandy” i „ściekiem” (nawiązując do słów Marka Czyża o „czystej wodzie”), a dziennikarkę „arcykapłanką propagandy”. Zasugerował, że zależy jej na wygranej Trzaskowskiego, aby mąż został pełnoprawnym ambasadorem we Włoszech. – Nie jest to pierwszy raz w historii, kiedy osoba z nazwiskiem Schnepf przepytuje Polaków. Mam nadzieję, że wyjdziemy stąd cali i zdrowi – wypalił Stanowski.

Wysocka-Schnepf zaraz po tych słowach wstrzymała się od komentarza, ale kilkanaście minut później nie wytrzymała. –  W odpowiedzi do pana Stanowskiego zacytuję słowa prof. Bartoszewskiego: kiedy pijany na mnie w autobusie zwymiotuje to nie obelga dla mnie, to nieprzyjemne. Nie każdy może mnie obrazić – stwierdziła po jakimś czasie.

Nerwowa reakcja dziennikarki mogła być związana z argumentem ad personam Stanowskiego, uderzającym jej rodzinę. Maksymilian Sznepf to zmarły w 2003 roku teść dziennikarki. W czasie II wojny światowej walczył w Armii Czerwonej, był pułkownikiem dyplomowanym ludowego Wojska Polskiego. W czasach stalinizmu był szefem I Oddziału Zarządu II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Niezależna.pl podawała z kolei kilka lat temu, że krewny Oswald Sznepf wydał kilkanaście wyroków śmierci na Żołnierzy Wyklętych. 

Wygląda na to, że Krzysztof Stanowski dobrze przygotował się do ataku na Wysocką-Schnepf. Trudno obwiniać dziennikarkę za losy rodziny męża sprzed wielu dekad. Decyzja Telewizji Polskiej o wyborze akurat tej prezenterki do debaty, była błędna i nieprzemyślana, co niepotrzebnie naraziło dziennikarkę na ataki. Została wykorzystana także przez kandydata Prawa i Sprawiedliwości Karola Nawrockiego, który pytał Trzaskowskiego, czy mianuje męża prezenterki ambasadorem w Rzymie. Rafał Trzaskowski nie odpowiedział wprost na to pytanie. Kiedy Stanowski zaatakował dyrektora generalnego TVP Tomasza Syguta, Wysocką-Schnepf wypomniała mu, że miał program w TVP Jacka Kurskiego.

Artur Bartoszewicz mówił, że media publiczne są „narzędziem propagandy Rafała Trzaskowskiego”. Pytał Szymona Hołownię o to jakie działania podejmie w ramach walki o pluralizm. Marszałek Sejmu przyznał, że choć wprowadzono zmiany w TVP i Polskim Radiu, to nie są one w pełni takie, na jakie umawiano się z wyborcami. Zapewnił, że zabiega o przyjęcie ustawy medialnej, która da pełną niezależność mediom publicznym.

 

Stanowski wystąpił w koszulce z adresem internetowym zbiórki na chorego na DMD (dystrofię mięśniową Duchenne'a) Ignasia. Podczas programu serwery siepomaga.pl chwilowo padły. W momencie zakońcenia debaty zebrano dodatkowo ok. 2,5 mln złotych na tej zbiórce. Twórca Kanału Zero w studiu TVP korzystał z internetu. Także Marek Woch zaapelował o wsparcie jednej ze zbiórek.

Po godzinie 23 na twarzach wielu kandydatów było widać zmęczenie i pot. Starcie trwało prawie 3 godziny 45 minut. To czas, który mogą wytrzymać przed telewizorami chyba tylko najbardziej zainteresowani polityką odbiorcy czy fani poszczególnych kandydatów na prezydenta. Na przyszłość nadawcy muszą się zastanowić nad bardziej dynamiczną formułą debaty. 

Dołącz do dyskusji: Debata debat za nami. Organizatorzy następnym razem będą musieli przeszukać kandydatów

63 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Mirek
Całkowita kompromitacja TVPO w likwidacji i sznepfowej.
odpowiedź
User
goleador
To jednak wspaniale, że te kołki z TVP uparły się przy Ambasadorowej. Dla kandydatów był to strzał do pustej bramki. Gratuluję!
odpowiedź
User
PJ
Wystawienie tej pani w sumie miało sens. Dziś wszyscy będą mówić o plaskaczu wymierzonym propagandystce, a nie o tym, jaki Rafał był słabiuteńki i zmęczony.
odpowiedź