SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Apele stacji informacyjnych o głosowanie. W TVN24 wskazano miasta, w Republice prawicowych kandydatów

W niedzielę po południu główne telewizyjne stacje informacyjne na „belkach” pokazywały apele o głosowanie w drugiej turze wyborów prezydenckich. W TVN24 wyliczano miasta wojewódzkie, w których frekwencja jak dotąd była najniższa.

W trakcie drugiej tury wyborów prezydenckich Państwowa Komisja Wybocza po godz. 13 podała dane o frekwencji z godz. 12, a ok. godz. 18.30 przekazała wyniki z godz. 17. Dane opublikowano, jak zwykle przy wyborach, z podziałem na wielkość miejscowości i województwa oraz z miasta wojewódzkich.

TVN24 apeluje o głosy z miast z niską frekwencją

„Gdańsk, Wrocław Katowice – potrzeba Waszych głosów” – napisano na grafice zamieszczonej po godz. 14 na profilach społecznościowych TVN24 z linkiem do tekstu informującego, w których miastach wojewódzkich frenwencja o godz. 12 była najniższa.

Analogiczny komunikat pojawił się na „belce” w stacji. „Gdańsk, Wrocław Katowice – przegrywacie wyścig o frekwencję. Idźcie głosować – warto wziąć sprawy Polski w swoje ręce” – stwierdzono.

„Halo Wrocław – bo wybiorą wam prezydenta”, „Halo Gdańsk, Katowice, Łódź, Gorzów Wielkopolski! Bardzo brakuje waszych głosów – przegrywacie przegrywacie wyścig o frekwencję”, Gdańszczanie, cała Polska na was czeka! Głosujcie!” – apelowano po publikacji danych z godz. 17.

Republika zachęca wyborców Brauna i Mentzena

Podobne komunikaty pojawiały się na „belce” w Telewizji Republika, przy czym bez wskazywania konkretnych miast czy regionów”. Stacja zachęcała natomiast widzów, by przekonywali do udziału w wyborach osób, które jeszcze nie głosowały.

„Teraz przekonaj kogoś, kto nie głosował w I turze”, „Idź na wybory, weź ze sobą kogoś, kto jeszcze nie głosował” – apelowano.

Natomiast po godz. 19 pojawił się komunikat z nazwiskami prawicowych kandydatów, którzy nie przeszli do drugiej tury, ale uzyskali wysokie poparcie. „Bardzo brakuje głosów wyborców Brauna i Mentzena!” – podkreślono.

Apele o głosowanie w drugiej turze pokazywano także na „belce” w TVP Info.

O godz. 17 frekwencja to prawie 55 proc.

54,91 proc. wyniosła frekwencja na godz. 17 w niedzielnej II turze wyborów prezydenckich w Polsce - poinformował przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Sylwester Marciniak. Zagłosowało ponad 15,5 mln osób spośród prawie 28,3 mln uprawnionych - podał.

Szef PKW podał, że to dane ze wszystkich (29 tys. 185) komisji obwodowych powołanych w stałych obwodach głosowania na obszarze całego kraju. Głosowanie odbywa się w godz. 7-21. Na godz. 12 frekwencja wyniosła 24,83 proc. Sędzia Marciniak podał, że do godz. 17 nie było zdarzeń, które skutkowałyby koniecznością przedłużenia wyborów i ciszy wyborczej.

Liczba osób uprawnionych do udziału w wyborach w stałych obwodach głosowania w kraju wyniosła 28 mln 291 tys. 891 osoby. Przewodniczący przekazał, że w wyborach prezydenta RP według stanu na godz. 17 wydano karty do głosowania 15 mln. 534 tys. 938 osób uprawnionych. Stanowi to 54,91 proc. w stosunku do liczby osób uprawnionych do udziału w wyborach - zaznaczył.

Dodał, że frekwencja na godz. 17 jest wyższa niż podczas tegorocznej I tury, kiedy było to 50,69 proc., a także wyższa niż w drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 r., kiedy było to 52,10 proc. oraz w roku 2015 - kiedy wyniosła 40,51 proc.

Marciniak przekazał, że województwami z najwyższą frekwencją były: mazowieckie (58,51 proc.), małopolskie (57,23 proc.) i łódzkie (56,10 proc.). Najniższą frekwencję miały województwa: opolskie (48,05 proc.), warmińsko-mazurskie (50,77 proc.) i lubuskie (51,83 proc.).

Przewodniczący PKW zaznaczył, że we wszystkich 18 miastach wojewódzkich frekwencja przekroczyła 50 proc., a najwyższą miała Warszawa (61,45 proc.), Poznań (59,41 proc.) i Toruń (59,27 proc.). Najniższą frekwencję wśród miast wojewódzkich miały Gdańsk 54,63 proc., Gorzów Wielkopolski - 54,90 proc., Katowice 55,98 proc. i Białystok 55,64 proc.

Jak poinformował szef komisji, w stosunku do liczby uprawnionych najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w Krynicy Morskiej (woj. pomorskie, powiat nowodworski), gdzie frekwencja wyniosła 81,75 proc., a najmniej wyborców w stosunku do liczby uprawnionych zagłosowało w gminie Walce (woj. opolskie, powiat krapkowicki), w tym przypadku frekwencja wyniosła 36,40 proc.

Marciniak podał, że według informacji przekazanej przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych głosowanie w 511 obwodach zagranicznych rozpoczęło się w przewidzianym czasie. "W 112 obwodach zagranicznych głosowanie zgodnie z czasem lokalnym już się zakończyło" - dodał. Głosowania na jednym statku - STS Fryderyk Chopin i czterech morskich platformach naftowych zakończą się o godz. 21.

Podczas konferencji przewodniczący przekazał również, że otrzymał dane policji, z których wynika, że doszło do 10 przestępstw - dziewięciu wynikających z Kodeksu karnego i jednego z Kodeksu wyborczego - wyniesienia karty do głosowania poza lokal wyborczy, a także 232 wykroczeń naruszających ciszę wyborczą. 138 dotyczyło kodeksu wykroczeń - w 118 przypadakch chodziło o usunięcie lub uszkodzenie ogłoszenia albo baneru. Z 94 wykroczeń wynikających z kodeksu wyborczego 66 dotyczyło agitacji podczas ciszy wyborczej, a 22 wniesienia materiałów wyborczych.

W komisji obwodowej w Białymstoku jeden z członków wykonywał czynności pod wpływem alkoholu, dwa badania wykazały 0,38 mg alkoholu na litr wydychanego powietrza; został on odsunięty od czynności służbowych - powiedział szef PKW.

Podał też, że w jednej z krakowskich komisji wyborczych przed wejściem na salę, gdzie odbywało się głosowanie zasłabł 75-letni mężczyzna, który mimo udzielonej mu pomocy zmarł w drodze do szpitala.

Odpowiadając na pytania podzcas konferencji członek PKW Ryszard Balicki wyjaśniał, że nie można zagłosować wielokrotnie, posługując się skopiowanym zaświadczeniem o prawie do głosowania, ponieważ jest ono opatrzone hologramem. "Nie da się skserować hologramu. Ja też głosowałem korzystając z zaświadczenia. Pierwsze, co zrobił członek komisji, który to zaświadczenie ode mnie odebrał, to było sprawdzenie, czy hologram jest oryginalny" - podkreślił Balicki.

Dodał, że korzystanie z zaświadczenia realizuje prawo do głosowania, a sugerowanie, iż instytucja zaświadczenia uprawniającego do głosowania w dowolnie wybranej komisji wyborczej to "element kryminogenny", jest złym działaniem.

Czwarta i ostatnia w niedzielę konferencja prasowa PKW zaplanowana jest na godz. 22 - czyli godzinę po zamknięciu lokali wyborczych. Podczas niej Komisja ma przekazać dziennikarzom informacje z całego głosowania. Wyniki głosowania PKW prawdopodobnie poda w poniedziałek wczesnym popołudniem.

Dołącz do dyskusji: Apele stacji informacyjnych o głosowanie. W TVN24 wskazano miasta, w Republice prawicowych kandydatów

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Marcin
Wskazanie niskiej frekwencji w danym mieście...to statystyka, apelowanie do konkretnych wyborców i wskazywanie nazwisk kandydatów ? Republika powinna stracić licencję albo dostać zakaz emitowania reklam przez rok ;]
18 22
odpowiedź
User
Promek24
Zabrac licencje Republice czekamy panie Tusk...dosc klamania i udawania...dostali miliony przed PiS teraz klamie to koniec
12 14
odpowiedź
User
Hrumek
Sakowicz oddajcie ludziom pieniedzy noe ma wyplaty nie ma fotowoltaiki ...z czego zaplacic 2 tysiace zlotych
7 15
odpowiedź