Iga Świątek w klipie Roleksa. Nagranie jest hitem internetu

Rolex postanowił uhonorować Igę Świątek po jej zwycięstwie w Wimbledonie. To pierwsza sportsmenka, która nawiązała współpracę z tą słynną szwajcarską marką zegarków, założoną w 1905 roku. 

I pewnie okazją do wyemitowania przez Rolex wyjątkowego klipu był jej historyczny triumf. Nasza najlepsza tenisistka ma już na koncie cztery triumfy w Roland Garros i jedną wygraną w US Open. 

"Prawdziwa mistrzyni. Od wczesnych, nastoletnich sukcesów w zawodach turniejowych, Iga Świątek cały czas podążała ścieżką do chwały. W ciągu zaledwie siedmiu lat zdobyła ponad 20 tytułów WTA w grze singlowej, w tym wygrała wiele turniejów wielkoszlemowych. Z dumą towarzyszymy jej w dalszym rozświetlaniu kortu. Sięgnij po koronę" – możemy przeczytać na profilach Rolexa w mediach społecznościowych. 

Czytaj także: Iga Świątek i łódzki festiwal królowały na Instagramie

Iga Świątek rozpoczęła współpracę z marką Rolex w 2021 roku. Szwajcarska firma ma wielu ambasadorów wśród znanych tenisistów To między innymi Roger Federer, Coco Gauff czy Jannik Sinner. Marka jest obecna na turniejach Wielkiego Szlema, zawodach ATP Masters 100, Nitto ATP Finals czy Pucharze Davisa. 

Może cię zainteresować: Czy TVP mogła pokazać finał Wimbledonu z Igą Świątek? Wyjaśniamy

Przy okazji triumfu Igi Świątek w Wimbledonie wiele osób zastanawiało się, dlaczego finału Wimbledonu z jej udziałem nie pokazała Telewizja Polska. Jak pisał w Wirtualnemedia.pl Dominik Senkowski, telewizja publiczna nie miała takiej możliwości. 

Mecze były pokazywane w Polsacie Sport, a półfinał i finał z udziałem naszej zawodniczki także na głównej antenie Polsatu. W ostatecznej potyczce na londyńskich kortach Iga Świątek pokonała Amandę Anisimową 6:0, 6:0, co było historycznym wyczynem na kortach Wimbledonu. Wcześniej udało się to Brytyjce Dorothei Lambert Chambers w 1911 roku. 

Zaś poprzednim finałem wielkoszlemowym zakończony “rowerem”, czyli wynikiem 6:0, 6:0 była wygrana Niemki Steffi Graf z reprezentującą barwy ZSRR Białorusinką Nataszą Zwieriewą we French Open w 1988 roku.