Michael Douglas zagra Ronalda Reagana w filmie "Reykjavik"
Michael Douglas zagra prezydenta Ronalda Reagana w nowym filmie Mike'a Newella "Reykjavik".
Dla aktora, który obecnie wciela się w Liberace w filmie biograficznym o legendarnym muzyku "Behind the Candelabra" w reżyserii Stevena Soderbergha, to kolejny projekt oparty na prawdziwych wydarzeniach.
Akcja produkcji rozgrywać się będzie w 1986 roku, w czasie którego doszło do spotkania 40. prezydenta USA z Michaiłem Gorbaczowem. Politycy pracowali wówczas nad zakończeniem zimnej wojny. W cieniu ich negocjacji znalazła się katastrofa ekologiczna w Czarnobylu.
Za kamerą staje Mike Newell. Przypomnijmy, że wcześniej reżyserią projektu zainteresowany był Ridley Scott. Obecnie zadowolił się rolą producenta. Wesprą go w tym David W. Zucker, Mark Sennet i Stewart Mackinnon. Autorem scenariusza jest Kevin Hood. Zdjęcia rozpoczną się w marcu i będą realizowane w Niemczech.
Przed Douglasem pracowity okres. Po roli Liberace, aktor zagra w komedii "Last Vegas".
Newsletter



Sales&More i Bank Pekao S.A. wkraczają do gry! Sukces kampanii „Jak nie teraz, to kiedy… wbijesz na wyższy level?”
Serwisy społecznościowe, których już nie ma. Czego nas nauczyły?
Będzie wielki powrót do „Szkła kontaktowego”?
Filip Chajzer ponownie w „Dzień Dobry TVN”. Kolejne powroty na jubileusz programu
Dołącz do dyskusji: Michael Douglas zagra Ronalda Reagana w filmie "Reykjavik"
to powinen byc ujety nieco z boku
z półobrotu ,a nawet z usmiechem