Kultowy program zniknie z anteny po 33 latach
Amerykańska sieć telewizyjna CBS, po ponad trzech dekadach emisji programu „Late Show”, rezygnuje z kultowego formatu. Wieczorne show zniknie z anteny wiosną przyszłego roku i choć nadawca zapewnia, że za decyzją stoją wyłącznie kwestie biznesowe, nie brakuje opinii, że na rezygnację wpływ miała też polityka. Tym bardziej że Stephen Colbert jest zagorzałym krytykiem prezydenta Trumpa.

Informację o tym, że ponad 30-letnia historia programu „Late Show” w stacji CBS, dobiega końca, przekazał jego gospodarz, Stephen Colbert. Według relacji amerykańskich mediów następca Davida Lettermana przekazał decyzję stacji publiczności zgromadzonej w studiu podczas nagrań ostatniego wydania.
”To koniec ‘The Late Show’ na CBS. Nie zostanę zastąpiony. To wszystko po prostu zniknie” – miał powiedzieć 61-letni komik, a widownia zareagowała na decyzję stacji buczeniem.
Koniec "Late Show" Stephena Colberta
Stacja CBS w wydanym w tej sprawie oświadczeniu podkreśla, że decyzja o zakończeniu formatu jest podyktowana wyłącznie względami finansowymi. ”Nie jest to w żaden sposób związane z występami, treścią lub innymi sprawami związanymi z Paramount" – napisali przedstawiciele stacji.
“Nasz podziw, sympatia i szacunek dla talentów Stephena Colberta i jego niesamowitego zespołu sprawiły, że ta bolesna decyzja była jeszcze trudniejsza. […] Z wielką wdzięcznością czekamy na uhonorowanie Stephena i świętowanie programu przez następne 10 miesięcy wraz z milionami fanów i widzów” - czytamy w oświadczeniu.
Czytaj także: Media publiczne w USA bez pieniędzy. Trump zarzucał im „propagandę woke”
Faktem jednak jest, że Stephen Colbert niejednokrotnie krytykował w programie prezydenta Donalda Trumpa, a jak zwraca uwagę m.in. Associated Press, jeszcze w poniedziałek z dezaprobatą odniósł się do ugody, jaką z Trumpem zawarło niedawno Paramount.
Przypomnijmy, że Trump pozwał właściciela stacji CBS (domagał się bagatel 20 mld dolarów) w związku z montażem wywiadu z Kamalą Harris, kandydatka Demokratów na urząd prezydenta w ostatnich wyborach. Ostatecznie medialny gigant dogadał się z prezydentem i poszedł na ugodę (zapłaci 16 mln dolarów), którą – jak stwierdził w programie Colbert – prawnicy nazywają w swoich kręgach “łapówką”.
Ugoda wydaje się kluczowa z punktu widzenia planowanej fuzji Paramount i Skydance Media, na którą musi się zgodzić FCC (Federal Communications Commission), czyli Federalna Komisją Łączności.
Czytaj także: Goniec: podejrzenia wokół dyplomu likwidatora TVP
Informacja o zapowiedzianym końcu “Late Show” wywołała liczne reakcje w mediach społecznościowych, nie tylko widzów, czy kolegów Colberta z medialnej branży, ale i polityków. Demokratyczny senator Adam Schiff z Kalifornii, który gościł w czwartek w studiu programu, napisał na platformie X, że "jeśli Paramount i CBS zakończyły Late Show z powodów politycznych, opinia publiczna zasługuje na to, by wiedzieć. I zasługuje na coś lepszego". W podobnym tonie sprawę skomentowała inna demokratka, senator Elizabeth Warren z Massachusetts.
Poprzednim gospodarzem show był David Letterman
Program „Late Show” pojawił się na antenie CBS 30 sierpnia 1993 roku. Jego pierwszym, wieloletnim gospodarzem był David Letterman, którego w 2015 roku zastąpił Stephen Colbert. Ostatnie odcinki pojawią się na antenie w maju 2026 roku.
Dołącz do dyskusji: Kultowy program zniknie z anteny po 33 latach