SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Ekologia czy problemy finansowe – dla kogo są second handy w Polsce?

Jedna piąta Polaków kupuje większość lub wszystkie ubrania używane, a ponad 40 proc. odwiedza second-handy równie często lub częściej niż sklepy z nową odzieżą. Wybierają tego rodzaju sklepy m.in. w poszukiwaniu oryginalnego stylu, z powodu oszczędności, a także z nadzieją, że uda się kupić markowe ubrania w lepszej cenie - wynika z badania prof. Dominiki Maison zrealizowanego na badaniu Ariadna. 

5 proc. Polaków podczas dokonywania zakupów odzieżowych wybiera wyłącznie te “z drugiego obiegu”. Natomiast 42 proc. kupuje odzież w “second handach” równie często lub częściej niż w sklepach z produktami nowymi.

Dominujące są dwie motywacje takich wyborów zakupowych: finansowa i modowa. 24 proc. Polaków kupując odzież używaną poszukuje w ten sposób własnego, oryginalnego stylu, dla 22 proc. jest to forma oszczędzania, a 15 proc. wykorzystuje możliwość znalezienia w ten sposób markowych produktów w dobrej cenie. Na kupowanie ubrań z drugiego obiegu są najbardziej otwarte kobiety, osoby młode, ale też osoby postrzegające swoją sytuację materialną jako złą. Tylko 1/3 Polaków twierdzi, że wcale nie kupuje odzieży używanej.

Trzy czwarte Polaków uważa, że kupowanie ubrań używanych będzie trendem rosnącym, 73 proc. twierdzi, że powodem trendu wzrostowego będą ogólnoświatowe problemy z nadprodukcją ubrań, 72 proc. postrzega to jako “smart shopping”. Kupowanie ubrań w lumpeksach nie jest już postrzegane jako przejaw biedy – 71 proc. Polaków nie zgadza się z twierdzeniem, że ubrania używane kupują głównie biedni ludzie, a 69 proc. nie uważa, że to świadczy o złym stanie gospodarki. 

– Od wielu lat coraz więcej krytykuje się zjawisko fast fashion, które polega na produkcji dużej ilości taniej odzieży. Jest to zjawisko negatywne między innymi ze względu na tworzone w ten sposób duże zanieczyszczenie środowiska (chemikalia, odpady), jak i niewłaściwe warunki pracy w fabrykach. Odpowiedzią na to zjawisko może być ograniczenie ilości kupowania ubrań, kupowanie ubrań produkowanych z większą troską o środowisko naturalne, certyfikowanych, lecz często droższych, lub też dawanie ubraniom „drugiego życia”, na przykład poprzez kupowanie ich w miejscach z odzieżą używaną lub robienie tzw. „wymianek” wśród znajomych. W tym kontekście kupowanie ubrań używanych może stać się trendem rosnącym i zachowaniem, którego nie należy się wstydzić, a może wręcz być z niego dumnym  – mówi prof. Dominika Maison.


Dlaczego Polacy sięgają po używane ubrania?

Kolejnym pytaniem przeprowadzonego badania było sprawdzenie co najbardziej motywuje Polaków do sięgania po używane ubrania. Niemalże na równi są dwa motywy: finansowy (22 proc.) i poszukiwania własnego stylu (24 proc.). Z tym, że kupując używane ubrania można znaleźć coś oryginalnego, co nie jest dostępne w sklepach zgodziło się 24 proc. Polaków. Wśród tych osób dominują kobiety (28 proc. vs. 20 proc. mężczyzn) i mieszkańcy największych miast (32 proc.). Natomiast motywację finansową wskazało nieco mniej, bo 22 proc. Polaków. Wśród nich również jest więcej kobiet niż mężczyzn (25 proc. vs. 18 proc.), osób młodych – 28 proc. wśród osób w wieku 18-24 lala i 31 proc. - 25-34 lata, a tylko 18 proc. wśród osób powyżej 55 roku życia. Ponadto, co w pewnym stopniu dosyć zrozumiałe, jest tu więcej osób źle oceniających swoją sytuację materialną (31 proc.), w przeciwieństwie do tych co oceniają ją dobrze (16 proc.).


Kupowanie ubrań w second-handach jest cały czas ważnym źródłem zaopatrywania się Polaków w odzież – 42 proc. kupuje w takich miejscach ubrania równie często lub częściej niż w sklepach z produktami nowymi. 

Widać, że dominują tu dwie motywacje: finansowa i modowa. Finansowa to chęć zaoszczędzenia pieniędzy i co ciekawe dominuje ona wśród osób młodych oraz postrzegających negatywnie swoją sytuację materialną (subiektywna ocena), ale co ważne niekoniecznie rzeczywiście posiadających mało pieniędzy (obiektywna sytuacja materialna). Druga motywacja to poszukiwanie własnego, oryginalnego stylu. W odpowiedzi na tę potrzebę możemy zaobserwować coraz więcej „ekskluzywnych” sklepów z używaną odzieżą (stacjonarnych i online), w których zakupy wcale nie muszą być tanie, a często wśród ubrań można znaleźć wręcz designerskie egzemplarze. Korzystanie z ubrań z „drugiego obiegu” jest coraz mocniej wspierane przez influencerów modowych i ekologicznych.  – mówi prof. Dominika Maison

Kupowanie w second-handach to nie przejaw biedy

Kolejne pytanie dotyczyło przekonań Polaków na temat kupowania używanych ubrań. Okazuje się, że obecnie kupowanie ubrań używanych nie jest już postrzegane jako przejaw biedy – 71 proc. Polaków nie zgadza się z tym, że takie ubrania kupują głównie biedni ludzie, a 69 proc. że to świadczy o złym stanie gospodarki. Z tym, że kupowanie ubrań w second-handach to domena głównie biednych ludzi zgadza się zdecydowanie więcej mężczyzn (41 proc.) niż kobiet (12 proc.) oraz nieco więcej osób starszych. Ponadto osób przekonanych, że takie zachowanie wynika z biedy jest więcej wśród osób źle oceniających swoją sytuacje materialną (39 proc.), niż oceniających swoje finanse dobrze (27 proc.).

Natomiast pogląd, że kupowanie używanych ubrań jest skutkiem motywacji pozafinansowych, jak np. poszukiwanie własnego stylu, „smart shoppingu”, czy względów ekologicznych są wyraźnie częściej podzielane przez Polaków, niż przeświadczenie, że zachowanie to wiąże się z kłopotami finansowymi. O różnych motywacjach pozafinansowych kupowania w second-handach są bardziej przekonane kobiety niż mężczyźni.


– Zjawisko kupowania używanych ubrań cały czas nie jest postrzegane jednoznacznie. Z jednej strony jest ciągle łączone z problemami finansowymi i wyborami drugiej kategorii. Z drugiej natomiast strony coraz częściej Polacy dostrzegają bardziej złożone motywacje takiego zachowania, zarówno indywidualistyczne, służące podkreślaniu własnego stylu, jak i proekologiczne. Motywacje proekologiczne, mimo że są przypisywane ludziom młodym, to w praktyce nie są ani częstą motywacją kupowania ubrań używanych (wskazało ją tylko 8% Polaków), a dodatkowo wcale nie jest to motywacja dominująca wśród najmłodszych Polaków (wskazało ją 4 proc. 18-24-latków, a 11 proc. 35-44-latków) – mówi prof. Dominika Maison



Nota metodologiczna: Badanie przeprowadzone na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa N=1120 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Termin realizacji: 14 - 17 lutego 2025 roku. Metoda: CAWI. 

Dołącz do dyskusji: Ekologia czy problemy finansowe – dla kogo są second handy w Polsce?

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl